• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Citroen C4 Coupe 2005 1.6 NFU TU5JP4 z LPG

Jaszczomp

Nowy użytkownik
Samochód
Citroen C4 1.6 NFU
Marka samochodu
Citroen C4
Budżet/ile litrów
200zł/4l
Styl jazdy
Silnik
1.6 NFU TU5JP4
Data produkcji
2005
Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
  1. Nie
Pobór oleju na 1000 km
0
Jakiego oleju wymaga instrukcja
nie wiem
Jaki olej masz obecnie
PMO 5w30 C2
Witam,

Od zakupu auta 2 lata temu leję PMO 5w30 C2. Wymiana co 10 000 km.
Pół roku temu założona instalacja LPG. Płukanka robiona przy każdej wymianie.

Czy w budżecie około 200zł warto zmienić PMO na coś innego? Auto ma już 220 000 km przebiegu.
Jeśli zaproponujecie coś innego to prosiłbym o uargumentowanie dlaczego ten, a nie obecnie przeze mnie stosowany.

Dziękuję i miłego dnia życzę :)
 
To nie ma żadnego znaczenia. Samochód ma być mechanicznie sprawny w 100%.
Oczywiście jest sprawny w 100%. Sporo w nim zrobiłem. Nowe wtryski benzyny, nowe szklanki itp.

Tutaj c3 albo zwykle a3/b4 niż c2
Faktycznie pod maską znajduje się naklejka.
IMG20220905131805.jpg


Strona Totala dla tego auta zaleca następujący olej i wspomina w nim o normie C2.

shot_221223_104106.png


Co w takim razie polecacie i dlaczego?
 
Last edited:
Jeżeli nie masz poboru oleju i wszystko jest ok to po co szukasz innego oleju? Lej to co lejesz i zapomnij o temacie. Lpg nie ma nic do oleju. Jeżeli wymieniasz olej co 10 tys km to jedynie bym się zastanowił nad sensem plukanek co każda wymianę. No ale co kto woli.
 
Pewnie tak, ale byłem ciekaw, czy w tym budżecie można wyrwać coś lepszego co powiedzmy wyciszy silnik trochę lepiej lub jakkolwiek poprawi kondycję silnika na przyszłość. Z tego co wyczytałem to LPG ma więcej siarki i olej szybciej się zakwasza czy coś takiego. Nie znam się na tym, ale skoro wymieniam co 10 000 km to pewnie nie ma to znaczenia.

Płukanka rozrzedza olej i łatwiej ścieka przy wymianie, to tak z zauważonych zalet przy każdorazowym użyciu podczas wymiany oleju. Gdy wymieniałem szklanki to jednak po płukance było zauważalnie czyściej pod klawiaturą.
 
Last edited by a moderator:
To prosty, uczciwy, stary silnik, miałem go jeszcze w Xsarze II z 2003 roku. Jeździł cały czas na 5W40 A3/B4 (z tego co pamiętam taki był w instrukcji) i moim zdaniem możesz śmiało iść w tym kierunku. Masz teraz PMO to jak lubisz markę to spróbuj PMO 5W40 Extreme. :) W 200 zł zmieścisz się jeszcze z jakąś spoko płukanką.
 
Mam ten silnik w 307. Kultury pracy olejem nie zmienisz. Ja lałem specola i lotosa 5w40, poprzedni właściciel lał totalna ineo ECS 5w30 To stary silnik i raczej nie zawodny, przy pmo możesz pozostać jak chcesz lecz w tej cenie wolał bym Shell helix ultra 5w30 lub 5w40 A3. Jak taniej to lotos syntetic.
Czemu zmieniłeś szklanki tam jest hydraulika.
 
Wymiana szklanek była ostatni etapem dochodzenia co jest silnikowi, że odpalany zimą po nocy pracował nierówno, wypadał zapłon. Czasem po kilkunastu sekundach potrafił zacząć chodzić normalnie. Latem nie było problemu. Początkowo wymieniłem wtryskiwacze, wyczyściłem przepustnicę, zmieniłem cewkę i świece, ale poprawa była minimalna. W końcu się wkurzyłem i postanowiłem wymienić szklanki. Albo silnik j$#%@ albo będzie chodził. No i po wymianie jak ręką odjął. Problem już się nie powtórzył nigdy.

Jako ciekawostkę dodam, że włożyłem szklanki od 3.0 V6 montowanego w samochodach PSA i Renault. Identyczne wymiary i parametry, a cena ponad dwukrotnie mniejsza. Skoro działa to po co przepłacać. Tak samo uszczelniacze wałków wymieniłem na te pasujące do BMW. Wymiary te same, cena niższa. Działają już 2 lata bez problemu, zero wycieków.


IMG20220226134042.jpg
 
Last edited by a moderator:
Ten silnik to generalnie lata 80-90, raczej powinien jeździć na 5w40 A3B4 z ew. normą B71 2296, tego bym się trzymał.
 
@Jaszczomp ja też tak mam że przy odpalaniu potrafią obroty spaść, lub nawet zgasnąć. Myślę że to nie wina tych szklanek a popychaczy, zapewne przy wymianie zostały one umyte i problem zniknął. Ja na razie jeżdżę tak jak jest, po prostu ruszam ok 30sek po odpaleniu i nie ma problemu. Teoria o popychaczu może być prawdziwa gdyż kłopot ten występuje sporadycznie np. raz w tygodniu. Jak winne by były szklanki to problem powtarzał by się codziennie, przynajmniej tak mi się wydaje.
 
W moim przypadku jak przychodziła zima to każdego dnia był problem z odpaleniem zimnego silnika. Sam w garażu wymieniłem te hydrauliczne popychacze, czyli szklanki innymi słowy. Miałem po Przy zaworach nic nie grzebałem. Obstawiam, że stare stawiały zbytni opór do póki silnik się lekko nie nagrzewał. Wypadanie zapłonu miałem na dwóch cylindrach. Po wymianie szklanek czas wtrysku na wszystkich 4 jest niemal identyczny, nie ma odstępstw między nimi większych niż 0,1 ms.

Prawdy pewnie nie poznam, ale stawiam na popychacze hydrauliczne. Na szczęście części do tego silnika nie kosztują majątku, więc mimo zbędnej wymiany cewki i wtryskiwaczy to nadal była to opłacalna naprawa.
 
Last edited by a moderator:
Ciekawe czy da radę stare rozruszać? W sensie że wkładasz szklankę do naczynia z płukanka i próbujesz wciskać po środku.
 
Back
Top