• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Czym jeżdzisz na codzień :)

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
Tak, interkom jest w planach, bo sporo katuje audiobooków. Kask dla plecaka kupujemy, żeby było w czym na placu manewrowym bezpiecznie trenować. Ja już mam ponad 200km w tydzień przejechane. Pogoda niestety nie pozwalała na więcej.
 
Ja w ciągu 2 miesięcy i trzech tyg zrobiłem tyle.. 😁
 
Trochę inna pojemność i wygoda podróżowania. Zresztą, pogoda mi się też średnio udawała...

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
 
Dałem jako ciekawostkę. Pierwsze moto pozwala określić preferencje odnośnie jazdy. Turystyk, Nayked czy Sport. Czasami ludzi jazda na moto rozczarowuję. I ćwiczyć, ćwiczyć jazdę. Do tego uczyć się patrzenia przed siebie... Poszukać bezpiecznych winkli i trochę poszaleć. Na twojej pojemności można ładnie pozamykać opony. I jedno.. Każdy motocyklista, motocykl będzie leżał. Kwestia czasu. Tak, Yamaha leżała jak i GS. Ja mam tego pecha że móje motocykle leżały w terenie. Na postoju miałem gleby.. Ruszając, zatrzymując się. Życie 😁
 
Ja od dawna marzyłem o turystyku [KLE, TDM] a jazda na Romecie tylko mnie w tym upewniła [pozycja za kierownicą] chociaż po zrobieniu prawka, pewnie będę chciał jeden sezon poświęcić na czymś w rodzaju GPZ, ER5, CB500, aby nie wskakiwac bez doświadczenia z wiekszą pojemnością na 850\900.

Winkle mam gdzie trenować. Czekam tylko na pogodę, oraz wymianę płynu hamulcowego i czyszczenie zbiorniczka. Dzisiaj odstawiam moto na szerszy serwis. Rozważam wciąż zmianę opon.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
 
I jedno.. Każdy motocyklista, motocykl będzie leżał
No i wykrakałeś :D Obite kolano, trochę wstydu i strachu, oraz zakres serwisu się zwiększył. Do serwisu akurat jechałem. No to oprócz podstawowych rzeczy do ogarnięcia, będą mi jeszcze elementy nadwozia wymieniali. Na szczęście częsci są tanie, jak barszcz.

Jutro urlop, kolano obkładam lodem, leki przeciwzapalne wzięte [tak asekuracyjnie, bo jest opuchlizna] i czekam na telefon z serwisu.
 
No i wykrakałeś :D Obite kolano, trochę wstydu i strachu, oraz zakres serwisu się zwiększył. Do serwisu akurat jechałem. No to oprócz podstawowych rzeczy do ogarnięcia, będą mi jeszcze elementy nadwozia wymieniali. Na szczęście częsci są tanie, jak barszcz.

Jutro urlop, kolano obkładam lodem, leki przeciwzapalne wzięte [tak asekuracyjnie, bo jest opuchlizna] i czekam na telefon z serwisu.
Nawet tak nie żartuj !! Życie, czyli teraz analiza co źle zrobiłeś. I plus tej pojemności taki że często przewrotki na niej kończą się siniakami. Kolega na skuterze uszkodził sobie tak kolano że będzie miał operację :) Tylko że ciuchów nie miał...Nie masz spodni z ochraniaczami?
 
Nie masz spodni z ochraniaczami?
Na zakupie jestem, bo mi rozmiar Rebelhornów nie pasował. Zamówiłem ochraniacze Polisport Devil na tymczas i okazało się, że natychmiastowa reklamacja, bo w jednym brakuje sworznia na kolanie i się ochraniacz rozlatuje... Gdybym je dzisiaj miał, to nawet tyle by mi się nie stało.
 
Niestety ciuchy to podstawa!! Ale to już teraz wiesz. I nie chce być złym doradcą ale polecam ci zakup większego turystyka z ABS. Dl-650/Tracer 700 mają ABS i to tak naprawdę dużo ratuje 4 litery, poprawia bezpieczeństwo. Jeśli jesteś tak rozważny jak piszesz to ciut szybsze moto z ABS nie zrobi ci krzywdy.
 
Tak, kurtka zachowała się super, buty również. Rękawiczki też sporo na siebie wzięły. Spodnie Rebelhorna już miałem na tyłku i prawie szedłem do kasy, ale nie yłem pewny położenia ochraniaczy na kolanach w pozycji siedzącej. Pasuje mi rozmiar 32\30, ale takiego nie ma, a 32\32 ma właśnie chyba ciut za nisko ochraniacze przez zbyt długie nogawki.

ABS to super sprawa. Póki co, szukam innych opon. No i właściwie to się cieszę, że przed prawkiem zaczynam na 125.
 
Z takich doświadczeń nowicjusza, to zrozumiałem, dlaczego waga 125 to wada. Dzisiaj zrobiłem z plecaczkiem 20km. Nie ten motor. Fakt, przednia opona zmieniona, ale już wiem, że tylna to również obowiązek i czekam na dostawę po urlopie. Waga 115KG nie zapewnia stabilności. Motocykl w dwie osoby zyskał sporo na stabilności i przewidywalności zachowania, jak już plecak zrozumiał, że biodra muszą być luźne. Szczerze powiedziawszy, teraz gorzej będzie mi się jeździło w pojedynkę. No, ale kolejne doświadczenie do kolekcji.

Najgorsze, że zaczynam obsesyjnie spoglądać na prognozy pogody... :p
 
Zawsze w dwie osoby gorsza jazda. Więcej kg ma silniczek na swojej ramię. Do tego składanie się w zakrętach. Ale spokojnie wszędzie dojedziesz. Ból wtedy jest jak masz super winkle, i plecaczka który też lubi zakręty. W dwie osoby to już nie to na ostrych szybkich zakrętach.
 
Zawsze w dwie osoby gorsza jazda
No to na 125 odwrotnie. Dociążenie tylko mu służy. Na prawdę, jeździło mi się dużo lepiej. Szkoda, że szerszych opon nie można zastosować. Straciłbym sporo już na słabej dynamice, ale kusi zmodyfikować zamówienie na 130/90/16 zamiast 110.
 
Straciłbym sporo już na słabej dynamice,
W przypadku motocykla, zmiana szerokości opon, to nie tylko kwestia dynamiki. Zmienisz też profil opony na feldze i motocykl może zacząć prowadzić się bardzo opornie, nawet czasami może zachowywać się stosunkowo nieprzewidywalnie. Nie polecam takiej zabawy, a już na pewno nie na publiczne drogi, bo opony są dosyć drogie i jak przekombinujesz, to tylko wpakujesz się w niepotrzebne wydatki.
 
Zmienisz też profil opony na feldze i motocykl może zacząć prowadzić się bardzo opornie, nawet czasami może zachowywać się stosunkowo nieprzewidywalnie.
Przy lekkiej konstrukcji, jak 115KG może i masz rację, bo będzie się mniej chętnie pochylał w zakrętach. Z drugiej jednak strony, myślisz, że między 110, a 130 będzie aż tak kolosalna różnica? Wahacz puszcza taką szerokość. Dodatkowo, prędkości tutaj są bardzo niskie.
 
Przy lekkiej konstrukcji, jak 115KG może i masz rację, bo będzie się mniej chętnie pochylał w zakrętach. Z drugiej jednak strony, myślisz, że między 110, a 130 będzie aż tak kolosalna różnica? Wahacz puszcza taką szerokość. Dodatkowo, prędkości tutaj są bardzo niskie.
Będzie. Opona zupełnie inaczej układa się na feldze, będzie miała inny całkowicie inny profil. Kombinowałem z oponami w FZSie, jak zmiana o jeden rozmiar w górę nie wpływała jakoś diametralnie na prowadzenie, tak oczko w górę na przodzie a dwa oczka na tyle to była masakra, w pierwszej fazie zakrętu musiałem z motocyklem walczyć, żeby w ogóle skręt zainicjować, żeby chwilę później kontrować, bo zaczynał walić się w zakręt jak kamień. Samo oczko w górę nie stanowiło problemu, ale już na jakichś łączeniach nawierzchni, łatach, koleinach, miałem większy dyskomfort prowadzenia, niż na fabrycznym rozmiarze. Z tym bym nie kombinował. To nie samochód, że możesz wsadzić co chcesz, byle się w nadkole zmieściło, pomimo że też zmienia się geometria, nie jest to tak odczuwalne jak w motocyklu.
 
@wuwok jakie opony masz w GS? Mam KTMa LC4 na agresywnej kostce ale chcę trochę polatać po twardym turystycznie
 
Można by rzec, że @Zielony34 nie ma podstawowej wiedzy 😁

Ja tam się nie znam . Na motocyklach jawa/mz jeździłem dawno temu gdy opony były jakie były. Masa motocykla to 160/140kg i dało radę jeździć na barum 3.50" nawet po torze kartingowym , że podnóżki miałem zdarte. Teraz do 125ccm potrzeba specjalnych opon żeby się pochylić w zakręcie? Nowoczesnym moto 600ccm (Sport) się przejechałem jakoś nie spadłem i zakręty też wyrabiałem.
Przeżywasz tego rometa bardziej niż inni właściwości czyszczące olejów 🙈

Przegapiłem moment kupna Mz . Teraz maję jakieś chore ceny, że nie wiem czy warto kupować takie moto z sentymentu.
 
nie ma podstawowej wiedzy
Mało powiedziane... Ostatni raz siedziałem na Romecie Pony i Ogarze jakieś 20-22 lata temu.

Teraz do 125ccm potrzeba specjalnych opon żeby się pochylić w zakręcie?
Nie. Problem jest po stronie Rometa [ nie wiem, jak z Junakiem, ale słyszałem, że jest tak samo z każdym motorkiem z Chin, może poza Zipp] który zamawia gotowe motocykle z fabryki Chińskiej, wraz z oponami produkcji Chińskiej, które są przystosowane na tamtejszą mieszankę asfaltu, która jest zupełnie inna od naszej. Gdybyś podotykał te opony, to od razu skojarzą Ci się z plastikiem. Są mega śliskie i twarde. Ich ścieralność na naszym asfalcie jest zerowa. Ludzie raportują przebiegi rzędu 30 tysięcy kilometrów na tych oponach i wcale nie są zjechane do zera... Wystarczy natomiast napluć na tę oponę i ona już zupełnie traci przyczepność. Całkowicie.

Przeżywasz tego rometa bardziej niż inni właściwości czyszczące olejów
Bo nic o tym nie wiem. To dla mnie nowość i realizacja marzeń, które zbyt długo odkładałem. Może nie jestem jakiś szczególnie stary, ale po ostatnich urodzinach stwierdziłem, że nie tylko robotą i obowiązkami oraz zmartwieniami człowiek żyje. Trzeba coś czasem zrobić dla siebie. Moja druga połówka też jest zachwycona i dzisiaj już nam pękło ponad 70km razem. Może to trochę za mocno przeżywam, ale w sumie chyba dzielenie się spostrzeżeniami żółtodzioba, również daje mi frajdę.

Przegapiłem moment kupna Mz . Teraz maję jakieś chore ceny, że nie wiem czy warto kupować takie moto z sentymentu.
Ja Rometa Pony po remoncie widziałem za 5k... Simson Enduro, czy Java też potrafią osiągać zawrotne ceny. To już są "young oldtimery".
 
Brat kupił sobie Yamahę Virago 535 na 50-te urodziny więc jeszcze wszystko przede mną. Może za rok też sobie sprawię jakieś moto.
Mi to po głowie chodzi jakieś 250ccm enduro żebym mógł po polach koło domu pojeździć 😁
 
Back
Top