jerseyAdmin
Administrator
- Samochód
- Kia Ceed CD 1.4 T-GDI
Przedmowa @jerseyAdmin
Tekst wstawiam bardziej jako ciekawostkę. W naszej wiecznej dyskusji o tym, czy lepsze PAO czy grupa II warto zdać sobie sprawę, iż świat idzie w kierunku odnawialnych źródeł nie tylko energii ale również środków smarnych. Pierwsze gotowe oleje oparte o bazy roślinne są już dostępne, jednak to badanie jest ciekawe o tyle, że stosuje się jako główny dodatek ekstrakt z kwiatów, a nie syntetyczne dodatki.
Zapraszam do krótkiej, ale mam nadzieję ciekawej lektury i zerknięcia w przyszłość olejów w motoryzacji.
------------------------
Na podstawie: "Blend of Extracts of Hibiscus Flowers and Used Cooking Oil as Bio-Lubricant" (https://doi.org/10.4271/2020-28-0523)
Poszukując naturalne, biodegradowalnego następcy mineralnego oleju silnikowego przebadano możliwość zastosowania używanego oleju jadalnego (UPO: Used Palm Oil) w połączeniu z ekstraktem z kwiatów hibiskusa.
Wybór oleju używanego podyktowany był możliwymi oporami (prawnymi i moralnymi) przy użyciu świeżych olejów jadalnych. Olej palmowy jest szeroko dostępny i używany w przetwórstwie, a jego właściwości reologiczne plasują go jako idealnego następce olejów mineralnych o wysokiej lepkości. Czysty olej palmowy jest odpowiednikiem oleju 20W-40.
Jako dodatku użyto ekstraktu z pokryszonych płatków Hibiscus sabdariffa, które po zmieszaniu z UPO gotowano przez około 5 minut. Ekstrakt był następnie chłodzony i mieszany za pomocą magnetycznego mieszadła. Tak przygotowany ekstrakt poddano badaniom i porównano do komercyjnie dostępnego oleju w lepkości 20W-40.
Przygotowano trzy oleje: czysty UPO, z ekstraktem z 50 i 100 kwiatów hibiskusa.
W tabelkach poniżej widać podstawowy skład UPO jeżeli chodzi o oleje nasycone:
oraz właściwości chemiczne UPO, ekstraktów i porównywalnego oleju mineralnego:
Jak widać oleje roślinne mają odrobinę niższą gęstość, za to wysoką liczbę kwasową. Są także mniej podatne na zmydlanie w stosunku do oleju mineralnego. Istotnym minusem olejów roślinnych jest ich wysoka temperatura płynięcia wynosząca ~21 stopni Celsiusza, podczas gdy wielosezonowy olej mineralny ma punkt płynięcia w granicach -20 stopni.
Jeżeli chodzi o lepkości olejów w temperaturach roboczych, to zarówno czyste UPO jak i ekstrakty wykazywały lepsze parametry (niższe lepkości) niż olej mineralny.
Badania trybologiczne na olejach, w porównaniu do 20W-40 ujawniły, iż olej roślinny bez względu na proporcje ekstraktu, mają niższy współczynnik tarcia, jednakże ze względu na skład samego oleju skaza jest większa niż przy oleju mineralnym.
Tak wygląda lepkość dynamiczna oleju UPO oraz mieszanek:
UPO
UPO+50H
UPO+100H
Podsumowując, baza olejowa oparta o używany olej palmowy i wzbogacona o ekstrakt z hibiskusa wykazuje pożądane właściwości w porównaniu do oleju mineralnego: niższe lepkości kinetyczne, lepsze właściwości chemiczne, dobrą lepkość dynamiczną i jej utrzymanie w szeregu temperatur. Minusem jest duży rozmiar skazy w badaniach trybologicznych oraz wysoka temperatura płynięcia.
Możliwe jednak jest wykorzystanie togo rodzaju oleju jako bazy dla środka smarnego dla silników czterosuwowych. Po opracowaniu odpowiedniej receptury planuje się testy silnikowe.
Tekst wstawiam bardziej jako ciekawostkę. W naszej wiecznej dyskusji o tym, czy lepsze PAO czy grupa II warto zdać sobie sprawę, iż świat idzie w kierunku odnawialnych źródeł nie tylko energii ale również środków smarnych. Pierwsze gotowe oleje oparte o bazy roślinne są już dostępne, jednak to badanie jest ciekawe o tyle, że stosuje się jako główny dodatek ekstrakt z kwiatów, a nie syntetyczne dodatki.
Zapraszam do krótkiej, ale mam nadzieję ciekawej lektury i zerknięcia w przyszłość olejów w motoryzacji.
------------------------
Na podstawie: "Blend of Extracts of Hibiscus Flowers and Used Cooking Oil as Bio-Lubricant" (https://doi.org/10.4271/2020-28-0523)
Poszukując naturalne, biodegradowalnego następcy mineralnego oleju silnikowego przebadano możliwość zastosowania używanego oleju jadalnego (UPO: Used Palm Oil) w połączeniu z ekstraktem z kwiatów hibiskusa.
Wybór oleju używanego podyktowany był możliwymi oporami (prawnymi i moralnymi) przy użyciu świeżych olejów jadalnych. Olej palmowy jest szeroko dostępny i używany w przetwórstwie, a jego właściwości reologiczne plasują go jako idealnego następce olejów mineralnych o wysokiej lepkości. Czysty olej palmowy jest odpowiednikiem oleju 20W-40.
Jako dodatku użyto ekstraktu z pokryszonych płatków Hibiscus sabdariffa, które po zmieszaniu z UPO gotowano przez około 5 minut. Ekstrakt był następnie chłodzony i mieszany za pomocą magnetycznego mieszadła. Tak przygotowany ekstrakt poddano badaniom i porównano do komercyjnie dostępnego oleju w lepkości 20W-40.
Przygotowano trzy oleje: czysty UPO, z ekstraktem z 50 i 100 kwiatów hibiskusa.
W tabelkach poniżej widać podstawowy skład UPO jeżeli chodzi o oleje nasycone:
oraz właściwości chemiczne UPO, ekstraktów i porównywalnego oleju mineralnego:
Jak widać oleje roślinne mają odrobinę niższą gęstość, za to wysoką liczbę kwasową. Są także mniej podatne na zmydlanie w stosunku do oleju mineralnego. Istotnym minusem olejów roślinnych jest ich wysoka temperatura płynięcia wynosząca ~21 stopni Celsiusza, podczas gdy wielosezonowy olej mineralny ma punkt płynięcia w granicach -20 stopni.
Jeżeli chodzi o lepkości olejów w temperaturach roboczych, to zarówno czyste UPO jak i ekstrakty wykazywały lepsze parametry (niższe lepkości) niż olej mineralny.
Badania trybologiczne na olejach, w porównaniu do 20W-40 ujawniły, iż olej roślinny bez względu na proporcje ekstraktu, mają niższy współczynnik tarcia, jednakże ze względu na skład samego oleju skaza jest większa niż przy oleju mineralnym.
Tak wygląda lepkość dynamiczna oleju UPO oraz mieszanek:
UPO
UPO+50H
UPO+100H
Podsumowując, baza olejowa oparta o używany olej palmowy i wzbogacona o ekstrakt z hibiskusa wykazuje pożądane właściwości w porównaniu do oleju mineralnego: niższe lepkości kinetyczne, lepsze właściwości chemiczne, dobrą lepkość dynamiczną i jej utrzymanie w szeregu temperatur. Minusem jest duży rozmiar skazy w badaniach trybologicznych oraz wysoka temperatura płynięcia.
Możliwe jednak jest wykorzystanie togo rodzaju oleju jako bazy dla środka smarnego dla silników czterosuwowych. Po opracowaniu odpowiedniej receptury planuje się testy silnikowe.
Last edited: