• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Filtr powietrza K&N vs papierowy

  • Thread starter Deleted member 77
  • Start date
D

Deleted member 77

Gość
Panowie, jakie macie opinie na temat filtrów K&N. Mam taki u siebie aczkolwiek oprócz głośniejszej pracy dolotu i wydechu większych różnic nie zauważyłem, auto może i jest mocniejsze, ale to jakieś kosmetyczne różnice są, jeżeli w ogóle. Zastanawia mnie fakt przepuszczania większej ilości zanieczyszczeń do silnika. Dajcie znać co o tym sądzicie.
 
Na zagranicznych forach są różne opinie, jedni używają bo fajny dźwięk i mocniejsza góra, inni się boją bo olejki z filtra często zanieczyszczają przepływomierz, który ciężko potem wyczyścić. Inni mając silniki turbo odczuli lekkie zamulenie silnika na początku, zapewne wszytko przez zbyt dużą ilość olejków, dopiero jak filtr się "przepchał" to silnik zaczął pracować normalnie.
Ogólnie pisze w oparciu o jeden model silnika.

Uważam że jak chcesz wkładkę to musisz doprowadzić zimne powietrze by miało to sens. W przypadku takich filtrów możesz poprawić górę ale zepsujesz dół.
Wszystko zależy tez od konstrukcji silnika, np. stare V8 i V12 BMW źle znosiły ingerencję w układ dolotowy. Wkładki i stożki zabierały parę koni.

Lepiej kupić dobry papierowy filtr i częściej go wymieniać.
 
Dzięki za odpowiedź. Mam takie odczucia, że góra lepsza, poprawił się też V max. Ale to jak mówię, bardzo nieznacznie. W takim razie wrócę na OEMowy filtr.
 
Ja bym zmienił tytuł tematu,bo ten papierowy filtr powietrza to chyba chiński miałeś na myśli.:)
Od kilku lat w filtrach powietrza stosowane są nowoczesne materiały filtracyjne, produkowane między innymi na bazie włókien syntetycznych.
Co do K&N to z naszego forum na pewno @Plywak stosował i ma swoje spostrzeżenia.
 
W przeciągu jednego tygodnia miałem na aucie trzy filtry OE Renault "papierowy", K&N bawełniany oraz Pipercross gąbkowy. Moja dupohamownia nie odczuła żadnej różnicy. Co do filtrowania to jest na forum analiza mojego oleju na K&N delikatnie podniesiony krzem ale nie jakoś wybitnie dużo jak na sportową wkładkę. O olejek się nie martwię bo nie mam przepływomierza w aucie.
 
Last edited by a moderator:
Ja mam przepływkę i to kolejny argument za OEMowym filtrem
 
Ja mam założony stożek od K&N'a i przepływka też jest, o olejek sie nie martwię na przepływce, ponieważ nakładam go z umiarem, a nie aż tak że z tego filtra kapie, ostatnio sprawdzałem przepływkę i nie zauważyłem aby była zaolejona
 
Tak, wiem, ja jeszcze nic z filtrem nie robiłem i narazie nasączony jest fabrycznie.
 
Tylko jak pisali w Ameryce, po założeniu wkładki silnik zdecydowanie zrobił się zamulony. najwidoczniej K&N fabrycznie wali dużo oleju, że aż powietrzem trzeba go przepchać.

Ja tam nie odradzam i nie zabraniam, ale czy gra warta świeczki? Szczególnie do normalnej jazdy.
 
Imo zupełnie nie warta. Filtr plus zestaw do czyszczenia to mamy zapas zwykłych filtrów na kilka lat.
 
Odradzam, nie warto... Polecam natomiast filtry suche - AEM, aFe, praktycznie niedostawalne aczkolwiek warto poszukać na Amazonie/ebay
 
Miałem K&N w Hondzie accord... mam tez taki w swoim motocyklu suzuki gsx 1400 i.... przy hondzie nic nie zauważyłem... a przy moto musze miec taki filtr bo mam wymieniony wydech i mape wtrysku... ale nawet jak nasączysz filtr to jak go weźmiesz pod słońce to widać delikatne małe dziurki i pewnie taki filtr nie filtruje tak dobrze jak zwykły.
 
Miałem wkładkę K&N oryginalną kupioną w IC do Fiata 1.6 16V 103KM. Na hamowni silnik wypluł 107 KM na papierowym, 106 KM na wkładce i 104 KM na lpg.
 
@Jones zależy do jakiego samochodu, do mojego nie ma ani jednego z aem..
 
A jakie korzyści w stosunku do zwykłego, że polecasz?
 
@Plywak u mnie akurat dolot przerabiałem - termoizolacja, air scoops od nerek, silikonowa rura dolotowa do przepustnicy, po ponownej adaptacji przepustnicy, poprawił się środek i góra, na hamowni jak dobrze pamiętam było +11/+12 koni (w silniku wolnossącym walka jest trudna). Dwa - mieszkam na Górnym Śląsku, powietrze jest jakie jest, wymiana częsta filtra, przy cenie 100zł, zwróciła mi się po niecałych trzech razach (akurat dorwałem wyprzedaż na Amazonie, normalnie z cłem i wysyłką zamykasz się w 500-600zł), filtr można płukać samą wodą, wraca mu wtedy 85% fabrycznej przepustowości (dane producenta) z dedykowanym zestawem do mycia 100%. No i nie trzeba go nasączać :)
 
To jest temat o samej wkładce, a nie o przeróbce całego dolotu, sama wkładka da różnice w granicach błędu pomiarowego. 500-600zl? Mam za to oryginalnych filtrow do RSa na ponad 10 lat ;)
 
Back
Top