- Marka samochodu
- Ford Focus C-Max
- Budżet/ile litrów
- 200zł/5l
- Styl jazdy
- Silnik
- 2.0 Duratec AODA
- Data produkcji
- 2006
- Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
- Nie
- Jakiego oleju wymaga instrukcja
- SAE 5w30 / WSS-M2C913-B
- Jaki olej masz obecnie
- Rowe Multi Formula 5w40
Witam,
Postaram się przytoczyć jak najwięcej informacji.
Maxa kupiłem w 2018r jako auto od pierwszego właściciela z Niemiec (papiery, książka leasingowa, stan auta) z uszkodzonymi pierścieniami. Od prawie nowości, czyli od 2006 r ford ma założona instalacje LPG Prince.
Uszkodzone pierścienie objawiały się wręcz znikaniem oleju silnikowego oraz dymieniem niczym stary diesel i pluciem olejem przez wydech.
Po remoncie pierścieni + głowica majster wlał mu mobil 1 10w40, który po ok 3k km delikatnej jazdy (do 3000rpm) zmieniłem na Total Quartz 9000 ENERGY 5w40. Czemu taki? Naczytałem się i nasłuchałem, że 5w30 jest za rzadki do tego silnika po odbytym niepełnym remoncie i lepiej wlac mu 5w40.
Po kilku tys km i stałym doprowadzaniu silnika do właściwej kultury pracy (egr, zawory podciśnienia, przepustnica itp itd) Wymieniłem mu rozrząd i sprawdziłem luzy zaworowe, które okazały się trzymać normę. Otrzymałem też informacje, że silnik był zaniedbany i jest zasyfiony w środku ale tragedii nie ma - będzie działać.
Fordem jeździłem codziennie do października 2019 kiedy to dostałem firmowe autko i fordzika odstawiłem na parking do marca 2020, sporadycznie go odpalając i robiąc kilkaset km w tym okresie. Kilka dni temu odstawiłem go na serwis wraz z wymianą oleju (ok 12-13tys km przejechane na Total) i mechanik zaproponował mi właśnie Rowe z racji bycia jego dystrybutorem. Zgodziłem się i zachciałem znów 5w40 mając w planach kolejna wymianę już na 5w30.
Przez cały okres eksploatacji auta na Totalu, jeździe na krótkich odcinkach po Kielcach oraz kilku wypadach do Warszawy (do 160km/h, przeważnie 120km/h) dolałem mu może 0,3l max 0,5 oleju.
Reasumujac.
Przed remontem masakryczne dymienie na czarno, plucie olejem z rury i znikanie oleju w zatrważającym tempie.
Silnik po niepełnym remoncie - pierścienie + głowica, zalany 10w40 na ok 3k km
Wlany w/w Total 5w40
Po 12-13tys km i półrocznym postoju wlany Rowe multiformula 5w40.
Silnik w środku trochę zanieczyszczony wg informacji od jednego z mechaników, który zaglądał do srodka.
Pytanie - czy wlany olej Rowe jest słusznym wyborem przez mechanika?
Informacji o rowe jest niewiele w sieci, głównie na tym forum się przewija ale z racji mojej totalnej niewiedzy mało rozumiem z tego rozumiem.
Zamieszczam zdjęcie opakowania, gdyż nie widzę identycznego choćby na allegro
Postaram się przytoczyć jak najwięcej informacji.
Maxa kupiłem w 2018r jako auto od pierwszego właściciela z Niemiec (papiery, książka leasingowa, stan auta) z uszkodzonymi pierścieniami. Od prawie nowości, czyli od 2006 r ford ma założona instalacje LPG Prince.
Uszkodzone pierścienie objawiały się wręcz znikaniem oleju silnikowego oraz dymieniem niczym stary diesel i pluciem olejem przez wydech.
Po remoncie pierścieni + głowica majster wlał mu mobil 1 10w40, który po ok 3k km delikatnej jazdy (do 3000rpm) zmieniłem na Total Quartz 9000 ENERGY 5w40. Czemu taki? Naczytałem się i nasłuchałem, że 5w30 jest za rzadki do tego silnika po odbytym niepełnym remoncie i lepiej wlac mu 5w40.
Po kilku tys km i stałym doprowadzaniu silnika do właściwej kultury pracy (egr, zawory podciśnienia, przepustnica itp itd) Wymieniłem mu rozrząd i sprawdziłem luzy zaworowe, które okazały się trzymać normę. Otrzymałem też informacje, że silnik był zaniedbany i jest zasyfiony w środku ale tragedii nie ma - będzie działać.
Fordem jeździłem codziennie do października 2019 kiedy to dostałem firmowe autko i fordzika odstawiłem na parking do marca 2020, sporadycznie go odpalając i robiąc kilkaset km w tym okresie. Kilka dni temu odstawiłem go na serwis wraz z wymianą oleju (ok 12-13tys km przejechane na Total) i mechanik zaproponował mi właśnie Rowe z racji bycia jego dystrybutorem. Zgodziłem się i zachciałem znów 5w40 mając w planach kolejna wymianę już na 5w30.
Przez cały okres eksploatacji auta na Totalu, jeździe na krótkich odcinkach po Kielcach oraz kilku wypadach do Warszawy (do 160km/h, przeważnie 120km/h) dolałem mu może 0,3l max 0,5 oleju.
Reasumujac.
Przed remontem masakryczne dymienie na czarno, plucie olejem z rury i znikanie oleju w zatrważającym tempie.
Silnik po niepełnym remoncie - pierścienie + głowica, zalany 10w40 na ok 3k km
Wlany w/w Total 5w40
Po 12-13tys km i półrocznym postoju wlany Rowe multiformula 5w40.
Silnik w środku trochę zanieczyszczony wg informacji od jednego z mechaników, który zaglądał do srodka.
Pytanie - czy wlany olej Rowe jest słusznym wyborem przez mechanika?
Informacji o rowe jest niewiele w sieci, głównie na tym forum się przewija ale z racji mojej totalnej niewiedzy mało rozumiem z tego rozumiem.
Zamieszczam zdjęcie opakowania, gdyż nie widzę identycznego choćby na allegro