1) Lepkość w 40’C (KV40) – 40,3 cSt (kapkę niższa niż w bliźniaczym Gulfie), czyli dość niska nawet w kategorii olejów 0W-20, widać, że kryterium oszczędzania paliwa było istotne oraz olej będzie osiągał szybko temperaturę roboczą.
2) Lepkość w 100’C (KV100) – 8,4 cSt zatem spełnia wymogi normy SAE J300 (6,9-9,3 cSt), przedział mniej więcej w środku (idealny środek to 8,1 cSt).
3) Liczba zasadowa – 8,4 mgKOH/g – dość wysoka, dobre właściwości neutralizacji kwaśnych produktów spalania oraz spełnia kryterium ACEA C5
4) Liczba kwasowa – 2,45 mgKOH/g – przy zastosowanym pakiecie stosunkowo wysoka, spodziewaliśmy się wartości bliższej 2 niż 3, jednak nie ma powodów do niepokoju.
5) Indeks lepkości (VI) – 191 jest wysoki (delikatnie wyższy niż w Gulfie), olej powinien dobrze i stabilnie odpowiadać na zmianę (obniżanie) lepkości wraz ze zwiększaniem temperatury. Wartość korzystna dla optymalizacji zużycia paliwa. Dodatkowa analiza SSI pomogłaby ocenić czy zastosowano wiskozator dobrej jakości, jednak ponownie marka oleju (francuskie Yacco) daje mocne ku temu przesłanki.
6) Dodatki – widzimy molibden wariant najprawdopodobniej MoDTC3 jako modyfikator tarcia – korzystne dla oszczędności paliwa, ochrony łańcucha . Dodatkowo przeciwzużyciowe – fosfor oraz cynku na typowym poziomie (spełnione warunki dla ACEA C5 przedział 700-900 ppm). Korzystna obecność boru jako bezpopiołowego dyspergatora wiążącego niekorzystne składniki eksploatacji oleju w zawiesinie i działającego również przeciwzużyciowo. Wapń w postaci salicynianów – pokazany w analizie poziom pozwoli na skuteczną neutralizację kwasów i skuteczne mycie podczas eksploatacji auta na tym oleju, a poziom wapnia powinien być odpowiedni również dla właścicieli pojazdów podatnych na LSPI.
Podsumowując dobry produkt ze strony Yacco - praktycznie klon dla produktu Gulfa każe przypuszczać, że inne analizowane oleje może poza nielicznymi wyjątkami będą miały bardzo zbliżone lub identyczne pakiety (sądzę wstępnie, że autorstwa Lubrizola). Są to oleje pod nową specyfikację RN17FE, która kładzie duży nacisk na odporność na utlenianie oraz czystość w zespole tłok-cylinder oraz zaworów silników zwłaszcza o wtrysku bezpośrednim oraz utrzymywanie systemów oczyszczania spalin w dobrej kondycji. W prezentowanym oleju lepkości zapewnią szybkie dotarcie do węzłów tarcia. Liczba zasadowa jest dość wysoka, przy nie najniższej liczbie kwasowej – mimo to olej ma odpowiednią i wysoką rezerwę alkaliczną. Oszczędność paliwa zapewnią dodatki m.in. w postaci organicznego molibdenu oraz wysoki indeks lepkości (olej jest stabilny termicznie). Odpowiednia ochrona przeciwzużyciowa oraz skuteczny potencjał myjący wraz z obecnością boru, jako bezpopiołowego rozdrabniacza niepożądanych produktów spalania. Szkoda, że nie zastosowano np. magnezu dla dywersyfikacji wapnia dla LSPI (zaledwie śladowa ilość 16 ppm), jednak nie ma nic krytycznego w tym zakresie. Szkoda, że nie przeanalizowano takich parametrów jak zawartość popiołów, siarka, temperatura krzepnięcia, zapłonu, aby można było powiedzieć więcej o zastosowanej bazie, która jednak znając Yacco powinna być zadowalającej jakości. Przy analizie widma widać na wykresie nieco wyższe wzbudzenie dla fali 722 cm-1, która upraszczając może wskazywać na obecność węglowodorów o długim łańcuchu (obecności grupy IV) - PAO 2,2cSt o % podobych do Gulfa (2,5-10), jednak nie byłem w stanie pobrać karty MSDS ze strony Yacco (wymagane uwierzytelnienie).
Forum nie bierze odpowiedzialności za opis