Proszę o polecenie dobrej jakości oleju w moim budżecie, obecnie zalałem penrite. Pytanie czy w tym budżecie dostane coś lepszego? Nie mam problemu z tym żeby zostać na obecnym oleju. Podzielcie się swoją wiedzą
Penrite jest spoko, ale ma spory narzut na cenę że względu na import z Australii. Jeżeli cena ci nie przeszkadza a olej odpowiedź to możesz przy nim zostać. Jeżeli chcesz coś taniej to Castrol Edge C3 albo LL w lepkości 5W-30, ewentualnie Neste Premium+ 5W-40.
Właśnie się dowiedziałem że sklep w którym się zaopatruję najprawodpodobniej zrezygnuje z penrite ze względu na duże problemy z dostawami. W podobnej cenie jest jeszcze RAVENOL VMP 5W30 CleanSynto USVO, chciałbym zostać w tym przedziale cenowym i mieć coś z górnej półki, ale chce dopłacać do jakości, nie do marki i marketingu.
Do tego silnika mozesz tez lac oleje z norma 229.5. Nie masz tam zadnego dpfa, wiec moze byc full saps. Z ta norma polece Ci oleje, ktore sam mialem w swoim 270CDI i zmiescisz sie w budzecie. Meguin SL 5W40 albo Shell HU 5W40.
Przedział cenowy określa wyłącznie przedział cenowy i ma niewiele wspólnego z jakością. Penrite to australijski Orlen, ale płaci się za niego jak za mokre zboże bo egzotyczny. Jeżeli chcesz mieć pewność jakości i adekwatnej ceny to kupuj oleje znanych koncernów: Orlen, Neste, Shell, Eni, Petronas, Motul, Texaco, Eneos, Liqui Moly/Meguin, Total/Elf, BP/Castrol i tak dalej.
Mam taki silnik w wersji 143 KM, czyli 1.8 Kompresor przebieg 302 kkm. Przed zakupem poprzedni właściciel lał kilka zmian Castrola Magnatec 5w30. Po zakupie wymieniałem uszczelkę pod deklem zaworów. W głowicy panował syf. Zalany został Meguin 0w40. Po 6 tys. km dodana plukanka Xado Vita Flush na 200 km i przed samą wymianą Shell Fast. Zleciała mega czarna breja. Następnie olej Shell HU 0W40 SN+. Założony został też LPG. Niestety LPG pokazało problem z kompresją na 3 cylindrze. Głowica zrzucona i kompletna regeneracja - zawory, prowadnice, uszczelnienia, popychacze, rozrząd. Po założeniu głowicy jeszcze 2 kkm (do 290 kkm) na Shellu HU 0W40 SN+ i wymiana z płukanką Shell Fast na Shell HU 0W40 SP (złote bańki). Przeleciane zostało na tym Shellu 7 kkm głównie autostrada i drogi ekspresowe z max. prędkością przepisową. Pobór 1l na 7 kkm - stosunkowo duży. Znów wymiana z płukanką Shell Fast i zalane 4 l Shell HX8 5w40 SP + 1.7l HU 0W40 SP. Zrobione autostrada i ekspresowki ok. 5 tys. km pobór ok. 50-70 ml na 1000 km. Po Shellu wpadnie Eurol SL 5w40 z ciekawosci a po nim, bliżej zimy, Total 9000 0W40 - znalazłem go w dobrej cenie 125 zł za 5l. Ma dobrą bazę z udzałem PAO ponad 50 %, nie szaleje z ilością popiołu i posiada oficjalnie normę 229.5.
Wymieniałem ostatnio znów uszczelkę pod pokrywą zaworów bo przy robocie głowicy nowa źle się ułożyła i trochę ciekło. Elementy głowicy, które nie były w myjce ultradzwiekowej podczas regeneracji - czyli tzw. ruszt wałków rozrządu - czyściutkie i bez osadów.
Generalnie mogę polecić Shella 0W40 SP - ma dobrą bazę GTL, molibden i pakiet magnezowo - wapniowy, który dobrze płucze bez nadmiaru popiołu. Tak samo mogę polecićj Meguina 0W40. Silnik ten ma słaby łańcuch wiec wskazane jest coś z molibdenem albo innymi dodatkami EP. Staram się wybierać z gamy Bevo 229.5 i lepkości 5w40 albo 0W40 oraz docelowo zakładam interwały 8-10 kkm.
Po robocie głowicy i na nowych popychaczach słyszę czasami, po dłuższym postoju, popychacze przez 1-2 sek. To normalne. Poza tym na wymienionych powyżej olejach praca bez uwag. Na Hx8 silnik "słuchowo" pracuje przyjemniej niż na HU ale to żaden miernik.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.