Millers 5w50 xf premium. Przebieg ok 7000km. Olej wysłałem do analizy z podejrzenia uszkodzenia upg, sprawdzenia czy w oleju jest płyn chłodniczy. Po lewej nowy olej (z otwartego baniaka) po prawej zużyty. I teraz nie wiem jak to interpretować. Wody mniej niż w nowym, sód i potas nie są podwyższone i metale zużyciowe nie wyglądają źle (chociaż olej się delikatnie mienił w świetle latarki), za to glikol 1,82 abs/cm. Wartość nie jest nawet wyszczególniona, więc tym bardziej nie wiem co o tym myśleć. Załączam analizę i widmo IR, może ktoś mądrzejszy się wypowie.