Ciekawe wykopalisko, z czasów popularności olejów bez dodatków uszlachetniających. I te 'malczanowe' filtry odśrodkowe, korkowe uszczelki pokryw zaworów. Albo uszczelnianie wału korbowego kawałkiem sznurka . Jakby nie patrzeć historia motoryzacji. Tylko załączać ssanie i rura, byle by przegubu nie ukręciło.
Teraz już wiem na czym jeździł mój równolatek "duży fiat". Te żółte butelki jeszcze kilka lat temu walały się po garażu z czymś w środku co zaczęło żyć własnym życiem ale tak wytartymi napisami, że nie mogłem odgadnąć co to. Jedyne czytelne znaki to te kopalniane więc jak się domyślam Ojciec do Fiata lał olej do maszyn górniczych?
Ja pamiętam Mixol S, ale w takiej właśnie butelce, jak Selektol z filmu. Ojciec miał syrenkę.
Logo CPN jest bardzo ładne. Stara dobra i doceniana polska szkoła projektowania użytkowego.
Sondę też pamiętam, oglądałem. Super film, nawet po latach.
CPNy jasne, że pamiętam ale "swoje" to już pod szyldem petrochemii się tankowało. Chociaż takie małe stacje już prywatne ale widać, że stare jak świat w wyblakłych barwach cpn to jeszcze z 10-12 lat temu widywałem.
A u mnie właśnie zaczęli stawiać mały Orlen dokładnie w tym samym miejscu w którym lata temu był CPN.
Co ciekawe dokładnie 200 metrów dalej jest Balton z paliwami Lotosu. Tera to będzie luksus dla Passacika
Koncern paliwowy PKN Orlen uruchomił stację paliw pod szyldem CPN, który zniknął z rynku prawie 20 lat temu. Nowy CPN działa już przy ul. Markowskiej na warszawskiej Pradze. Powstał w miejsce stacj...
Czasy jakie były to były. Nie kojarzę w jakim opakowaniu byl selektol gdyż w latach 80-tych ciężko było go kupić. Zwykle by z gdzieś tam załatwiany luzem. Opakowania oczywiście znam ale z olejów miksol, Lux 10 czy hipol, superol.
Co do Sondy to był bardzo dobry program, fajny odcinek. Bardzo przystępnie objaśnia wizualnie który składnik oleju za co odpowiada. Mimo swego wieku jest nadal aktualny i lepszy niż większość jutubowych produkcji o tej tematyce.
Ja pamiętam takie, walało się tych metalowych puszek po garażu sporo, to był towar deficytowy, zawsze z taką puszeczką można było po znajomości odlać coś z cysterny kolejowej Zresztą w tamtych czasach te puszki były uniwersalne na mocniejszą chemię, rozcieńczalniki czy lakiery też w takich sprzedawali. Kupowało się do modeli z drewna.
A na trasę CG-KRK wybierało się z co najmniej dwoma "czołgowymi" kanistrami w baku, tankowanie zazwyczaj w Łodzi przy Włókniarzy po odstaniu co najmniej godzinki w kolejce. Na miejscu tego CPNu teraz jest zwykły Orlen jeżeli mi się miejsca nie mylą.
Się kartki na paliwo przez cały rok oszczędzało na wakacje
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.