• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Oleje silnikowe w samochodach amerykańskich

Luuk

Użytkownik
Samochód
Hyundai Genesis 4.6
Jako że jest to mój pierwszy post, pragnę Państwa bardzo serdecznie powitać. Chciałbym poruszyć temat zaleceń amerykańskich producentów samochodów (Chrysler, Ford, GM i innych) dotyczących lepkości oleju. Dokonałem analizy tematu i stwierdziłem, iż zalecana lepkość oleju stopniowo ulegała i ulega wciąż obniżeniu z powodu konieczności dostosowywania się producentów do coraz bardziej rygorystycznych norm CAFE (Corporate Average Fuel Economy). Wedle źródeł, niższa lepkość oleju gwarantuje nieco niższe zużycie paliwa, ponieważ zmniejsza się wtedy opór toczenia oleju w silniku (Źródło: Automotive-Fleet). Zebrałem poniżej kilka przykładów jak zmieniały się zalecenia na przestrzeni lat:

Samochód: Chrysler New Yorker 5.9 L V8
Rocznik: 1980
Kod silnika: K
Zalecenia lepkości oleju:
- Temperatura poniżej 16°C (61°F): 5W-30, 5W-40
- Temperatura powyżej -18°C (0°F): 10W-30, 10W-40, 10W-50
- Temperatura powyżej -12°C (10°F): 15W-40
- Temperatura od -22°C (-7°F) do -3°C (27°F): 20W-20
- Temperatura powyżej -7°C (19°F): 20W-40, 20W-50, SAE30
Źródło: Amsoil

Samochód: GMC K2500 5.7 L V8
Rocznik: 1985
Kod silnika: L
Zalecenia lepkości oleju:
- Temperatura powyżej -18°C (0°F): 10W-30 (lepkość preferowana)
- Temperatura powyżej -12°C (10°F): 15W-40
Źródło: Amsoil

Samochód: Jeep Cherokee 5.2 L V8
Rocznik: 1996
Kod silnika: Y
Zalecenia lepkości oleju:
- Temperatura poniżej 16°C (61°F): 5W-30
- Temperatura powyżej -18°C (0°F): 10W-30
Źródło: Amsoil

Samochód: Chrysler Sebring 2.7 L V6
Rocznik: 2007
Kod silnika: EER
Zalecenia lepkości oleju:
- Cały zakres temperatur: 10W-30
Źródło: Amsoil

Samochód: Chrysler Sebring 2.7 L V6
Rocznik: 2008
Kod silnika: EER
Zalecenia lepkości oleju:
- Cały zakres temperatur: 5W-20
Źródło: Amsoil

Samochód: Ford Mustang 5.0 L V8
Rocznik: 2014
Kod silnika: F
Zalecenia lepkości oleju:
- Cały zakres temperatur: 5W-20
- Cały zakres temperatur: 5W-50 zgodny ze specyfikacją Ford WSS-M2C931-B (Performance Package)
Źródło: Amsoil

Samochód: Chevrolet Corvette 6.2 L V8
Rocznik: 2015
Kod silnika: [6] LT4
Zalecenia lepkości oleju:
- Cały zakres temperatur: 5W-30, 0W-40
- Jazda w wyścigach / na torze: 15W-50
Źródło: Amsoil

Powyżej podałem tylko losowo wybrane przykłady. Można z nich wywnioskować, iż pomimo tej samej konstrukcji silnika, producent ma różne zalecenia na przestrzeni lat jak w Chrysler Sebring 2.7 L V6. Sednem sprawy jest nasuwające się pytania:

1. Na ile obniżenie przez producentów zalecanej lepkości oleju może wpłynąć na trwałość silnika? 2. Czy stosowanie nieco wyższej lepkości w polskich warunkach np. xW-40 zamiast xW-30 będzie korzystne, biorąc pod uwagę czynniki nie występujące w USA na co dzień czyli:
- długotrwała jazda z wyższą prędkością na autostradzie
- zasilanie LPG (często spotykane)
- dosyć wysokie temperatury zewnętrzne podczas lata
- nieco inna charakterystyka ruchu drogowego?

4. Czy należy trzymać się zawsze tylko i wyłącznie zaleceń producenta silnika, któremu zależy bardziej na spełnieniu norm emisji, być może kosztem trwałości jednostki napędowej?

5. Czy prawidłowe jest sformułowanie:

„Zbyt wysoka lepkość oleju nie jest korzystna, albowiem olej może nie dotrzeć na czas do wszystkich elementów i nie odprowadzić ciepła wystarczająco szybko. Jednak użycie oleju o większej lepkości niż zalecany, nie niesie za sobą katastrofalnych skutków, w końcu zdarza się to za każdym razem, gdy uruchamiany jest zimny silnik. O wiele bardziej niebezpieczna jest zbyt niska lepkość, olej wówczas łatwo ścieka i nie wytwarza wystarczającego ciśnienia. Powoduje to szybkie zużycie łożysk, przetarcie tłoków, pierścieni, a nawet zatarcie. Niemal na pewno spowoduje to zwiększone zużycie oleju”.

Źródło: Autoexpert / Bizol

5. W którą stronę iść z punktu widzenia użytkownika by móc jak najlepiej zabezpieczyć silnik przed nadmiernym zużyciem?
 
W którą stronę iść z punktu widzenia użytkownika by móc jak najlepiej zabezpieczyć silnik przed nadmiernym zużyciem?
A skąd to wiadomo że zmiana lepkości da większe zużycie ? Jakieś porównawcze analizy z tych amerykańców?
Wszystko zależy od tego co zaleca producent, ale przeważenie podana jest rozpiętość lepkościowa do zastosowania, jeżeli nie w kontekście jej samej to np. normy którą producent zaleca także furtka może być do tego...tak jak wyżej napisałeś, bo warunki użytkowania są bardzo ważne w doborze.
Swoją drogą szukasz czegoś konkretnego o doborze oleju czy tak ogólnie?
 
Podniesienie jedną klasę lepkości wyzej raczej nie powinno zabić żadnego silnika ;)
 
A więc...

[...] Można z nich wywnioskować, iż pomimo tej samej konstrukcji silnika, producent ma różne zalecenia na przestrzeni lat jak w Chrysler Sebring 2.7 L V6.
Nie tak do końca.
Konstrukcja silników może i ulega zmianie w trakcie okresu ich produkcji.
Przykładowe 2.7 DOHC jest tego dobrym przykładem.
Procesy produkcyjne/obróbcze również podlegają modyfikacjom, zwłaszcza przy takiej rozpiętości okresu produkcji.
Przy okazji, w podanym przykładzie wyszukiwarka w zakresie zalecanego 10W30 dla tej jednostki pomija drugą zalecaną lepkość.

1. Na ile obniżenie przez producentów zalecanej lepkości oleju może wpłynąć na trwałość silnika?
Z dużym prawdopodobieństwem, nie wpłynie.

2. Czy stosowanie nieco wyższej lepkości w polskich warunkach np. xW-40 zamiast xW-30 będzie korzystne, biorąc pod uwagę czynniki nie występujące w USA na co dzień czyli:
- długotrwała jazda z wyższą prędkością na autostradzie
- zasilanie LPG (często spotykane)
- dosyć wysokie temperatury zewnętrzne podczas lata
- nieco inna charakterystyka ruchu drogowego?
Hmmm ... tamtejsi producenci nie produkują aut jedynie na rynki USDM.
Auta są sprawdzane w szerokiej skali warunków zewnętrznych, zarówno symulowanych jak i rzeczywistych, aby sprostać różnym warunkom.
Wykresy dobierania lepkości obejmują przeważnie cały zakres spotykanych temperatur.
Zdarzają się też modyfikacje na konkretne rynki, np. grzałki w bloku na Kanadę.

Z drugiej zaś strony.
Tryb "combat" jaki często można spotkać na drogach, to sposób eksploatacji, do którego po prostu trzeba dobrać srodki smarne, jeśli obecne nie wytrzymują warunków i parametrów pracy na jakie są narażone. Kwestia czy kupujesz auto przygotowane do takich warunków i sposobu jazdy czy nie.

Rozrzedzanie paliwem oleju w związku z jazdą na niewielkie dystanse, korki etc. Tutaj już warto wg mnie sprawdzić co się dzieje i czy nie zrobić zmiany o jakiej piszesz. To zagadnienie nie dotyczy tylko aut z US.

4. Czy należy trzymać się zawsze tylko i wyłącznie zaleceń producenta silnika, któremu zależy bardziej na spełnieniu norm emisji, być może kosztem trwałości jednostki napędowej?
Zalecenia producenta to jest punkt wyjścia.
Dużo zależy od sposobu eksploatatacji, stanu, etc.
Może się zdażyć że silnik jest np po remoncie.

5. Czy prawidłowe jest sformułowanie:
[...]
To jest cały zestaw stwierdzeń :D
Wg mnie, trochę tak, a przy częsci można by polemizować z autorem ;)

5. W którą stronę iść z punktu widzenia użytkownika by móc jak najlepiej zabezpieczyć silnik przed nadmiernym zużyciem?

Wybór sposobu eksploatacji dopasowany do celu jaki sobie stawiasz, wymiany płynów dopasowane do sposobu eksploatacji, stanu technicznego silnika etc. Lektura forum, obserwacja, wyciąganie wniosków - tak po krótce ;)

Na koniec...
Mój silnik na zakres lepkości, oparty na zaleceniach producenta, nie narzeka.
Wartości pierwiastków zużyciowych nie odbiegają od wartości statystycznych.
Silniki tej samej konstrukcji są też w naszym kraju eksploatowane na podniesionych parametrach lepkości olejów i też dzialają.

Tak wieć wg. mnie, lepszym rozwiązaniem moża być skupienie się na konkretnym silniku jaki Cie interesuje.
Zbyt szerokie generalizowanie nie przyniesie jednej prostej odpowiedzi.
Wachlarz dostępnych konstrukcji jak i ilość zagadnień w zakresie ich smarowania jest po prostu zbyt liczna.
 
Ja dorzucę od siebie, że warto też brać pod uwagę fakt iż oleje nawet bardzo niskich lepkości są opracowywane z założeniem że samochód będzie użytkowany tylko w ruchu miejskim i nie mówimy tu o Warszawie tylko np. zakorkowanych miastach Azji. Więc założenie że samochód jeżdżony w mieście = olej o wyższej lepkości nie jest prawdą. To samo dotyczy zresztą silników które muszą sprawdzać się w każdym rodzaju ruchu. Dzielenie samochodów czy olejów na "autostradowe" i "miejskie" jest trochę śmieszne.

Tak jak pisał kolega wyżej - instrukcja obsługi jest wyjściem. Olej z instrukcji w zdrowym sprawdzi się w każdym rodzaju ruchu, nawet w amatorskich wypadach na tor od czasu do czasu. W miarę zużycia silnika trzeba sprawdzać jak wygląda sytuacja i dopasowywać interwały wymian, a ostatecznie olej chociaż w sytuacji gdy wymagana jest zmiana lepkości powinno się zacząć zastanawiać na wizytą u mechanika.
 
Back
Top