Optymalna lepkosc w stosunku do temperatury otoczenia oraz oleju

[a1410]

W 406 przy 140 olej ma równo 107°C, przy gazie w podłodze blisko vmaxu nie przekroczył nigdy 125, ale dawno tak nie jeździłem i nie mam aktualnie potrzeby

Diesle maja zawsze niższą temperaturę oleju niż benzyny, w benzynie przy tych samych prędkościach i tej samej temperaturze zewnętrznej miałbyś o 10-15 stopni więcej

 

[dkn]

Krótki test na odcinku ok 30 km, w tym ok 10 km na drodze ekspresowej z prędkością ok 120km/h, reszta to ok 10 km z prędkością ok 50-60 km/h i ok 10 km wyjazdu z miasta na ekspresówkę i przebijania się przez miasto po zjeździe z ekspresu. Temperatura za oknem 33 stopnie C, w silniku 0W20. Po uruchomieniu silnika temp płynu chłodzącego i oleju była na poziomie 45 stopni C, a maksymalne temperatury osiągnięte w czasie jazdy to 87 stopni C.
Ps. Ważny szczegół, temperatura płynu chłodzącego podana na podstawie odczytu z czujnika, temperatura oleju obliczona (wg mojej wiedzy brak czujnika temperatury oleju w tym konkretnym modelu, ale jest chłodniczka oleju, więc pewnie ktoś mądry wydumał jakiś algorytm opisujący zależność pomiędzy temperaturami tych płynów). W zeszłym roku max jaki odczytałem po dłuższej jeździe ekspresówką w podobnej temperaturze to 92 stopnie C.

 

[dolomit]

a maksymalne temperatury osiągnięte w czasie jazdy to 87 stopni C.
Ps. Ważny szczegół, temperatura płynu chłodzącego podana na podstawie odczytu z czujnika, temperatura oleju obliczona (wg mojej wiedzy brak czujnika temperatury oleju w tym konkretnym modelu, ale jest chłodniczka oleju, więc pewnie ktoś mądry wydumał jakiś algorytm opisujący zależność pomiędzy temperaturami tych płynów). W zeszłym roku max jaki odczytałem po dłuższej jeździe ekspresówką w podobnej temperaturze to 92 stopnie C.

Nie kupuje tego. Kup pirometr i tak zmierz. Nie spotkałem się jeszcze z żadnym olejem czy to 0W30 5W40, czy 10W40 aby w obojętnie jakim samochodzie przy rozgrzanym silniku miał mniej niż 94 stopnie.
U mnie na 0W30 robiąc pomiary pod maską pirometrem jak kończę jazdę, to mam odczyty między 94 a 99 stopni. Najczęściej 97-98*C
Mierzyłem też na dniach 10W40 w benzynie, zupełnie inny samochód, to rozgrzany miał 97 stopni. Czyli w zasadzie wychodzi na to samo co 0W30 pod względem temp oleju w takich samych warunkach w różnych samochodach.
I w sumie jest to logiczne bo silnik jest projektowany aby docelowo pracował w 100 stopniach jak ma temp roboczą i starał się ją utrzymywać.
Więc nie daje wiary w to, że robiąc samochodem 30km wliczając w to eskę nie masz wiecej niż 87.

 

[dkn]

Ale ja niczego nie sprzedaje, więc nie musisz niczego kupować. Podaje fakty i uczciwie mówię że temperatura oleju jest obliczona, a nie zmierzona czujnikiem. Poniżej wykres sprzed 2 lat, ale ta sama trasa. Nieobecny już tutaj Saczi miał podobne wskazania (taki sam samochód i silnik, z tym że olej 5W30).

Monitoring temperatury oleju silnikowego

Prędkość to tylko pokłosie obciążenia silnika. Masz taki parametr w tych logach? Albo chociaż ciśnienie doładowania. . Chciałbym zauważyć , że prędkość pojazdu to = pory powietrza , a te rosną wprost do kwadratu do wzrostu prędkości . Opory powietrza mają największy udział w obciążeniu silnika...

www.oilclub.pl

 

[Kaczorek79]

@dkn To bądź pewien, że źle oblicza z tego algorytmu. Mój TSI jest dość zimnym silnikiem pod względem temperatury płynu, tu nigdy nie da się przekroczyć 100 st, na jakiś moment przed otwarciem termostatu potrafi dobić do 99, ale zaraz spada i utrzymuje 94-97 obojetnie, czy bujam się w kapeluszu zimą, czy cisnę na autostradzie w upale. Po otwarciu maski nawet na Bałkanach nic tam nie bucha, silnik ma czym się chłodzić, bo komora silnika jest bardzo duża, pomaga też układ wydechowy umiejscowiony za silnikiem, gdzie ciepło z turbo i kata od razu ucieka pod auto. A jednak olej nawet jak dzisiaj odpaliłem zimny silnik pod pracą i jadąc do domu eSką, to po 10 km od zimnego startu już widziałem 106 st, bo było 28 st na dworze. Nieco dłuższy przejazd z przepisową prędkością na S i widziałbym 108-109, a na A już by było 112 st. Przypomnę, płyn nigdy nie doszedł do 100, a wymiennik plyn/olej jest. Po prostu przy wysokich temperaturach otoczenia, silnikach doładowanych i odpowiednim obciążeniu nie ma cudów, olej się nagrzewa dość szybko w okolice 110, co wcale nie znaczy, że to źle.

 

[dkn]

@Kaczorek79 zgodzę się co do silników TSI bo mam czasem okazje zrobić trasę Octavią 1.5 TSI i widzę jakie są temperatury na wyświetlaczu. Jeśli chodzi o temperaturę płynu to u mnie rzadko przekroczy 90. A co do oleju to w zimie max 86, w lecie tak jak pisałem wyżej. Tak samo zgodzę się że odczyt z czujnika jest zawsze dokładniejszy niż obliczony, bo to oczywisty wniosek. Ale tak samo można przyczepić się do miejsca montażu czujnika i toczyć akademickie dyskusje. Z Twoich postów widzę że jesteś praktykiem, więc napiszę wprost. Kupiłem kostkę OBD bo chciałem zobaczyć jak szybko nagrzewa się płyn i olej i to mi wystarczy. Jeśli zimą po 7 km olej osiąga temp 86 stopni i utrzymuje ją przez resztę jazdy to zakładam że w jakimś sensie to jest optymalna temperatura (nawet jak faktycznie jest 100-110). A widząc że latem wzrasta raptem o 6 stopni też jestem spokojny mając w silniku 0W20.
@dolomit co do pomiarów pirometrem, to jest to odczyt tak samo wiarygodny, jak obliczony algorytmem, więc nie będę się wygłupiał w szukanie biegunów zimna i gorąca pod maską.

 

[a1410]

I w sumie jest to logiczne bo silnik jest projektowany aby docelowo pracował w 100 stopniach jak ma temp roboczą i starał się ją utrzymywać.

Zgodzę się jeżeli piszesz o dieslach, z benzynami to jest jednak inna bajka. Ze względu na ekologię benzyny pracują na wyższych temperaturach i na przykład beemki z silnikami M62 czy M73 mają standardową temperaturę płynu chłodzącego w zakresie 102-104 stopni, a olej ma jeszcze o kilkanaście stopni więcej. Gdy jest duży upał, to temperatura płynu potrafi wzrosnąć do 106 stopni, a oleju do 130.

 

[pioterr]

Wszystko zależy od modelu i konstrukcji, jeździłem chryslerem v6 benzyna i w upałach po 35-40* przy 140kmh olej był ok 100*, woda 90 i tam sae 30 czy 20 ma sens. W mojej benzynie w tych samych warunkach olej by miał 120 na wymienniku, może tamten miał odczyt z miski albo obliczeń. Dlatego u mnie w lato 5w50 a zima 5w40 i jest ok, bo nawet w zimie przy spokojnej jeździe 95* olej to norma.
Dla porownania też diesle vw przy 140kmh 2.0tdi cr ok 112* i 2019 3.0tdi ok 120*, oba na 0w30, ten drugi na gwaracji i longlifie może starym i stąd tak wysoko.
A1410, r6 benzyny w bmw miały termostat na 97*, diesel 88*