• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Romet Chart 125

ashh

Użytkownik
Samochód
V40 T4
Marka motocykla
Romet Chart 125
Budżet/ile litrów
nie gra roli
Styl jazdy
  1. Normalne użytkowanie
Silnik
klon Honda CG
Jakiego oleju wymaga instrukcja
zapewne wymagane jest żeby olej po prostu był
Cześć,
czekam właśnie za swoim pierwszym motocyklem w życiu.
Planuję zrobić pierwszą wymianę oleju po 50km. Myślałem nad Shell Advance Ultra 4T 10W40, ale gdzieś wyczytałem że nie powinno się stosować olejów syntetycznych podczas docierania. Nie wiem na ile to prawda, dlatego zwracam się z pytaniem czy to dobry wybór 😅
Nie mam zamiaru oszczędzać, bo różnica 10 zł za wymianę oleju to żadna różnica.
 
Do kolegi Rometa SCMB 125 od nowości zalewaliśmy tego Shella i chodził jak złoto. Nie słuchaj takich farmazonów. Zmieniaj zmieniaj bo tam w tych silnikach też nie ma chyba takiego klasycznego filtra oleju i brokatu pływało pełno z tego co pamiętam.
 
Last edited:
Tak jest filtr siateczkowy. Planuje włożyć do niego mały magnes neodymowy, żeby chociaż wyłapać opiłki stalowe.
 
Najlepiej kupić 10W50 4T do tego silnika. Mam Bartona 125, z takim samym silnikiem i po rozgrzaniu na 10W40 silnik nie ma tej samej mocy i nie chodzi tak gładko. Wysoka temperatura silnika chłodzonego powietrzem robi swoje, dlatego powinna być nieco większa lepkość oleju zastosowana. Także 10W50 będzie idealne. Czy będzie syntetyk PAO czy nie, to już sprawa drugorzędna. Konstrukcja z lat 80 nie wymaga jakiś cudów.
Post automatically merged:

Fuchs SILKOLENE PRO 4 10W50 XP. Bardzo dobry syntetyczny olej. Zmieniać możesz śmiało co 3000 km.
 
Jestem po pierwszej wymianie, wleciał Shell 10W40. Kolejna wymiana będzie na pierwszym przeglądzie gwarancyjnym i tam też wleją 10W40. Na lato w razie dużych upałów rzeczywiście zmiana na 10W50 może mieć sens i tak chyba zrobię ;)
Post automatically merged:

W ramach ciekawostki, na oleju który był zalany jak przyjechał do mnie znalezienie luzu graniczyło z cudem. Po wymianie na w/w Shella da się bez problemu wrzucić luz.
 
Może sae 40 był zalany.
 
Do nowych motocykli zalewajcie zawsze olej pierwszego wyboru, czyli taki co w pierwszej kolejności zaleca producent w instrukcji obsługi. Nie warto kombinować jak nic się nie dzieje 🙂
 
W moim Romecie najlepiej sprawdził się olej Mannola 20w50 (niestety juz niedostępny)
O ile dla silnika nie ma szczególnej różnicy co lejemy, to skrzynia na 20W50 pracuje bez żadnych zgrzytów. Natomiast na olejach 5w40 po długotrwałej jeździe był problem ze znalezieniem biegu neutralnego, a przy redukcji szczególnie z 3na 2 słychać było łupnięcie. Patent z magnesem bardzo dobry. można też kupić śrubę spustową oleju z magnesem
 
Chyba przesadzacie z tymi lepkosciami. Jaka jest w instrukcji ?
Ja crossie, jazda na torze , co prawda 2T, Lałem AMS dominator co ma kv100 - 7. Czyli plasuje się jakoś na poziomie sae16/sae20.
 
Screenshot_2024-02-11-10-52-27-382_com.adobe.reader-edit.jpg
 
Wczoraj byłem na pierwszym serwisie gwarancyjnym. Delikatnie mówiąc zostałem zwyzywany, że przywiozłem swój olej Shella, który jest syntetyczny. Tylko i wyłącznie olej półsyntetyczny, bo syntetyk to zabójstwo dla tego silnika 😅 Z argumentów jeszcze było to, że syntetyk robi się jak woda w wysokiej temperaturze i półsyntetyk zostawia w silniku uwaga "filtr" olejowy, dzięki któremu po dłuższym postoju silnik nie odpala na sucho.
 
Nieźle...chyba bym wolał stracić gwarancję, niż u takich speców serwis robić 😆.

To ja z innej strony medalu, kupowałem rodzicom glebogryzarkę jesienią, padło na Huśkę, gość mi w serwisie przy odbiorze od razu powiedział, że najlepiej to lać jakiś motocyklowy 10W40, albo 10W30 zamiast, tu cytuję "tego kosiarkowgo g*wna" 😆
 
silniku uwaga "filtr" olejowy, dzięki któremu po dłuższym postoju silnik nie odpala na sucho.
Ziarenko prawdy w tych debilizmach jest- w renówie sprzed 10 lat KZFR najdłużej żyło na 10W40 elfa, bo prawdopodobnie właśnie zawsze coś go zostawało do kolejnej odpałki.
tego kosiarkowgo g*wna" 😆
W starym agregacie, jeszcze bez odprężnika, nawet na lince startera wyraźnie czuć, o ile lepsza jest kompresja na prawdziwym oleju.
 
Back
Top