Jedź do warsztatu niech odkręcą świecę i już nalot na elektrodach powie czy spala olej. Warsztat ma kamerę inspekcyjną może wsadzić do komory spalania sonde i zobaczy zawory, czy trzonki są oblepione skwarkami ze spływającego oleju z uszczelniaczy trzonków zaworowych , bo tam głownie zaczyna się agonia i pobór oleju .
Problemem jest , że serwis tych aut w DE i w Swiss był co 30 tys km i to dobija silniki.
Sprawdzić zawory, nagar, ciśnienie sprężania, kąty korekty wtrysku, kąt wyprzedzenia wałka rozrządu.
To już bardzo dużo powie o stanie silnika, może być calkiem dobrze.
P.s. oni tu tak mają, że się kłucą o bzdury , mnie sie też czepiają, ba wyzywaja jeszcze
, żenada.
Olej to lepiej zmieniać częściej ze średnią ceną , a nadal o dobrych parametrach, niż drogi, a intrwały wydłużać.
Wiele badań, z różnych źródeł pokazuje, że po 10 tys km już oleje mają degradację lepkości o 15% i , że 10 tys km już jest za długo.
Pamietaj , że Turbo dodatkowo obciąża silnik i olej.
Ja zamiast kupować Honda 2.0 0w20 za 400zł wybrałem Shell 0w20 SP za 200 zl i zmieniam Co 10 tys +/-2 , a silnik wolnossący.
Obecne silniki dolewają więcej lub mniej benzynę i to też wpływa na degradację parametrów oleju . Z czasem sam zobaczysz ...powąchaj bagnet, a jeśli dokładnie chcesz wiedzieć to wyślij próbke do analizy.
Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka