• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

SKP vs DPF

wjarzab

Użytkownik
Samochód
Vivaro 2.0 cdti '12 , Swift K12D 1.2 '22
Nie wiem do końca czy to tu, czy gdzie indziej, ale co o tym myślicie. Ja myślę że zmierza do lepszego, bo 'dizel wcale nie musi dymić' ;)

Link do Interii
 
Kiedy podejrzewam swojego suchego DPF w 1.6TDCi o to, że szlag mi przez niego trafia UPG, blok lub tuleje to i tak go w końcu wytnę.
Mi tam bardzo wszystko jedno ze wskazaniem, żeby zajęli się poważniejszymi sprawami. Będę potrzebował to i tak ten ich przegląd przejdę. Zdrowy diesel nas tak nie zabije jak ta polityka która jest teraz i od jakiegoś czasu uprawiana.
 
i tak go w końcu wytnę.
Ja tak zrobiłem, ulga, spokój, normalna eksploatacja i oszczędność. Silnik ma lepiej, jakby dostał drugie życie, ja mam lepiej, nie kopci, nie dymi, nie śmierdzi, nie trzeba myśleć, pilnować i dokładać, wszystko jest lepiej.
Będę potrzebował to i tak ten ich przegląd przejdę. Zdrowy diesel nas tak nie zabije jak ta polityka która jest teraz i od jakiegoś czasu uprawiana.
No tak.
 
"W wymogach dotyczących badania czytamy, że "podczas pracy silnika na biegu jałowym należy w czasie mniejszym od jednej sekundy nacisnąć pedał przyspieszenia, tak aby uzyskać pełny wydatek pompy wtryskowej" oraz że "pozycję pełnego wydatku należy utrzymać do momentu uzyskania przez silnik maksymalnej prędkości obrotowej i zadziałania regulatora prędkości obrotowej".


No i można się rozejść. Nie da się w nowszych autach chyba już po 2008r uzyskać pełnego wydatku wtrysków na postoju bo są reflimitery. Poza tym wypadałoby to też robić pod obciążeniem, także w trakcie jazdy... Pomijam, że gazowanie na postoju nie wpływa za dobrze na turbinę, tego ja jako właściciel nie robię i nie życzyłbym sobie, aby kto inny w ten sposób niszczył moje auto.
Szkoda, że w tym kraju stale gnębi się kierowców i posiadaczy samochodów. Co roku jakieś kolejne nowsze wymysły i idiotyzmy. Mnie osobiście nie przeszkadza żaden nawet stary diesel bo on poprostu przejedzie i tyle, natomiast od kilku zim strasznie irytuje mnie to, że nie mogę wyjść normalnie na spacer bo wiąże się to z zatruciem organizmu cząsteczkami sadzy prosto z kominów polskich domów i to jest realny i prawdziwy problem, za który jakoś rządzący boją się zająć na poważnie.

Wysłane z Pixel 7 Pro [Tapatalk]
 
Taki zapis jest od zawsze i dlatego np w moim A5 tego badania nie da sie przeprowadzić (limit do 2500obr na postoju). Przyjezdzam na skp, robia badanie, przechodzimy do dpf, uśmiech politowania i do kasy.
 
Na wiochach, w "Polsce B" to będzie martwy przepis.
I bardzo dobrze, prywatne auta to pomijalny ułamek zanieczyszczeń w Europie, która i tak jest bardzo czysta w skali świata.
 
Ja tak zrobiłem, ulga, spokój, normalna eksploatacja i oszczędność. Silnik ma lepiej, jakby dostał drugie życie, ja mam lepiej, nie kopci, nie dymi, nie śmierdzi, nie trzeba myśleć, pilnować i dokładać, wszystko jest lepiej
Ehhh Iron, Iron... 😆
 
Taki zapis jest od zawsze i dlatego np w moim A5 tego badania nie da sie przeprowadzić (limit do 2500obr na postoju). Przyjezdzam na skp, robia badanie, przechodzimy do dpf, uśmiech politowania i do kasy.
Mi auto podłączyli pod OBD i komputer SKP zaczął tam czegoś szukać. Także badanie spalin nie jest chyba jedyną formą weryfikacji DPF.
 
Jak diagności zaczną się bać o utratę uprawnień bardziej niż o utratę klienta to sprawdzą w ten czy inny sposób czy auto jest zgodne z homologacją.
 
Także badanie spalin nie jest chyba jedyną formą weryfikacji DPF.
Oczywiście, że nie. Wystarczy tak naprawdę komp diagnostyczny i chociażby sprawdzenie wskazań czujnika różnicy ciśnienia filtra.
 
@plpawzaw poki takie urzadzenie/oprogramowanie, ktore podlaczyl Ci diagnosta nie posiada certyfilatu, metoda ta nie jest wpisana w rozporzadzenie to jest to tylko bla bla bla. Na tym polega biurokracja. Bo inny moze wziąć czarodziejska różdżkę i powiedziec, ze ona mu wskazuje wyciete dpfy.
2 lata temu mi diagnosta powiedział, ze zapis jest taki jak zacytował @Forest. Czy zapis sie zmienil? Chyba na dzien dzisiejszy nie, bo na stacji w ten sam sposob podchodzilem w listopadzie do badania.
Jak sie pojawi zapis, ze diagnosta moze sprawdzić obecność lub sprawnosc dpf za pomoca urzadzenia podlaczonego do OBD posiadajacego dopuszczenie, certyfiakt itd to bedzieny rozmawiać. Poki co jestesmy teraz i tu.

Jeśli zapisy sie zmienily, to ok, caly mój wywód jest niekatualny, ale jeśli jest dalej, taki jaki byl, to badanie DPF to fikcja, a przynjamniej jego dzialania.
 
Stacje mają dostać (kupić?) nowe rodzaje dymomierzy które będą liczyć poziom cząstek stałych i NOx. Na tą chwilę nie ma jak wyeliminować truciciela z dróg, ale raczej już niedługo. Więc jak ktoś chce sobie wyciąć DPF to warto się zastanowić, bo wstawienie go z powrotem może być bardziej kosztowne niż zadbanie o aktualny.

Inna sprawa że gdyby zaostrzyli już obecnie kontrole SKP i odbierali licencje nieuczyciwym to by się sporo poprawiło. Wczoraj jechałem za trupem w dieslu który jadąc pod górkę zostawiał za sobą takie syf i smród że trzeba było zwiększyć dystans i zamknąć obieg. Jakim cudem to coś dostało przegląd - nie wiem, ale się domyślam. Diagnosta który mu podbił przegląd powinien szukać nowej roboty.
 
Wyciety DPF to tylko czubek gory lodowej...
Codziennie na miescie widze kopcace na niebiesko, na czarno i na srarno auta. Zawsze sie wtedy zastanawiam jak im sie udaje, ze nigdy za nimi policja nie jedzie....
Wywyższanie i naglasnianie tematu DPF, to tylko akcja zastępcza. Tu potrzebny jest zupełnie inaczej dzialajacy system przegladowy, naprawdę eliminuajcy z drog jezdzaca rdze, za glosne wydechy, wszelkiego rodzaju zadymiacze, ECU z amputowanymi systemami, DPF, EGR, SAI i inne.

Ale to powrot do samego pochodzenia problemu z wyciętym DPFem na polskich ulicach, jakim jest fikcja przegląd. Kiedyś juz pisalem, albo sie ten system stworzy na serio, albo go zlikwidujmy, bo jest tylko atrapą.
 
No jak Diesel zajechany na wykończeniu to będzie kopcił dymił na wszelkie kolory i śmierdział, niestety. A jak to jest z tym dymieniem diesla 😏 jadąc pod górkę, kopci, musi kopcić z czy bez DPF? Bo mi z DPF kopcił co bak, tak to nie, bez DPF nie kopci i nie chce kopcić, spalać też nie che więcej chociaż lepiej pracuje, obraził się 🤔
 
Tak, tak Iron, wiemy, produkowałeś się już wielokrotnie w kwestii posiadania jedynego, cudownego diesla, który z ekologią smrodził, a po jej wycięciu zaczął spełniać z zapasem EURO7...🙄.
 
Taaa... No i? Ani mnie to ziębi ani grzeje co tam chcecie sobie dopowiedzieć, nie posmieję się z wami, nawet nie łapiesz że ktoś cię podpuszcza. Najlepiej to dzisiaj produkował się jeszcze całkiem świeży radiowóz Skoda Yeti, jadący przede mną po całkiem prostym odcinku, zostawiając za sobą kłęby czarnego, siwego dymu z okopconym zderzakiem aż po klapę. Chyba podczas interwencji zapomnieli wyjąć granat dymny bo na lekkim wzniesieniu to aż mi sadza została na masce i szybie, już myślałem, że chcą mnie pacyfikować.
 
Back
Top