• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

TBN a zasilanie LPG

pawelus

Użytkownik
Przeniesione z tematu: http://www.oil-club.pl/viewtopic.php?f=24&t=148&p=2994#p2942

Początek dyskusji poniżej:

Zielony34 napisał:
jendrek.pzl@o2.pl napisał:
Napotkałem się z opiniami osób które mają zainstalowane instalacje LPG i twierdzą że olej jest świetny bo nie jest czarny przy przebiegu 30tyś km.Tylko nie biorą jednej podstawowej rzeczy spalanie mieszanki benzynowej wiąże się z bardziej zanieczyszczeniem oleju

Jazda na LPG i regularna wymiana filtrów, oraz tankowanie na sprawdzonych stacjach spowoduje zdecydowanie mniejszą ilość nagarów w silniku [delikatnie wyższa temperatura spalania mieszanki] ALE nie oznacza wcale, że na oleju można zrobić większy przebieg... Olej pomimo tego, że dłużej pozostaje w jasnym kolorze, powinien być zmieniany regularnie co 10-11 tysięcy. Przy jeździe na LPG szczególnie ważny jest parametr TBN, oraz fajnie byłoby mieć niski Noack.
Nefryt91 napisał:
A TBN to niby z jakiej racji ma być wyższy? Co to za bzdura?

LPG szybko degraduje TBN
 
Skąd taka opinia w ogóle? Cytat ze strony motofocus "Pojazdy napędzane benzyną, gazem LPG i CNG nie wymagają wysokiego TBN, który w tym przypadku może być szkodliwy, powodując gromadzenie się osadów".

To diesle wymagają wysokiego TBN bo produkują więcej związków kwasowych, ale na pewno nie samochody na gaz. Zresztą oleje niskopopiołowe, w których TBN jest na poziomie 6-7 jest wystarczający, a wysoki TBN jest dobry do starych aut.
 
ja stosuję full SAPS, bo mam silnik technologią sięgający pierwszej połowy lat 90tych. TBN przy jeździe na LPG jest ważny, ponieważ niweluje pozostałości po spalaniu mieszanki, które są inne, niż na PB. Druga kwestia, to skład LPG. Polskie normy nie regulują tak zwanych substancji oleistych w LPG. LPG pozostawia sporo związków kwasowych, to nie jest tak do końca, że jest to super czyste paliwo.

Dlaczego im niższy TBN, tym ma być lepiej? Dlaczego wysoki TBN ma być szkodliwy?
 
Chociażby dlatego, że zobacz sobie jakie są zakresy TBN w olejach, za dużo to tez nie dobrze, istnieją maxymalne wartości TBN. Poczytaj sobie jakie związki składają sie na TBN i zdaj sobie sprawę, że jak jest ich bardzo dużo to one też mogą się wytrącać w oleju. Na TBN składają się związki wapnia, które przy odpowiednich warunkach mogą przechodzić w inne związki chociażby wodorowęglany wapnia (gdy do oleju dostanie się np trochę wody, a przecież trochę wody zawsze się dostanie).

A w olejach Full Saps TBN na poziomie 11 jest normalka i jest to dobry wynik. Ale spróbuj znaleźć olej z normą C2, który ma tyle TBN. Nie ma takich, wszystkie mają ok 6-7 i ten wynik jest ok.
 
Bo uzyskanie wysokiego TBN w olejach o obnizonych sapsach jest droższe bo nie mozna dowalić wapnia za grosze jak w fullsapsie tylko trzeba iść w nowoczesne dodatki jak np. magnez
 
No może i masz rację, ale z punktu pracy silnika takie TBNy nie mają żadnego sensu. Oleje niskopopiołowe nie wytwarzają dużej ilosci kwasowych produktów, więc TBN nawet na poziomie 6 jest wystarczający. Wystarczy zbadać olej po 15 tysiącach km przebiegu i wtedy widać, że TBN w zdrowym silniku gdy jeździł na C3 wcale tak mocno nie opada i jest wciąż na pożądanym poziomie. Więc moim zdaniem TBN rzędu 8 czy 9 w olejach C2 czy C3 nie jest konieczne. A jak któryś producent chce dodawać takie dodatki aby ładnie wyglądało w karcie technicznej to daje. Wysokie liczby cieszą oczy, więc to jasne, że producenci robią to po to aby ładnie wygldało w karcie.
 
Albo mam deja vu albo na forum pojawia sie jakieś lobby olejowe negujące nowoczesne pakiety dodatkow bo dokladnie to samo co wyzej pisał mi ostatnio przedstawiciel jednej marki olejowej, przypadek?
 
Myślę, że raczej ludzie zaczynając być świadomi tego, jak działa świat. Wystarczy włączyć TV i posluchać, że każdy produkt jest najlepszy, proszek pierze najlepiej, płyn jakiś tam myje najlepiej a szampon na porost włosów powoduje ze od razu rosną x3. Więc trzeba się doszukiwać tego, że wiele rzeczy to marketing i brać wszystko z głową. A nie mysleć, że jak od razu producent daje ileś TBN to jest tylko dla naszego dobra. Nie oszukujmy się, to ma być dla jego dobra aby miał dużo $$. Ludzie są tylko owcami co mają kupować produkty i nie myśleć. Wszystko ma być ładnie zapakowane, ładnie podane i dobrze wyglądać. Bo i tak nikt nie będzie zagłębiał się w szczegóły.

Ludzie mają kupować a nie zastanawiać się czy to coś jest im potrzebne czy nie. Więc moim zdaniem jest dużo zagrywek producentów aby olej wyglądał super na papierze a jak wygląda w silniku? A kogo to obchodzi, jak silnik przejeździ 200 tysięcy zamiast 400 tysiecy to kto to zauwazy? Kto zrzuci winę na olej? Nikt, bo nie bedzie miał dowodów, tylko domysły.

Takie jest moje zdanie.
 
Alez nowoczesne pakiety dodatków, bazy PAO/estrowe i inne cuda na kiju nie są niezbędne większości użytkownikom normalnych aut ale zauważ jedno to forum dla entuzjastów dla tych co wymagają więcej uwazasz ze np. taki Amsoil Signature series wypada tylko lepiej na papierze, a w silniki sipsze się jak przecietny olej hc ze standardowym pakietem dla olejow mid saps, ktore sie ostatnio wszędzie wciska niezależnie od wymagan producenta?
 
Ale całe szczęście jest jeszcze ten 1% rynku, który oferuje coś więcej niż pozostale 99% i tez jest w czym wybierać. Jak pokazuja analizy aktualnie coraz wiecej producentów decyduję się na lepsze bazy i bogatsze pakiety dodatków. EOT bo to nie temat o tym, a o doborze oleju.
 
A skąd pewność że tylko wapń ( a raczej jego związki - i to różne bo jest kilka rodzajów) dają TBN, innych związków nie ma? Są i jest ich kilka, dlatego nowoczesne oleje dają spokojnie dobry TBN bez dużej ilości wapnia. Wapń jako detergent nie jest już czymś szczególnym.
 
cytrynowiec napisał:
A skąd pewność że tylko wapń ( a raczej jego związki - i to różne bo jest kilka rodzajów) dają TBN, innych związków nie ma? Są i jest ich kilka, dlatego nowoczesne oleje dają spokojnie dobry TBN bez dużej ilości wapnia. Wapń jako detergent nie jest już czymś szczególnym.

Wiadomo, że są inne związki wpływające na TBN. Ale łatwo dostrzec, że wysoki TBN często jest połączony z wysokim poziomem wapnia.
 
[mention]Filipek1990[/mention]

Ty pisałeś o tym, że oleje niskopopiołowe nie zostawiają zbędnych pozostałości kwasowych, ja natomiast pisałem o pozostałościach po spalaniu mieszanki LPG. Tak, przy LPG wysoki TBN jest ważny. Co do diesla się nie będę wypowiadał.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
 
[mention]Nefryt91[/mention] możesz powstrzymać swoje emocje i kulturalnie i rzeczowo odnieść się do tej kwestii z konkretnymi argumentami ? Jeżeli masz z tym problem, to nie pisz...
 
Ale ja piszę rzeczowo. Jak ktoś mówi mi że LPG potrzebuje większego TBN to proszę o dowód. Bo LPG jest znacznie czystsze niż benzyna. Wiadomo że ma zanieczyszczenia ale mniej niż bena. Nawet na wielu stronach można przeczytać że gaz nie potrzebuje wysokiego TBN. Ale to ja nie mam argumentów, super. A gość który wyciąga dane z rekawa już ma.
 
Nefryt91 napisał:
A TBN to niby z jakiej racji ma być wyższy? Co to za bzdura?

Widzisz tu argument rzeczowy? Gdzie?
Uważasz, że ktoś nie ma racji, to przytocz swoje argumenty rzeczowe, poprzyj to artykułami choćby z gazet, uzasadnij. Tak to działa.
 
To tak jakbyś kazał udowadniać mi że ziemia krąży wokół słońca a nie odwrotnie.

LPG jest czystym paliwie i tyle. Wystarczy podejść do rury wydechowej i sprawdzić zapach spalin, to czysta para wodna i dwutlenek węgla. Wiadomo, że lpg ma małe dodatki co brudzza ale w porównaniu z benzyną są praktycznie zerowe.
 
Nic nikomu nie każę. Pięć minut szukania w necie, bez wycieczek astronomicznych:
http://warsztat.castrol.pl/blog-post/czy-lpg-niszczy-silnik/
http://antymoto.com/czy-lpg-niszczy-silnik/
A tu jeszcze o jego czystości https://gazeo.pl/poradniki/eksploatacja/Zanieczyszczenia-mogace-wystepowac-w-LPG,artykul,5875.html
No i tyle.
 
Back
Top