D
Deleted member 216
Gość
Witam serdecznie,
Nie widziałem takiego tematu, a generalnie ostatnio bardzo zaciekawiła mnie zależność sposobu użytkowania samochodu vs ubytek oleju. Jak wiemy są silniki, które zawsze coś wezmą. U mnie w 330i z 2011roku od samego początku było to zużycie rzędu 1l na 10tys km. Bez względu na styl jazdy. W tamtym roku zacząłem to baczniej monitorować i w okresie letnim, gdzie olej szybciej się nagrzewa i jestem bardziej skłonny do harców zużycie jest na poziomie 250ml/1500km plus minus. Natomiast przy spokojnej jeździe (również okres letni) 250ml/2500km. Natomiast przy obecnych warunkach, gdzie olej po dojechaniu do pracy ma 60st, jazda delikatną zużycie w granicy 250ml/1000km. Czy to normalne? Teoretycznie warunki są cięższe niż w lato przy dawaniu w palnik, ciągle zimne rozruchy, rozrzedzenie paliwem,wilgoć w silniku itp. jakie jest wasze zdanie?
Nie widziałem takiego tematu, a generalnie ostatnio bardzo zaciekawiła mnie zależność sposobu użytkowania samochodu vs ubytek oleju. Jak wiemy są silniki, które zawsze coś wezmą. U mnie w 330i z 2011roku od samego początku było to zużycie rzędu 1l na 10tys km. Bez względu na styl jazdy. W tamtym roku zacząłem to baczniej monitorować i w okresie letnim, gdzie olej szybciej się nagrzewa i jestem bardziej skłonny do harców zużycie jest na poziomie 250ml/1500km plus minus. Natomiast przy spokojnej jeździe (również okres letni) 250ml/2500km. Natomiast przy obecnych warunkach, gdzie olej po dojechaniu do pracy ma 60st, jazda delikatną zużycie w granicy 250ml/1000km. Czy to normalne? Teoretycznie warunki są cięższe niż w lato przy dawaniu w palnik, ciągle zimne rozruchy, rozrzedzenie paliwem,wilgoć w silniku itp. jakie jest wasze zdanie?