Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notatka: This feature may not be available in some browsers.
Nie rozumiesz mnie. Jak to mój sklep robi identycznie? To są 2 zupełnie różne sytuacje. Allegro to platforma "pośrednicząca", która z góry zakłada że sprzedawane za jej pośrednictwem produkty będą wysyłane niezgodnie z regulaminem firm kurierskich. Problem w tym, ze nie ponosi w związku z tym żadnego ryzyka a cała odpowiedzialność spoczywa na nadawcy.@tomek evo ale dlaczego piszesz to w taki sposób, jakby tylko allegro tak robiło. Przecież Twoj sklep robi identycznie. To, co zarzucasz allegro powinienes zarzucic również sobie.
Oleje generalnie nie są traktowane jako ADR.Inne przepisy są dla przesyłek paletowych. W sensie te podlegają pod ogólne przepisy transportowe np ADR. Małe ilości oleju są z resztą na wyłączeniu. Nie posiadam aktualnych uprawnień do przewozu materiałów niebezpiecznych więc nie jestem na bieżąco.
Jako Kolega Soszo zauważył przesyłki paletowe/półpalenty są zwykle inaczej traktowane i często nadawane są za pośrednictwem innych firm, które specjalizują się w ładunkach drobnicowych ale nie kurierskich.Przecież spedycja - przesyłki kurierskie różnej wielkości są też na łańcuchu producent - dystrybutor, dystrybutor - sprzedawca (sprzedawca allegro) - tam są inne regulaminy?
Różnica jest zasadnicza i obiektywizm radze zachować Tobie bo zaczynasz schodzić z tematu. Allegro stworzyło system, gdzie sprzedawca nie ma innej możliwości tylko złamać regulamin. Jednak tylko sprzedawca ryzykuje a Allegro nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Allegro i tak zarobi na prowizji i innych opłatach. Tu nie ma nic do rzeczy konkurowanie z allegro tylko o zwykła uczciwość. Proszę o wklejenie tej mojej odpowiedzi bo nic takiego nie pamiętam i nie pamiętam kontekstu. Generalnie chyba nie rozumiesz w czym jest problem a problem jest w tym, że allegro zarabia bez ryzyka i praktycznie wykorzystuje swoją pozycję monopolisty. Ja zwracam uwagę na fakty. To, że sprzedaje oleje za pośrednictwem swojej strony i je wysyłam to wysyłam je na własne ryzyko ale tylko ja jestem stroną transakcji i z nikim nie dzielę się zarobkiem i nie korzystam z niczyjego pośrednictwa i sam ryzykuje. Natomiast w przypadku allegro korzystam z platformy, która de facto jest w Polsce monopolistą i jak najbardziej umożliwia sprzedaż produktów, które nie mogą być wysłane za pośrednictwem firmy kurierskiej. I od tej sprzedaży allegro pobiera opłatę ale w żaden sposób nie chroni sprzedawcy, który nie ma innego wyjścia niż tylko złamać regulamin firmy kurierskiej. I nie ma znaczenia, żę sprzedając samodzielnie i tak ten regulamin łamie bo sprzedając przez allegro korzysta z konkretnej platformy sprzedaży, gdzie musi dostosować się do wszystkich reguł, podzielić prowizją od sprzedaży a mimo to z problemem uszkodzonej przesyłki jest sam bo allegro umywa ręce choć na transakcji zarabia. Mam do Ciebie tylko pytanie czy jak byś odesłał kupiony za pośrednictwem allegro olej i został by uszkodzony a Inpost by Cię jako nadawcę obciążył kwota powiedzmy 500 zł to też byś uznał, że postępowanie allegro jest jak najbardziej ok?Ty też z góry zakładasz, że lamiesz regulamin.
Jaka to jest różnica w rzeczywistosci?
Dla mnie klienta nie ma tu żadnej różnicy.
Allegro mogłoby zakazać w takim razie sprzedaży z wysyłką kurierem, wtedy klient kupi np u Ciebie. Dla kogo to dobrze, na pewno dla Ciebie, dla klienta raczej nie, bo sie mu ogranicza wybór. A finalnie olej i tak przywiezie mu kurier.
Ja wiem Tomek, że nie jesteś szczęśliwy z konkurencji allegro, ale zachowaj troche obiektywizmu. Kiedyś wskazałem, ze jakieś oleje sa tansze na allegro niz u Ciebie, to napisałeś, ze na allegeo nie ma cen rynkowych
Tam nie ma cen rynkowych, tam są ceny allegrowe...
Wybacz ale trochę jak Kali ukraść krowę to dobrze a Kalemu ukraść krowę źle. Bo wcześniej uznałeś, że brak odpowiedzialności allegro wobec sprzedającego "jest ok" a teraz przyznałeś, że ja by identyczna sytuacja dotyczyła Ciebie jako kupującego to by nie było ok. Allegro jest nastawione na "klient ma zawsze rację" i jest super dla kupujących jednak dla sprzedających już tak kolorowo nie jest i nie chodzi tu tylko o dzielenie się zyskami. Ale zostawmy już to bo chciałem tylko zwrócić uwagę na brak symetrii.Uznałbym, że nie. Ale taka sama byłaby sytuacja gdybym tego zakupu dokonał w każdym innym sklepie internetowym.
Całe życie to jest jeden wielki brak symetrii. Generalnie prawo jest nastawione bardziej na korzyść pracownika, czy konsumenta, nie pracodawcy i sprzedającego.Allegro jest nastawione na "klient ma zawsze rację" i jest super dla kupujących jednak dla sprzedających już tak kolorowo nie jest i nie chodzi tu tylko o dzielenie się zyskami. Ale zostawmy już to bo chciałem tylko zwrócić uwagę na brak symetrii.
??? Ale, że jak? Że na portalu, sklepy istniejące fizycznie, niby sprzedają ze stratą, ten sam towar, który mają stacjonarnie? Dziwne, bo wręcz w branży automotive zauważam zupełnie odwrotny trend, gdzie na stronie sklepu towar sprzedawany jest parę zł taniej, niż na alle, a sumarycznie wychodzi na jeden kij, bądź delikatnie na korzyść alle, przez wzgląd na koszta wysyłki.Po prostu ceny z allegro to nie są typowe ceny rynkowe.
I zwykle jak sklep stacjonarny sprzedaje na allegro to sprzedaje taniej niż stacjonarnie.
No proszę Cię...Mało który sklep stacjonarny sprzedaje na allegro.
Wszytsko zalezy jak definiujesz cene rynkową. Tłumaczyłem już o co chodzi dostatecznie jasno. Przede wszystkim chodzi o doprecyzowanie bo Ty uważasz, że najniższa produktu z allegro to jego cena Rynkowa a ja po prostu stwierdzam, żę nie należy jej traktować jako typowej ceny rynkowej. Jak tego nie zrozumiałeś do tej pory to ja się poddaje.Więc za 90% moich zakupów innych niz spożywcze płacę ceny "nierynkowe"
Wszystko się zgadza dużo osób tak robi i nie ma w tym niczego dziwnego ale głównym powodem zakupów nie tylko na allegro ale w ogóle przez internet są ceny niższe niż w sklepach stacjonarnych.Ja prawie wszystko kupuję na Allegro, w tym oleje samochodowe jak zakup łapie się na minimalną kwotę smarta. Czasami jak brakuje 5 zł to dorzuca się jakąś bzdurę, albo bierze się zamiast jednej sztuki dwie sztuki czegoś tam. Smarta mam niecałe 2 lata i... "Twoje oszczędności na dostawie to: 1938,53 zł". To jest tak wygodne, że nawet mi się nie chcę zaglądać na stronę danego sprzedawcy, czy może jest taniej. Nawet jak jest taniej to w większości przypadków doliczany jest koszt transportu. Do koszyka co trzeba, płatność blikiem i po temacie. Do tego Allegro to całkiem niezły dupochron w razie W jak trafimy na sprzedawcę kombinatora, czy oszusta.
W końcu.to ja się poddaje.