Dlatego wojskowe paliwa są całkiem inne, spokojnie wytrzymują 5 lat magazynowania. Jak widać można temu zaradzić ale po co skoro nikt na tym nie zarabia.
Nie bądź taki pewny. Moja mama zajmowala sie między innymi zaopatrzeniem i przetargami w jednostce w Żaganiu i Świetoszowie. Wymagania dla paliw byly poprostu wg polskiej normy dla paliw cieklych. Nie ma tu zadnych wodotryskow.
Jak mi sie uda, to poszukam nawet w necie tresci zamowienia na paliwo do jednostki. Nie ma tam wzmianki o przechowywaniu.
Byc moze sa inne zamowienia pod biezace paliwa i pod rezerwy.
Jak mi sie uda, to poszukam nawet w necie tresci zamowienia na paliwo do jednostki. Nie ma tam wzmianki o przechowywaniu.
Byc moze sa inne zamowienia pod biezace paliwa i pod rezerwy.
Teraz nawet wojskowe buty mają trwałość 2 lata, stąd do kupienia masa nówek w demobilach, z których natychmiast odkleja się podeszwa (hydroliza poliuretanu).
Nie mogę znaleźć tematu, ale jakiś czas temu na forum A4 gościowi padł samochód. Oddał do serwisu, po ponad miesiącu diagnozy stwierdzili "opiłki w układzie wtryskowym" i koszt na poziomie lekko ponad 30 tys części + robocizna. Zabrał samochód do domu i właśnie na dnie zbiornika znalazł takiego brązowego, ciągnącego się gluta.
Z takich "moich" doświadczeń, teściu ma gospodarkę, kiedyś kupił paliwo w teorii B0. Fakt faktem kolor był ładny niebiesko-zielony, ale po 4-5 miesiącach leżakowania we wszystkich beczkach gdy paliwo było brane i nalewane do ciągników przez lejek, to na sitku lejka zostawał taki przezroczysty "żel" praktycznie tamując przelew. Działo się to już po przelaniu 15-20 litrów.
To jest zemsta Pana Boga za stosowanie przy produkcji paliw surowców mogących służyć do produkcji żywności. Na ziemi zyje 8 miliardów ludzi, z których dwa nie dojadają, ropy wystarczy na następnych sto lat, a debile każą utylizować potencjalną żywność w silnikach...
@joshua79 - Wystarczy tylko trochę wody na dnie baku. Bakterie i grzyby mogły być przeniesione na końcówce pistoletu z jednego baku do drugiego. Jak trafią na granice woda/olej to maja raj. Jest woda i jest co jeść, a im cieplej tym lepiej, im więcej BIO tym lepiej. Żadne częste taklowanie Ci nie pomoże, trzeba dążyć do eliminacji wody z baku i końska dawka chemii (raz a konkretnie) co jakiś czas. Teraz możesz już tylko zdemontować zbiornik i zacząć go czyścić bo pieczarki powrócą.
@soszo mniej więcej co drugie tankowanie Kleen Flo z IPA. @sprajt2 w zasadzie poniżej połowy zbiornika nie schodzę, jeżdżone codziennie, góra jednodniowe przestoje.
Miałem wątpliwą przyjemność zaglądania do baku kilku starych diesli i kilku relatywnie nowych, ale nigdzie nie zauważyłem takiego kożucha, fuzli czy innego zajzajeru nawet na sitkach smoka pompy
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.