@jerseyAdmin, z całym szacunkiem ale cala afera zaczęła się od wypowiedzi moderatora który nie umie trzymać języka za zębami nikt na Twoją głowę pomyj nie wylewa. Twój post wyczerpuje temat jak dla mnie i wszystko jest jasne a nie przepychanki z użytkownikami.
no to temat mamy raczej wyjasniony. Ciekawi mnie tylko jak Lotos podejdzie do tematu, czy powie ze to wina polarisa, albo że próbka została źle pobrana, czy poprosi o olej i przeprowadzi własną analizę.
1. albo inny składnik jest interpretowany jako PB (Polaris wówczas powinien poinformować w komentarzach o false positive). Wobec zarzutów do lab przeprowadza się dwa kolejne niezależne badania
2. Olej pochodzi z zanieczyszczonej międzyserii (wątpię, bo w procesie produkcji nie ma kontaktu z PB za wyjątkiem postprodukcji)
3.
Więcej nie pisze, żeby Lotkowi nie podpowiadać linii.
Z pewnością zwrócą się z dodatkowymi pytaniami w kulturalnym tonie (bo w końcu to firma z tradycjami i nasza rodzima) - w przeciwnym razie jeśli zignorują efekt będzie pozostawiony sam sobie, a jak to się kończy tego nikt nie jest w stanie przewidzieć.
Nie. Zazwyczaj produkcja przenoszona jest na linię zastępczą na czas remontowanej, albo korzysta się z zapasów magazynowych. Nigdy nie remontuje się wszystkich linii na raz.
No tak ale w koncu ta remontowana jest uruchamiana i pracuje może jakiś zdzisiek za ostro wjechał z fleksem i opiłki się dostały jeżeli lotos się nie wybroni to dla mnie osobiście zbliży się poziomem do qualitium albo revline'a
Nie. Zazwyczaj produkcja przenoszona jest na linię zastępczą na czas remontowanej, albo korzysta się z zapasów magazynowych. Nigdy nie remontuje się wszystkich linii na raz.
To co to może być?? Ponoć ołów tzn dodatki do paliw zawierające ołów można kulić. Ma to chronić zawory np. Czy tak jest ? Nie wiem. A może olej ma ołów w formulacjii? Tylko dziś ta ekologia więc wątpie w to. Jest to taka jakaś moja teoria która próbuje chronić producenta. Pewnie nietrafiona ze względu na rozne dzisiejsze realia. Także aprobat itp
Nie. Zazwyczaj produkcja przenoszona jest na linię zastępczą na czas remontowanej, albo korzysta się z zapasów magazynowych. Nigdy nie remontuje się wszystkich linii na raz.
Nie miałeś styczności chyba z tego typu zakładem produkcyjnym. Może nie pracuję w zakładzie, w którym produkuje się środki smarne, ale również w zakładzie chemicznym. W czasie remontów, tak, jeżeli jest kilka linii produkcyjnych, to pozostałe linie ciągną ze zwiększoną wydajnością, bądź korzysta się z zapasów magazynowych, które wyprodukowano w czasie niższego zapotrzebowania na rynku.
Ale, w trakcie rozruchu instalacji, po jej rozruchu i w czasie stabilizacji procesu technologicznego, dzieją się różne rzeczy i wychodzą przeróżne cuda, po których laboratoria i technolodzy mają trochę więcej roboty. Zdarza się też tak, że próbki do badań przychodzą ok, ale jednak jakiś procent produktu wraca na reklamację jako NWJ, bo zewnętrzne laboratorium wychwyciło nieprawidłowości w jakiejś partii produktu. Żeby wyłapać coś takiego, trzeba by robić analizę każdego z opakowań, a tak się po prostu nie da, robi się kilka analiz z danej serii, robi się analizę losowego opakowania, które zostały załadowane na ciężarówkę i wsio. A gdzieś pośród tych 20-ton ładunku, akurat może trafić się seria, która wymogów nie spełnia. Życie.
Poza A5/B5 i C2+C3 reszta nie wzbudza żadnych podejrzeń. Czekamy na stanowisko Lotosu, ciekawi mnie co z tego wyjdzie, czy Lotos wypuścił babola, czy Polarisowi coś nie poszło, co biorąc pod uwagę, że pod wynikami się klepnęli, trochę zachwiało by ich wiarygodność...i z tego co kojarzę, to nie był by pierwszy raz.
W czasie remontów, tak, jeżeli jest kilka linii produkcyjnych, to pozostałe linie ciągną ze zwiększoną wydajnością, bądź korzysta się z zapasów magazynowych, które wyprodukowano w czasie niższego zapotrzebowania na rynku.
Ale po remoncie robiłeś wypad z zakładu, także wybacz, ale nie będąc przy samym procesie rozruchu, produkcji i poremontowych analiz produktu, raczej nie powinieneś zajmować stanowiska w tej sprawie, bo zwyczajnie nie wiesz co się tam działo, tak?
Raz, ja mam na wydziale kilka instalacji, z czego jedna ma 5 nitek, inna dwie, z czego współpracuje z dwoma innymi tworząc razem 4 nitki produkcyjne, jeszcze kolejna znowu 4 nitki, na każdej co roku jest remont, z czego w trakcie roku zdarzają się 1-2 remonty częściowe, bądź awaryjne.
W 90% wszystko idzie od strzału, ale zdarza się tak, że instalacja startuje po remoncie, 1-2-3 dni, tydzień, wszystko jest cacy, stabilizują proces i nagle bum, jedna N-ka, druga N-ka i biegunka, bo pojechało kilka tirów, mających część załadunku z danej partii.
Ależ spokojnie, nie wiemy czy to wina oleju, czy laboratorium. Jak mówię, poczekajmy na rozwój sytuacji zamiast wyciągać niepotrzebne wnioski.
Z drugiej strony, z żadnym olejem nie masz pewności, równie dobrze możesz trafić na lewy jakościowo produkt innych producentów i też nie wiesz, czy nie wlałeś kiedyś takiego do silnika
Ależ spokojnie, nie wiemy czy to wina oleju, czy laboratorium. Jak mówię, poczekajmy na rozwój sytuacji zamiast wyciągać niepotrzebne wnioski.
Z drugiej strony, z żadnym olejem nie masz pewności, równie dobrze możesz trafić na lewy jakościowo produkt innych producentów i też nie wiesz, czy nie wlałeś kiedyś takiego do silnika
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.