Przykładowe ceny filtrów oleju do mojego silnika, jakby ktoś się pruł, że po co, zbędny wydatek itp. Żaden majtek, konstrukcja też nieskomplikowana, filtry są identyczne, więc po co przepłacać, wolę kupić 2-3 tańsze i częściej wymienić a dostęp i montaż filtra mam po prostu bardzo dobry i wygodny.
W 307 interwał mam co ok 10000. Filtr budżetowy. Przy wymianie oleju widać że wszystko z nim jest ok. Przy trybie long life może ma to rację bytu lecz co ok 10000 chyba nie. @wlyszkow@jerseyAdmin to zapytam wprost czy wymiana oleju co 5000 km będzie miała zauważalnie negatywny wpływ na kondycje silnika? Bo mam wrażenie że zmian odczuwalnych nie będzie
Nie będzie. Zwłaszcza w używanym samochodzie albo czymś z leasingu co i tak po 3 latach pójdzie do żyda. Badania na "żywym organizmie" pokazały wzrost pierwiastków ze zużycia przy zbyt częstych wymianach, ale nadal zawierały się w normie.
Wg mnie oraz kilku innych głosów z jakimi się spotkałem, wymiana filtra pomiędzy wymianami oleju ma głębszy sens podczas docierania nowego silnika, albo po remoncie jednostki, kiedy mogą pojawiać się opiłki. Ile w tym prawdy i sensu ... ?
No to może w ogóle tego filtra nie zmieniać bo po co? Po co marnować 20 zł w skali roku, skoro zaraz diesel będzie za 10 zł/L i nikt się nie martwi i nie pyta dlaczego tak jest a nie powinno na logikę i dlaczego dajemy i pozwalamy się tak dymać marionetkowym wasalom. Najwyżej filtr się zapcha mazią i szlamem, olej pójdzie bokiem i cały syf i sadza razem z nim. Ja wiem tyle, po kilku tyś km filtr oleju tym bardziej w dieslu ze względu na cięższe warunki nie spełnia swojej roli. Podobnie z płukankami po co, na co, rozszczelni silnik, zmiękczy uszczelki a teraz każdy płuka. Nawet COOBCIO na czas płukania zakładał nowy filtr stwierdzając, że jak się już płuka to wypłucze z syfu stary i pójdzie dalej w olej i silnik a nowy coś tam zawsze wyłapie, koszt niewielki to dlaczego nie.
Bez przesady, przy interwałach rzędu nawet 15-20kkm powyższym stwierdzeniem odleciałeś prawie jak Edyta Górniak . Co do zaworu bocznikowego już Co tłumaczyliśmy, że zimny olej i tak pójdzie bocznikiem a nie przez filtr, bo fizycznie nie ma możliwości przeciśnięcia oleju o takiej lepkości przez włókninę. Sadza i syf i tak przez filtr przechodzą, bo ten ma zdolność filtracji na poziomie 20um.
A jakie to cięższe warunki ma w dieslu? Gdyby filtr miał zatrzymywać drobinki sadzy, to w silniku wysokoprężnym wyciągał by kopyta po 1000km, a po zakładanym interwale serwisowym? Wolę nie myśleć
xD to jest ten gość, który zalewał SAE50 do silników, w które traciły ciśnienie smarowania przez wadę konstrukcyjną uszczelnienia magistrali olejowej? Nie kojarzę wszystkich youtubowych celebrytów, ale to jakaś alfa i omega, czy zwykły naprawiacz, co sobie rzuci kilkoma urwami ku uciesze gawiedzi i specjalizuje się w nauce chłopskiego rozumu?
O następny poszybował - dej mnie dziesińć złoty. Tankuję po PiSiont litra, 50L X 7,69 zł = 384,50 zł, +/- 10 zł to jakbym raz mocnej wcisnął lub odpuścił gaz, taka różnica, dało by się zrobić. Przesłać ci nr konta?
O następny poszybował - dej mnie dziesińć złoty. Tankuję po PiSiont litra, 50L X 7,69 zł = 384,50 zł, +/- 10 zł to jakbym raz mocnej wcisnął lub odpuścił gaz, taka różnica, dało by się zrobić. Przesłać ci nr konta?
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.