• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Rynek olejowy - dyskusja ogólna.

Dodatkowo przy aktualnych zawirowaniach cenowych to ceny zalezą od tego, z której dostawy jest towar. I dotyczy to też cen internetowych. Dla przykładu Total 0W40 za 125,00 zł czy nawet cena Lotosa z selgrosa 98,00 zł za 5l. To są/były okazje cenowe tak samo jak obecna cena Mobila 1 ESP 5W30 w opakowaniu 5l. Są to oczywiście ceny rynkowe ale należy je traktować jako ceny okazyjne a nie standardowe ceny rynkowe. Na szczęście wzrost cen wyhamowal wiec Rynek powoli bedzie sie normował co nie znaczy, ze nie bezie jeszcze podwyżek bo na bank będą. Wiele towarów jest nawet na allegro sprzedawanych po bardzo atrakcyjnych cenach przez dużych autoryzowanych dystrybutorów. To na pewno dobre dla konsumenta (przynajmniej na krótką metę) ale uwierzcie mi, że inni dystrybutorzy nie są z tego powodu szczególnie szczęśliwi. I nie chodzi o takich małych pionków jak ja tylko o poważnych dużych dystrybutorów. Bo z założenia taki duży dystrybutor regionalny dużej globalnej marki ma budować sieć sprzedaży na swoim terenie a nie bawić się w sprzedaż na allegro na niskiej marży. To też problem dla importera czy nawet producenta bo jeśli mniejsi dystrybutorzy/sprzedawcy zobaczą, że ten olej jest tak tani na allegro to na nim nie zarobią po prostu wiec nie będą widzieć sensu w jego sprzedaży i nie będą kupować i sprzedawać dalej. Często kończy się na tym, że globalnie sprzedaż spada a importer podnosi marżę (aby zrekompensować niższe obroty) i cenę i wszyscy i tak kupują drożej.
Tak w wielkim skrócie. Rabaty w hurtowniach są różne, wszystko zależy, ile się wynegocjuje z przedstawicielem, ale też zależy od grupy towarowej, bo np na grupę ZF (Sachs itp) mogę mieć taniej w Interteam, a np na produkty Boscha taniej będzie w IC. Niestety, żeby było korzystniej, trzeba więcej czasu poświęcać przy kompie i szukać gdzie taniej, codziennie w pracy schodzi ok 30-60 minut na samo zamawianie części na kolejny dzień. Z reguły wszystkie hurtownie dowożą, mają po 4 kursy dziennie. Z cenami jest bardzo różnie, np olej Total Ineo LL 5w30 w bańce 5L mam taniej w Gordonie, a ten sam olej w bańce 1L taniej jest w Interteam i bądź tu mądry, wieć trzeba wertować katalogi.
Na niektóre części dokłada się 10-20%, a zdarza się i 100%, szczególnie jak coś bardzo tanie jest. Np króciec wodny kosztuje w hurtowni 9,50 zł, najpierw szukam go 15 minut, wertuję różne katalogi, szukam numerów oe, żeby upewnić się, że będzie pasował, znajduję i mówię klientowi 20 zł. W tym momencie to klient jest bardziej zadowolony, niż ja, bo za paczkę fajek załatwiłem mu część.
 
pracowales kiedys w handlu? Ja pracuje i wiem, ze bardziej oplaca sie obsluzyc 3niskomarzowych kientow bioracych cykicznie i duzo niz 15 wysokomarzowych bioracych 3rzeczy 1-2razy na rok
Pracowałem i owszem, przy takich proporcjach masz rację. Ale patrząc przez pryzmat jednorazowego zakupu, to komplet filtrów kupionego przez detalistę dawało lepszy zarobek niż dwumasa kupiona przez mechanika. U mnie detalistów było przynajmniej kilkunastu dziennie i zazwyczaj te 2-3 stówki zostawiali, więc trochę inaczej to wyglądało
 
Na pewno to już była podwyzka diesla po 5 lutego😉
Podwyżki są nieuniknione bo wzrosły ceny energii i tym samym koszty produkcji. Przy rosnących kosztach produkcji nie da się utrzymywać cen na dotychcasowym poziomie. To proste i nie wymaga doktoratu z ekonomii.
Post automatically merged:

Pracowałem i owszem, przy takich proporcjach masz rację. Ale patrząc przez pryzmat jednorazowego zakupu, to komplet filtrów kupionego przez detalistę dawało lepszy zarobek niż dwumasa kupiona przez mechanika. U mnie detalistów było przynajmniej kilkunastu dziennie i zazwyczaj te 2-3 stówki zostawiali, więc trochę inaczej to wyglądało
To jest zależne od tego jaki % globalnej sprzedaży robią detalisci a jaki hurtownicy. W dużych hurtowniach obstawiam detaliści robią kilka % obrotu. Detaliści to bardziej taki bonus bo cały biznes opiera sie na sprzedaży do warsztatów i sklepów. Poza tym w tego typu działalności nawet gdyby hipotetycznie te 10% obrotu robionego przez detal dawało globalnej 50% marży (bo ciężko na tym etapie mówić o zysku) tyle samo co hurtownicy globalnie to i tak spzredaż hurtowa był by o wiele wazniejsza bo daje ona obroty a dzięki tym obrotom firma jest w stanie wynegocjować lepsze warunki handlowe od swoich dostawców.
 
Last edited:
To jest zależne od tego jaki % globalnej sprzedaży robią detalisci a jaki hurtownicy. W dużych hurtowniach obstawiam detaliści robią kilka % obrotu. Detaliści to bardziej taki bonus bo cały biznes opiera sie na sprzedaży do warsztatów i sklepów. Poza tym w tego typu działalności nawet gdyby hipotetycznie te 10% obrotu robionego przez detal dawało globalnej 50% marży (bo ciężko na tym etapie mówić o zysku) tyle samo co hurtownicy globalnie to i tak spzredaż hurtowa był by o wiele wazniejsza bo daje ona obroty a dzięki tym obrotom firma jest w stanie wynegocjować lepsze warunki handlowe od swoich dostawców.
Zgadzam się. Po prostu chciałem zwrócić uwagę, że dla sprzedawcy z premią liczoną od marży, taki detalista na jednym zakupie jest w stanie dać więcej korzyści niż klient hurtowy. Dla całej firmy wiadomo, że obrót też jest mega ważny i taki detalista jest nic nie znaczący
 
Pokaż mi inny przetarg którejś z wojewodzkich komend, gdzie w SWZ wpisane jest cos innego, niz olej wg instrukcji producenta pojazdu.
Screenshot_20240402_160936_Chrome.jpgScreenshot_20240402_160920_One Read.jpg
 
Pokaż mi inny przetarg którejś z wojewodzkich komend, gdzie w SWZ wpisane jest cos innego, niz olej wg instrukcji producenta pojazdu.
View attachment 22175View attachment 22176
Wystartuj w takim przetargu, wygraj go, podpisz umowę i realizuj dostawy to wtedy porozmawiamy. Nie zastanawia Cie czemu dostawcami nie są marki budżetowe? Nie będę dalej ciągnął dyskusji bo po prostu nie będę nadużywał czyjegoś zaufania ale mogę Cię zapewnić, że samo to, że dany olej spełnia normę producenta na papierze nie gwarantuje sukcesu.
 
W SWZ masz podane wymagania. Dostajesz w przetargu tyle samo punktów za tani spełniający zapisy olej ile za drogi olej.
Możesz oczywiście wystartować z drozszym olejem do przetargu, ale nic Ci to nie da.
Nie ma extra punktów za olej premium, bo nie jest to ujete w SWZ.
Post automatically merged:

Nie zastanawia Cie czemu dostawcami nie są marki budżetowe?
Duża marka moze dać lesze ceny na duze zamowienie niz maly gracz.
 
W SWZ masz podane wymagania. Dostajesz w przetargu tyle samo punktów za tani spełniający zapisy olej ile za drogi olej.
Możesz oczywiście wystartować z drozszym olejem do przetargu, ale nic Ci to nie da.
Nie ma extra punktów za olej premium, bo nie jest to ujete w SWZ.
Post automatically merged:


Duża marka moze dać lesze ceny na duze zamowienie niz maly gracz.
To dlaczego bardzo często nie wygrywają te najtańsze? Nie znając całej procedury można sobie teoretyzować. Jak byś uważnie czytał co piszę to nie piszę o żadnym premium tylko o spełnieniu wymogów nie tylko na papierze. A tak się składa, ze są z tym spore problemy. Uczestniczyłeś kiedyś w przetargach publicznych i realizowałeś takie kontrakty? Jak tak to wiesz, że często cena i wygrany przetarg to dopiero początek drogi a wiele zależny od tego jak bardzo zamawiający będzie chciał korzystać ze swoich praw. Oczywiście duża firma a zwłaszcza producent do przetargu możne mocno obniżyć cenę ale oni na tym chcą zarabiać a nie dokładać wiec nikt raczej dumpingu nie robi. Problem jest jak zamawiający weryfikuje spełnianie wymogów nie tylko na papierze i to nie jeden raz. Wtedy dla wielu zaczynają się schody. Ale na pewno o tym wiesz.
 
To dlaczego bardzo często nie wygrywają te najtańsze?
No dlatego, ze:
1. Cena produktu to jedno (najtanszy olej), ale w ofertę wliczone są również koszty firmy, więc oferta nie jest najtańsza
2. Rażąco niska cena musi być uzasadniona na wezwanie pod rygorem wykluczenia oferty
3. Jeśli w SWZ zapisy odnośnie produktu sa jedynie takie, że na spełniać wymogi instrukcji producenta samochodu i firma w ofercie daje ooej z oficjalną aprobata, to sorry, ale nikt nie moze tego produktu stawiać wyzej lub nizej od innego posiadajacego tą sama aprobatę.
4. Jeśli spełniając zapisy z SWZ i ogłoszenia masz problemy z wygraniem przetargu to masz a) za wysokie koszty, b) dział handlowy do wymiany, c) zaoferuj produkt w cenie rynkowej (nie wypierając cen z allegro) 🤣
Post automatically merged:

Policja robi przetargi i stawia określone wymagania i wbrew pozorom nie sprowadza się to jedynie do spełniania określonej normy na papierze.

Pokaż mi inny przetarg którejś z wojewodzkich komend, gdzie w SWZ wpisane jest cos innego, niz olej wg instrukcji producenta pojazdu.
Pokażesz?
 
Coś czuję że zaraz posty polecą
IMG_20240403_212428.jpg

KWP Łódź wymaga spełnienia wymogów normy a nie posiadania aprobat
 
Zapytam tylko czy wiesz to z doświadczenia w przetargach na dostawę oleju do Komend Wojewódzkich Policji czy po prostu teoretyzujesz? Jak znasz szczegóły umów podpisanych między Zamawiającym a dostawcą to śmiało je zaprezentuj. Ja pisze jak jest a Ty piszesz jak wg. ciebie to może wyglądać i na tym polega różnica. Nie ma sensu tego ciągnąć bo widzę, ze kolejny raz masz ze mną problem i na siłę szukasz argumentów. Uparcie nie chcesz zauważyć tego co piszę. Sama aprobata na papierze czy deklaracja producenta o spełnianiu danej normy możne wystarczyć do wygrania przetargu (pod warunkiem spełnienia innych wymogów) ale realizacja to inna para kaloszy i niejeden się już wyłożył. Nie sztuka jest wygrać przetarg ale sztuka jest go wygrać i zrealizować zgadnie z umową.
 
Policja robi przetargi i stawia określone wymagania i wbrew pozorom nie sprowadza się to jedynie do spełniania określonej normy na papierze.
Odpowiedziałeś komuś w taki sposób, podpierając sie tym, jakoby policja do swoich poscigowych aut używała "jakichs lepszych" olejów. Poprosiłem, żebyś pokazał jakieś postepowanie przetargowe z zapisem wskazującym na Twoją tezę. Nie pokazałeś, uzywasz tylko czegos w stylu "wiem, ale nie powiem". To, co napisales o tych poscigowych autach i specjalnych do nich olejach, to wg mnie bajka.

Przepraszam, że wprowadzilem OT w temacie. Jeśli Mod uzna, że to śmieci, to proszę o usunięcie.
 
Coś czuję że zaraz posty polecą
View attachment 22181
KWP Łódź wymaga spełnienia wymogów normy a nie posiadania aprobat
To są wymogi określone przez Zamawiającego i jest też mowa o karcie technicznej. Na etapie składania ofert wszystko jest cacy ale Zamawiający może powiedzieć sprawdzam i wtedy dostawca nie wykręci się karta techniczną , deklaracją czy aprobatą tylko nastąpi weryfikacja czy olej faktycznie spełnia wymogi specyfikacji/aprobaty a także czy posiada parametry deklarowane w karcie technicznej produktu. O to właśnie w tej całej dyskusji chodzi.
 
To co piszesz to jest manipulacja. Napisałem dokładnie cytując :
"W wielu "pościgowych" BMW jest zalewany Eurol DXS lub Synthence 5W30" oraz
"Policja robi przetargi i stawia określone wymagania i wbrew pozorom nie sprowadza się to jedynie do spełniania określonej normy na papierze"
Gdzie tu mowa o specjalnych olejach do aut pościgowych? Gdzie tu teza o jakiś lepszych olejach? Gdzie tu są jakieś moje bajki, które opowiadam? I dalej uparcie skupiasz się na tylko i wyłącznie na warunkach przetargu pomimo, że kilka razy zwracałem uwagę, że co innego jest wygrać przetarg a co innego go zrealizować. Ty patrzysz jedynie na 1 stronę medalu a tej drugiej starasz sie w ogóle nie zauważać. Jest takie przysłowie, ze papier wszystko przyjmie i w dużym stopniu odnosi się to wszelkiego rodzaju deklaracji zgodności, aprobat itd. Twój dostawca betonu może deklarować, że beton spełnia wymogi B45 i użyjesz go podczas budowy ale przyjedzie przedstawiciel inwestora, wytnie próbki odda do labolatorium i jak wyjdzie, że jednak B45 nie spełnia to jesteś w czarnej du..ie i żadne papiery z betoniarni ani od dostawców kruszyw Twojej dupy nie uratują co najwyżej możesz zlecić badanie kolejnych próbek w laboratorium ITB albo IBDIM i modlić się aby wyszły pomyślnie bo jak nie to kara umowna może być najmniejszym zmartwieniem.
 
Back
Top