• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Extreme lubricants - dyskusja ogólna

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
@SmartCheetah ja widzę tę sytuację w mniej więcej taki sposób:
Ktoś jest fanem stosowania Kujawskiego jako oleju silnikowego. Pokazuje kilka analiz, z których wynika, że Kujawski się świetnie sprawdza przy odpowiednich interwałach, w jakichś tam silnikach. Poleca innym Kujawski. W tym momencie wchodzi admin i moderator i mówią, że jak chcesz to stosuj sobie Kujawski, ale ten olej nie został dobrze zbadany pod kątem pracy w silniku spalinowym i przestrzegają użytkowników, żeby się zastanowili zanim sobie wleją olej z pierwszego tłoczenia do silnika. Następuje awantura, gdzie kilka osób kłóci się z innymi i twierdzi, że osoby prowadzące forum tajemnie pracują dla producentów oleju silnikowego i dlatego tak najeżdżają na olej Kujawski.
 
Od tego jest to forum, olejowe w końcu, żeby o takich rzeczach pisać, a na ślepo polecać wszystko co nowe i dopiero co pokaże się na rynku, bo zrobiło się modne.
Jasne. Ale jest również od bycia otwartym na dynamiczny rynek, od rozkmin, badania, weryfikowania marketingowego przekazu. Między innymi przez analizy, ale również choćby przez bezpośredni kontakt z przedstawicielami marki, co akurat w przypadku Extreme też się uskuteczniło. Na forum jestem od 1,5 roku z okładem, oleje Extreme przyjmowane są od zawsze, łagodnie mówiąc, niechętnie. Nic się nie zmienia, mimo że z czasem jest coraz więcej danych, analiz, testów czy wreszcie nawet amatorskich opinii na podstawie wrażeń członków forum. Ja nie mam żadnego interesu w tym, żeby ten olej był doceniony i polecany, ale mam wrażenie i myślę, że nie tylko ja, że dostaje się marce (i nie tylko tej) po głowie może zbyt mocno. Tu nie chodzi o to, że nie można przypadkowych użytkowników informować o braku aprobat, piszę teraz bardziej ogólnie. Wystarczy otworzyć dowolną stronę tego wątku i zobaczyć w jakiej atmosferze niektóre osoby prowadzą tu dyskusję, to tak żeby daleko nie szukać.

@Karopir, wątpię, żeby sprowadzanie Extreme do Kujawskiego było wporzo, chyba, że mi pokażesz analizę na Kujawskim, która wyszła nie gorzej niż dowolna Extreme, to Ci przytaknę ;)

Właśnie o tym piszę, te dane są zebrane z kilku labolatoriow. A ludzie nie wiedzą, że są różne metody badawcze, również to zależy od partii np. temp. zapłonu będzie ulegać wahaniom itd.
Sorry, pogubiłem się, to piszesz o oficjalnych kartach czy niezależnych analizach użytkowników?
 
Parametry są zebrane do jednego TDS, przedstawione w ten sposób, aby cieszyć oko.

Odnośnie wpisów @Karopir chodziło raczej o prostą metaforę.
 
Parametry są zebrane do jednego TDS, przedstawione w ten sposób, aby cieszyć oko.
Ok, czyli karty. Zgoda, nieładna praktyka, ale od kiedy na karty patrzymy? A niezależne VOA wypadły zacnie.

Odnośnie wpisów @Karopir chodziło raczej o prostą metaforę.
Przecież wiem, że nie porównywał jakości :D Ale przykład Kujawskiego to sprowadzenie do absurdu, także nietrafione.
Musiał mnie też ominąć wątek zarzucania moderacji potajemnej pracy dla marki oleju, już prędzej fanbojstwo.
 
@SmartCheetah a jakbym Ci pokazał kilka analiz pokazujących, że Kujawski jest super i powiedział, że w moich 5 autach się super sprawuje to byś zalał go do silnika czy wziął pod uwagę też inne czynniki?
 
@Karopir nadal sprowadzasz do absurdu, żadna analiza nie pokaże, że Kujawski jest super i doskonale o tym wiesz.
 
@SmartCheetah no właśnie nie patrzymy... Ale wielu będzie je interpretować jako czynnik decydujący. Niektórzy producenci w ogóle nie przykładają się do wizerunku TDS, istotne są inne kwestie.
 
@SmartCheetah to jest założenie czysto hipotetyczne, nie jest to sprowadzenie do absurdu tylko proste zobrazowanie tego, że kilka analiz i parę wrażeń użytkowników nie może być wyznacznikiem, któremu można zaufać w 100%. To tak samo jakbyśmy kupowali olej według tego co wyszło z testów pana Piotra.
 
@SmartCheetah to jest założenie czysto hipotetyczne, nie jest to sprowadzenie do absurdu tylko proste zobrazowanie tego, że kilka analiz i parę wrażeń użytkowników nie może być wyznacznikiem, któremu można zaufać w 100%. To tak samo jakbyśmy kupowali olej według tego co wyszło z testów pana Piotra.
Tylko, że oleje Extreme nie są mieszane kijem w wiadrze u Pana Kazia w stodole, a są to oleje blendowane w firmie z wieloletnim doświadczeniem. Mają zastosowane pakiety dodatków od znanych producentów, stosowanych również w wielu innych dużych koncernach olejowych, z tym że opierają te dodatki na swoich autorskich bazach olejowych, gównie IV i V gr, oraz lekko je modyfikują np dokładając do pakietu związki molibdenu. Oczywiście odbiega to od przepisu ogólnie stosowanego dla danej normy, co nie znaczy, że jest gorsze, ale też nie ma odpowiednich testów, przez co nie wiemy, czy jest lepsze. Natomiast nikt nie bije piany, jeśli poleca się olej posiadający normy API i ACEA znanego producenta + dodatek typu AR serii 9000, lub wiele innych modyfikatorów tarcia. Wtedy jest OK, a na słowo Extreme AMG - alergia.
Obserwuję ten i wiele innych wątków od bardzo dawna i niestety, ale takie wrażenie można odnieść. Proponuję zluzować wszystkim po trochu.
 
@Karopir to nie jest założenie hipotetyczne, to jest błąd logiczny tezy, którą sugerujesz.

kilka analiz i parę wrażeń użytkowników nie może być wyznacznikiem, któremu można zaufać w 100%. To tak samo jakbyśmy kupowali olej według tego co wyszło z testów pana Piotra.
Mhm, to w jakim celu w ogóle robione są VOA? I w jakim świetle stawia to analizy wszystkich innych marek robionych na tym i innych forach? I jakiego wyznacznika potrzebujesz, żeby zaufać olejowi? Niekoniecznie Extreme, ogólnie. Odpowiedz proszę na wszystkie pytania.

A sprowadzanie użyteczności analizy laboratoryjnej do testów Piotra to zapewne kolejna metafora? :p

Starasz się, ale wydaje mi się, że się pogubiłeś. To i inne zagraniczne fora stoi na analizach jako najpewniejszym (dla nas) źródle oceny jakości oleju i jego składu. Chyba wszyscy jesteśmy świadomi, że nie jest to 100% wyczerpujące, ale jednak coś jest i jako ludzie "z zewnątrz" nic więcej prócz ew. karty MDS nie mamy. Ileż to razy w wątkach doboru oleju można przeczytać "polecam xxx, analizę masz na forum". I ma to sens, skąd więc argument w kontekście Extreme akurat, że to jak testy Piotra?

Karopir, takim mało przemyślanym udzielaniem się przyczyniasz się do tego jak odbierane jest to forum przez niektórych użytkowników. Mniej wybiórczości, więcej otwartej głowy.
 
są to oleje blendowane w firmie z wieloletnim doświadczeniem
Istotne, że kasa się zgadza.

Mają zastosowane pakiety dodatków od znanych producentów, stosowanych również w wielu innych dużych koncernach olejowych, z tym że opierają te dodatki na swoich autorskich bazach olejowych, gównie IV i V gr, oraz lekko je modyfikują np dokładając do pakietu związki molibdenu.
A kto nie stosuje? Istotna kwestia jest następująca, zostało to wielokrotnie powtarzane: Nie ma już przepisów na PAO, wszystko opiera się o VHVI, a dodając przede wszystkim POE to już w ogóle należy testy przeprowadzić np. kompatybilność z elastomerami. To nie sztuką kupić droższe składniki i następnie chwalić się na butli jakie jest stężenie, no to jest celowe. Lecz aby kompozycja była odpowiednio zrównoważona, a to wymaga skrupulatnych testów między innymi silnikowych i labolatoryjnych, a nie każdego na to stać.

Wtedy jest OK, a na słowo Extreme AMG - alergia.
Wydaje Ci się. Wyjaśnione to było wielokrotnie.

w jakim celu w ogóle robione są VOA?
Kontrola jakości oraz wzorzec dla nas, aby porównać, jeżeli ktoś zleci analizę oleju zużytego.
 
@SmartCheetah jeszcze mi mogłeś dopisać "włącz myślenie". Jakiego wyznacznika potrzebuję? Według mnie powinny być przeprowadzone odpowiednie testy silnikowe, bo właśnie tam trafia olej. Dopiero potem trzeba patrzeć na analizy i spekulować, bo tak naprawdę to taka analiza wszystkiego nie pokaże, o czym była mowa już wiele razy: obecność różnych pierwiastków nie oznacza obecności konkretnych dodatków itd.
A sprowadzanie użyteczności analizy laboratoryjnej do testów Piotra to zapewne kolejna metafora? :p
Tak. Przecież jak się kupuje olej do nowoczesnego silnika to najpierw sprawdza się czy ten olej spełnia wymogi producenta silnika, a potem dopiero patrzy na analizę.
 
A kto nie stosuje? Istotna kwestia jest następująca, zostało to wielokrotnie powtarzane: Nie ma już przepisów na PAO, wszystko opiera się o VHVI, a dodając przede wszystkim POE to już w ogóle należy testy przeprowadzić np. kompatybilność z elastomerami. To nie sztuką kupić droższe składniki i następnie chwalić się na butli jakie jest stężenie, no to jest celowe. Lecz aby kompozycja była odpowiednio zrównoważona, a to wymaga skrupulatnych testów między innymi silnikowych i labolatoryjnych, a nie każdego na to stać.
Nie zabronisz chyba nikomu stosowania własnego marketingu?

Wydaje Ci się. Wyjaśnione to było wielokrotnie.
No jednak potwierdzasz, że nie rozumiesz mojej wypowiedzi i nie pierwszy raz odpowiadasz mi na tym forum zbyt maskująco.
Ani Ty, ani żaden inny użytkownik mocno negujący oleje Extreme, nie rozjusza się w temacie dodatków do oleju, gdzie regularnie proponuje się różne kombinacje. To ewidentnie wskazuje na niechęć do marki i typową alergię na słowo Extreme.
Ja nie mam zamiaru dalej dyskutować w temacie, bo nie jest to w moim interesie, ale swoim zdaniem określam, jak widzę ten spór.
 
Nie zabronisz chyba nikomu stosowania własnego marketingu?
Oczywiście, dlatego posiadając jakąś wiedzę, wykorzystuje ją, nie jestem podatny na marketing. Ale jeżeli chcą rywalizować fair, to powinni między innymi mierzyć HTHS według typowych metod.

No jednak potwierdzasz, że nie rozumiesz mojej wypowiedzi i nie pierwszy raz odpowiadasz mi na tym forum zbyt maskująco.
Wręcz przeciwnie, równie dobrze można pisać na temat innych popularnych marek np. Eurola. Z mojej strony to z pewnością nie jest "alergia". Podałem wszelkie powody w innym temacie. Więc ja odnoszę wrażenie, że mnie nie rozumiesz.
 
Według mnie powinny być przeprowadzone odpowiednie testy silnikowe, bo właśnie tam trafia olej
Wszystkie polecane na forum oleje takie mają, nie?

Tak. Przecież jak się kupuje olej do nowoczesnego silnika to najpierw sprawdza się czy ten olej spełnia wymogi producenta silnika
Zaczęło się w wątku z autem z 2007. Proponowany był tam też Amsoil bez oficjalnych aprobat, nie widziałem, żebyś protestował czy robił metafory do Kujawskiego.
 
Jak to co ma do rzeczy, przecież o podobne podwójne standardy lecą wióry co jakiś czas.
 
Ja mogę bez zaczepiania się o chemię olejową która aż tak mnie nie interesuje powiedzieć dlaczego nie polecam Extreme i wskazuje na brak porządnych testów. Jak się kiedyś, przez PW, zapytałem Bonkera czy ich oleje faktycznie spełniają normy ACEA (bo te mnie interesowały ze względu na gwarancję w Kijance) czy to tylko im z wyliczeń wyszło że tak jest, to odpowiedział, także wprost za co go cenię - że to tylko ich deklaracja.

Dlatego podkreślam że te oleje nie mają żadnego potwierdzenia na spełnianie norm, "afera" ze składem bazującym na recepturze na HC a nie PAO/POE tylko to podkreśliła. Natomiast jeżeli ktoś chce te oleje stosować u siebie i wybiera świadomie wiedząc o tym co idzie za brakiem porządnych testów - spoko, nie ma problemu. Czynił tutaj ktoś komuś wyrzuty, że wybrał oleje AMG? Nie kojarzę, a przecież paru użytkowników na nich jeździ.

Zdarzało mi się odradzać oleje Amsoil z tego samego powodu (też byłem ten zły wtedy :D), zresztą nadal jak nie przegapię tematu to podkreślam że Amsoil jest "beznormowy". Ravenola za mieszanie ze składem, Specola na początkach forum za ciągnący się za nimi smrodek z kiepską kontrolą jakości i tak dalej.
 
@SmartCheetah mógłbym zalać ten Extreme do każdego z moich aut bez wahania (o ile by mi się to opłacało, tak drogiego oleju nie będę kupował, bo to nie ma sensu) i pewnie nic by się nie stało. Problem polega w tym, że jak klęknie mi silnik to trudno: leję na własną odpowiedzialność i koszty awarii w razie czego nie będą wysokie. Problem zaczyna się wtedy, gdybym chciał ten olej komuś polecać. Bez odpowiednich badań nie mogę powiedzieć, że ten olej jest bezpieczny. To tak samo jakbym polecił komuś neosine na przeziębienie (choroba na którą obecnie leku nie odkryto), bo na mnie działa. Jak ktoś doczyta ulotkę to będzie wiedział, że ten lek nie ma prawa wyleczyć przeziębienia, a przynajmniej obecnie znane badania podają takie informacje. Tylko jak możecie zobaczyć w telewizji ten lek jest reklamowany zupełnie nieetycznie, bo producent się chwali, że to lek przeciwwirusowy, ale nie mówi nic o tym, że ten lek jest na wirusa opryszczki i nie działa na przeziębienie!
 
@Karopir czy takie same obawy masz wobec Amsoila?
 
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Back
Top