• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Światła :D

Od chińczyków kupuje od powstania aliexpress. Mam spore doświadczenie. Powiem tak że jak oni chcą to potrafią zrobić dobry produkt.,
W chińskich fabrykach bywają linie produkcyjne, gdzie powstaje żarówka np. Philipsa (lub dowolny inny markowy sprzęt), a dosłownie taśmę obok tzw. noname za ułamek ceny i jakości. Zależy kto zamawia :) To samo z ich własnymi brandami. Jest chińczyk i jest "chińczyk".
 
@sprajt2 - Raczej wątpię ale pewności nie mam. Wg mnie gównolit jest tańszy dla producenta i nie tak trwały jak szkło.
 
Znow forum staje sie w obronie tych bogatych bo bogaty może oslepiac bo ma suva za 300k zl i ma homologacje na led ktory oslepia a biedny zalozy retrofit do np octavii 2 i bedzie sprowadzal nebezpieczenstwo w ruchu drogowym.
Nie, no bogaty oślepia, a ja jestem biedy i też chce? Co to za argument?

Poza tym wrzuciłem ten filmik, żeby pokazać że to czy się oślepia czy nie, nie zależy od linii odcięcia. Ale uj, po co przyjmować argumenty, ja wiem lepiej. I gówno dyskusja jak zwykle.

Jest taki tekst, z 2002 roku gdzie badano dyskomfort i poziom oślepienia przez HIDy względem halogenów:

"According to the curves in Figures 3 and 4, for example, the illuminance from the halogen lamp needed to be about 25%-50% higher than from the HID lamp to elicit a De Boer rating of 4"

Tłumacząc na nasz, HIDy o tej samej mocy oślepiają 25-50% bardziej niż zwykłe żarówki (albo potrzeba 25-50% mocniejszego halogena żeby oślepiał tak jak HID).

"For the same illuminance at the eye, HID headlamps seem to produce greater discomfort glare than halogen headlamps, despite their similar scotopic content"

Przy tym samym oświetleniu oka, HIDy powodują większy dyskomfort niż halogeny.

Tylko w sumie po co ja się produkuję.
 
Szklane odeszly chyba z powodu niemożliwości przejscia testow ochrony pieszego.
Odeszły jak tylko technologia pozwoliła na przezroczysty plastik z wielu powodów. Oczywiście taniej i łatwiej wyprodukować, ale też plastik jest lżejszy jako materiał, bardziej hm.. plastyczny, można właściwie dowolnie modelować lampy. No i kwestia bezpieczeństwa też z pewnością była podniesiona.
 
Nie, no bogaty oślepia, a ja jestem biedy i też chce? Co to za argument?

Poza tym wrzuciłem ten filmik, żeby pokazać że to czy się oślepia czy nie, nie zależy od linii odcięcia. Ale uj, po co przyjmować argumenty, ja wiem lepiej. I gówno dyskusja jak zwykle.
Ale ja się zgadzam że linia odcięcia nic nei wnosi. Tylko dałem Ci sporo argumentów chociażby za niskie fabryczne ustawienie świateł w skodach octaviach 3 fl. Gdzie po mojej akcji pojechało sprawdzić kilkanaście jak nie dziesiąt osób i z fabryki wychodziły za nisko ustawione. Czemu. No wg temu że jak ustawić je wg przyrządu to oślepiaja
 
Tymczasem kierowcy narzekają na coraz większą liczbę (zdaniem kierowców) samochodów, które powodują oślepianie. Póki co stawiają tezę, ze jest to zwiazane z coraz większą liczbą suv oraz świateł LED.
Złe ustawienie świateł raczej nie jest tu winowajcą, bo w UK ciężko przejść MOT z taką "usterką".
 
To nie jest problem tylko SUV-ów tak naprawdę, a ogólnie pojazdów z projektorami LED. Mam styczność z np. Insignią, Mondeo MK5, czy Avensisem na LED-ach, a nawet u siebie w Mondeo mam wymienione projektory Bi-Xenon na Bi-LED z jakiegoś Lexusa (projektory Koito). Problem jest taki, że LED powyżej linii odcięcia nie daje praktycznie światła rozproszonego, zaraz poniżej linii odcięcia jest taka dosłownie linia cholernie mocnego strumienia światła i idąc dalej w dół zaczyna się równy snop, z bezbłędnie rozłożoną plamą światła. Efekt oślepiania nie występuje praktycznie wcale, kiedy dwa samochody znajdują się na tej samej wysokości, ale każde wzniesienie, uskok, nierówność, powodują, że jadący z przeciwka siłą rzeczy trafia w pewnym momencie na tą cholernie jaskrawą szczelinę, samopoziomowanie świateł w tym przypadku potrafi często robić więcej złego, niż dobrego tak szczerze mówiąc, szczególnie na poprzecznych uskokach, gdzie zwyczajnie nie nadąża i Ci z przeciwka potrafią dostać taki świetlny strzał dwukrotnie.

Co jeszcze zauważyłem. Jeżeli ktoś strzela długimi. NIGDY nie dostałem długimi światłami od jadącego z przeciwka samochodem wyposażonym w Xenon, lub LED, jeżeli ktoś strzela passem, to 100% samemu mając halogen. Nie wiem z czego to wynika, ale już kilka lat z tą technologią mam styczność, jest genialna, aczkolwiek fakt, uciążliwa, ale to wynika też z prostego faktu, że czym zimniejsza barwa światła, tym bardziej jest drażniąca dla ludzkiego oka w słabym oświetleniu a i czym zimniejsza barwa, tym dłużej ludzkie oko adaptuje się później do ciemności (widzenie fotopowe). Nie bez powodu oświetlenie bojowe na okrętach podwodnych jest czerwone (widzenie skotopowe).

Jeżeli o same światła chodzi, LED są bezkonkurencyjne pod praktycznie każdym względem, ale czekam kiedy ktoś, przy praktycznie nieograniczonych możliwościach oferowanych przez LED, wpadnie na pomysł, żeby światła mijania miały te 4300-5000K, a w trybie drogowym 6000-6500K.
 
Last edited:
Ja tam nie raz dostałem długimi LEDami po gałach. Zwłaszcza na łukach w lesie czy z krzakami dają czadu bo często ustawienie jest takie, że komp samochodu z naprzeciwka nie rozpoznaje mojego przez sekundę czy dwie i nie przełącza/wyłącza długich. Ja mam odwrotnie, nieczęsto dostaje po oczach halogenami, ale może taka specyfika regionu, albo halogenowcy nie jeżdżą na "auto".

Pomijam wynalazki z przeszczepami i równą linią odcięcia na stodole czy jakimiś strupkami gdzie matryce odstawiają disco bo coś nie działa jak powinno.

Ja osobiście nie widzę różnicy między jazdą na LEDach, ksenonach i halogenach. Poza barwą światła gdzie jak jest mokro to vive la żarówka, poza tym to jeden pies. W swoich halogenach mam dobrze wypełnione pole światłem, aż do linii styku z asfaltem i widzę na drodze wyraźną linię odcięcia. Ok, na LEDach/ksenonach jest więcej światła aż do końca: całość ma równomierne wypełnienie, na halogenach jest jednak gradacja, im dalej tym mniej światła. Ale i tak na samym końcu jest go na tyle dużo żeby bez problemu widzieć co się dzieje.

Różnice robią dopiero matryce bo potrafią dobrze doświetlić pobocze czy drogę bez oślepiania (na zasadzie najlepsze jest piwo ;) bezalkoholowe) tego z naprzeciwka.

No i długie na LEDach/ksenonach bo wtedy widać różnicę w ilości światła. W sumie nie kapuję dlaczego retrofity do świateł drogowych nie są legalne, ona akurat nikomu problemów nie robią bo i tak trzeba wyłączyć jak coś jedzie z naprzeciwka.
 
To taka oczywista oczywistość.
Nie ważne czy ręcznie czy automatycznie światła ustawia się tylko względem pochylenia samochodu, a nie drogi. To był by niezły absurd gdyby jadący pod górę mieli zasięg świateł np 10 metrów, a ci jadący z góry np 150 metrów
 
Back
Top