• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

1.5 blueHdi zmiana na 5w30

Lukasz Beton

Nowy użytkownik
Samochód
Peugeot 3008 1.5 Bluehdi
Marka samochodu
Peugeot 3008
Budżet/ile litrów
400
Styl jazdy
Silnik
1.5 BlueHdi
Data produkcji
2019
Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
  1. Tak
Jakiego oleju wymaga instrukcja
0w30, nie wiem
Jaki olej masz obecnie
0w30 ineo first
Witam wszystkich forumowiczów jest to mój pierwszy post tutaj wiec proszę o wyrozumiałość😁.
Chciałbym poznać wasze zdanie na temat zmiay oleju 0W30 na 5w30 np. Total ECS w silniku 1.5 BlueHdi 130 KM PEUGEOT 3008 budżet bez znaczenia.
Jest to nowy silnik w gamie PSA i jak narazie mało informacji o nim w sieci.
Celem zmiany miała by być lepsza ochrona silnika latem ale przede wszystkim cichsza oraz bardziej "miękka" praca silnika.
PSA zaleca oczywiście 0w30 ale wiadomo że producenta interesują tylko słupki i niby niższe spalanie na papierze.
Może ktoś chciałby podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem, z góry dziękuję i pozdrawiam.
 
Ok, w takim razie troszkę bliżej mi do castrola. A jest ktoś kto może powiedzieć coś więcej o oleju Orlen fr 0w30? I zapytam jeszcze czy zastosować płukankę przed wymianą? Jeżeli tak to co polecacie?
Zależy jaką płukankę masz dostępną. Najbardziej polecana na forum jest Oilem Flush i AR 2820 oraz LM. Ale pewnie z dostępnością "stacjonarnie" ciężko. Masz świeże auto, więc możesz zastosować cokolwiek (np. K2, Shell, Castrol).
 
Co do oliwy to coraz bardziej skłaniam się do Castrola magnatec start stop 0w30, choć nigdy jeszcze go nie lałem do żadnego samochodu. Płukankę myślę zastosować, bo wydaje mi się, że wymiany co 30k mimo że auto ma przebieg autrostradowy mogły pozostawić trochę brudu w silniku. Co do adblue nigdy nie miałem tego w samochodzie i nie wiem z czym to się je. Gdzieś tylko usłyszałem, że zdarzają się z tym kłopoty w zimie, a z racji tego, że to nowy samochód to wolałbym tego uniknąć.
 
Co do AdBlue to po prostu zalewaj zawsze przed zimą do pełna, świeży AdBlue dobrej jakości (nie z dystrybutora) np. Shell.
 
Może z dystrybutora świeższe, może nie. Ja Vito 3 razy tankowałem z dystrybutora, i w 3 przypadku pistolet z dystrybutora był tak brudny, że już z dystrybutora nie tankuje. Wole zalać z jednorazowej czysciutkiej bańki. Te z Shella mają do tego sterylnie zapakowany, czyściutki lejek, więc obaw, że przy okazji zarzucasz do układu AdBlue jakiś brud - nie ma. Przy zużyciu 10-20 l AdBlue rocznie kosztz bańki pomijalny.
 
świeży AdBlue dobrej jakości
Świeży się zgodzę, dobrej jakości? Przecież to tylko 32,5% wodny roztwór mocznika, nic więcej tam nie ma, jeżeli jest wyprodukowany w standardzie ISO 22241, to nie będzie lepszego, bądź gorszego, bez względu, czy kupisz butelkę z logiem AdBlue, czy Noxy. Prawda jest taka, że kupujesz sobie worek mocznika i takiego AdBlue możesz sobie samemu wybełtać w domu ;).
Jakiego byś nie zalał, przy -5 może zacząć krzepnąć, a przy -11 zaczyna ktystalizować, natomiast powyżej 25 stopni zaczyna dochodzić do rozpadu mocznika w roztworze. Dlatego często zbiorniki AdBlue są podgrzewane, a latem nie powinno się trzymać butelki na dolewki w bagażniku.

To jaka prawda?
Prawda taka, żeby lać możliwie najświeższy bo nie służą mu ani niskie, ani wysokie temperatury. Znaczna część samochodów ciężarowych, maszyn budowlanych, czy rolniczych ma system SCR, a że zbiorniki mają tam trochę większe, niż w samochodach, bardziej opłaca się lać z dystrybutora i stąd też teoria, że z dystrybutora może być świeższy, aczkolwiek moim zdaniem, butelki stojące wewnątrz stacji paliw, mają nieco bardziej sprzyjające i stabilne warunki przechowywania, wystarczy tylko, żeby był w miarę świeży.
 
Bański na Shellu są wystawiane na słońcu na ekspozycję ( na zewnątrz) czego absolutnie robić nie wolno. Chyba, że nie kupowane na stacji.
 
U mnie na Shellu absolutnie nie stoją na słońcu, ani na zewnątrz. Stoją w środku na regale przy olejach. Ewentualnie kupuje w Selgr.... Ale tam zawsze patrzę na datę, bo różnie bywa że świeżością. Do ciężarówki lałbym oczywiście z dystrybutora, bo szkoda się bawić. Niestety naprawy systemów AdBlue są zajebiście drogie, więc ja pilnuje, żeby było sterylnie czysto.
 
A jak to jest z tym krystalizowaniem się lub nawet zamarzaniem AdBlue. Rozumiem, że im świeższy Adblue tym stężenie wyższe i substancja bardziej odporna na działanie niskiej temp. Ale załóżmy, że wyjeżdżam z garażu w którym jest 0 stopni. Dojeżdżam np. do pracy a na zwenątrz jest -15. Czy zbiornik jest na tyle izolowany, że przez 8h postuju mocznik nie skrystalizuje się zakładając że mam go dużo i jest świeży? Czy dodatki typu xenum admax coś wam mówią?
 
Co za pomysły ? Wyłączyć ? W nowym sprawnym aucie?
Głowę sobie . wyłącz

Kolega dostaje osta za niestosowne słownictwo/T.
Ok, poniosło mnie... Ale nie mogę zdzierżyć jeśli ktoś proponuje wyłączenie działającej technologii. Dlaczego wspomagania nie wyłączają???
 
@Michalos12, tym razem to nawet nie wiem co napisać. Kupujesz w miarę nowe auto z ekologicznym i ekonomicznym silnikiem i wyłączasz w nim sprawny system redukcji tlenków azotu. Pytam się po co? Przecież koszt płynu AdBlue jest tak niski, że można go uznać za pomijalny. Jedynym wytłumaczeniem może być mroźna zima i zamarzanie Adblue. Wtedy w rachubę wchodzi garażowanie.
 
Panowie, to jest post, na którym kończymy offtop i wracamy do tematu.

Również nie popieram usuwania systemów, tym bardziej systemów, które działają i nie sprawiają problemów. To nie jest miejsce na takie tematy, jesteśmy na forum olejowym, zajmujemy się olejami, teorie na temat systemów eko i ingerencji w nie, to nie jest nasza działka, tym bardziej, nie w tym dziale.

Koledzy zostali docenieni za swoje wypowiedzi, jeden z nich, tak wyszło, że kilka dni sobie odpocznie.

Tutaj stawiam kropkę, po której wracamy do tematu.
 
Back
Top