Kłopoty z panewkami są następstwem uszkodzonej uszczelki.
Teoretycznie wszystko na to wskazuje , jednak nikt nie zrobił badań klinicznych które by potwierdziły ten fakt.
Czytałem przypadki użytkowników co nigdy nie przekraczali 140km/h i ogólnie preferowali spokojną jazdę , o uszczelce wiedzieli i za wczasu wymienili profilaktycznie, a silnik i tak się zatarł ! Bez różnicy czy 130ps, czy 160ps zacierały się jednakowo.
Moim zdaniem ten silnik w Insigni i ta Insignia była przygotowana pod floty menegerów i LL 30 tys zachęcał do zakupów takich firm .
Znając proceder cofania liczników przed każdym przeglądem , żeby kilometry się zgadzały z umową leasingu to te auta krajowe czy z zagranicy miały spore przebiegi rzędu 300-400 kkm z cofanym licznikiem .
Tak powstają mity o wadliwych silnikach , a one poprostu kończyły swój naturalny żywot .
Nikt nie wspomina po za uszczelka , że polift już miał panewki innych nr katalogowych , więc wada mogła być też w panewkach , ale przede wszystkim w LL 30 tys , które to zabiło też świetny samochód laguna i silnik 1,9 dCi .
Dopiero polift otrzymał algorytm przeglądu pojazdu który obliczał czas do przeglądu i auto intensywnie eksploatowane komputer wołał już przed 15kkm na serwis , w przed lifcie algorytm nie istniał i tylko wskazanie licznika 30kkm wołało na przegląd w ASO
Mój egzemplarz był pierwsze 3 lata zarejestrowany na spółkę radców prawnych z Katowic z siedzibą we Wrocławiu , więc to auto sobie latało w tę i nazad i napewno po 4 latach, gdy kupiłem nie miało 134 kkm tylko może 334kkm ?
Ja pyknąkem 130kkm i silnika ukończył żywot .
Jednak też potwierdzam , że zdecydowanie bardziej aksamitnie i świetnie się zbierał na 5w40 Milleres EE nano niż na 5W30 LM czy GM .
I nadal uważam , że 5w40 pozwoliłby przedłużyć czas życia jednostki , jednak i tak wkońcu by padł .
Używam tego przykładu do znudzenia , bo to jest żywy dowód , ale taki scenariusz dotyczy się innych marek również.
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka