Z AR2300 przejechałem bodajże 8tys km i zmieniłem olej i pod korkiem oleju nadal jest czyściutko. A jak Wasze przemyślenia i spostrzeżenia na temat tego właśnie dodatku "myjącego" silnik.
Zastanawiam się tylko co ile interwałów olejowych warto powtórzyć aplikacje AR2300. No chyba że wystarczy raz przy kupnie używanego samochodu a następnie zwykłe płukanki co wymianę + dobry olej z ewentualnie dodatkiem?
AR2300 ma ciekawą konsystencje w butelce, jest bardzo gęsty i należy go podgrzać i dolać do oleju dopiero.
Używałem w kilku autach i jak dla mnie robi co ma robić ale trzeba naprawdę zrobić na nim spory dystans, a najlepiej od wymiany do wymiany. Jak ktoś robi krótkie odcinki i mało jeździ to niestety nie sprawdzi się tak dobrze. Z reno obecnej benzyny spuściłem po AR2300 i zwykłej płukance olej jak z dizla
Opis wedlug mnie tej plukanki wyglada bardzo interesujaco. W szczegolnosci ze wzgledu na Estrer lanoliny, a te kojarze i sa skuteczne jezeli sie nie myle stosuje je takze Redline. Sa zdjecia na niemieckim forum potwierdzajace skutecznosc.
Sam bym ja przetestowal, lecz moj silnik jest czysty.
To nie są nowe fotki, ale ogólnie silnik dalej jest tak czysty. Ostatnio sprawdzałem
Również polecam jak [mention]Plywak[/mention] napisał, żeby przelatać z nim od wymiany do wymiany. Ja już u siebie efekty widziałem dość szybko ale to raczej przez to że wcześniej używałem dobrego oleju i dodatku 9100 co również pomaga trzymać silnik w czystości.
Również u mojego taty w samochodzie w benzyniaku wolnossacym z tym dodatkiem olej był czarny jak dieslu przy spuszczaniu. Kolega co używał we Fiacie bravo 1.6 multijet również zaobserwował że olej był okropnie czarny przy spuszczaniu. Bardziej niż jak w czasie wymiany bez dodatku płuczącego.
Czytałem jeszcze gdzieś że olej Shell Ultra Helix w tej technologi GTL fajnie utrzymuje silnik w czystości.
Nawet AR2820 trzymana pod 1h daje radę:
https://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=13837&start=180
[mention]Gardor[/mention] w tym dieslu czysto jak w benzynie
[mention]cytrynowiec[/mention] Co ma w sobie AR2820 ponad pozostałe? Szczerze używałem rożnych w tym tej AR i u mnie najlepiej zawsze sprawdzał się LM Pro Line, a to ze względu, ze po prostu jest go więcej co daje mocniejsze stężenie.
Ja stosowałem w benzynie i dieslu, w benzynie olej spuszczany byl bardzo czarny ale jakis szlamów czy glutów nie było, filtr oleju wygladał tak samo jak zawsze. W dieslu po longlifach i 1 plukance przed zalaniem 2300 olej spuszczany byl taki szlamowaty. Powiedziałbym że nawet wycisza silnik ta płukanka bardziej od 9100. Jezdzac autem ciągle myślałem zwłaszcza w dieslu co sie dzieje z brudem, jesli byl mega brud i teraz tam sam syf plywa zamiast oleju hehe a pociaglem prawie 8kkm
Powiedziałbym że nawet wycisza silnik ta płukanka bardziej od 9100. Jezdzac autem ciągle myślałem zwłaszcza w dieslu co sie dzieje z brudem, jesli byl mega brud i teraz tam sam syf plywa zamiast oleju hehe a pociaglem prawie 8kkm
Też mi się tak wydawało że bardziej wycisza niż 9100. Też obawiałem się że sporo syfu uzbiera się a ja dalej śmigam z takim olejem.No ale nic złego się nie stało
Mam pod "zdalną opieką" Octavię z UOA po 30 kkm. Na początku plan był aby zalać tani olej 504.00 i dodać AR2300 - warunki idealne, bo długie trasy. Miałem jednak wątpliwości bo po 150 kkm na LL w środku może być wszystko, a i przydałaby się kontrola tego co tam się z olejem i płukanką dzieje. Po drugiej stronie mam "lajkonika" więc wybrałem opcję bezpieczniejszą i poszło AR2820 a potem dobry i sprawdzony olej z AR9100 na interwał 10 kkm. Zmiana podobno na duży plus...a wg usera to co zleciało podczas zmiany zastanowiło nawet doświadczonego mechanika w VAG-ach. On proponował podstawową LM.
Osobiście stosowałem większość płukanek dostępnych na rynku od płukanek soft Xado,Millers (na początku miałem obawę powszechnie powielany mit o płukankach) przez LM na AR 2820 kończąc i najwięcej ''syfu'' wypłynęło po AR 2820.
Warunki pracy były podobne,oleje zawsze HC 5w40(Gulf,Eurol,) plus AR 9100 a mimo to duża różnica po użyciu różnych płukanek.
Widzę że rozpisaliśmy się również na temat płukanek i dodatków myjących. Może warto było by stworzyć temat dotyczący tych oto produktów.
Tak sobie myślę na ile bezpieczne jest stosowanie dodatku AR2300. Po kupnie używanego samochodu który stosował interwał olejowy "long life". [mention]cytrynowiec[/mention] miał wątpliwości to zastosował dodatek 9100.
Czyli może wynikać że przykładowo po 4tys km AR2300 już sporo syfu usunął i to pływa w układzie smarowania. Czyli ten syf powinien zatrzymać na filtrze a to może oznaczać że szybko się zapcha i cały olej będzie przelatywał przez zawór przelewowy zwany By-pass.
Ale sam producent napisał że "AR2300 bezpiecznie i skutecznie rozpuszcza osady. Ponieważ osady powstawały powoli przez długi czas, są czyszczone i usuwane również powoli i metodycznie." więc może wynikać że powoli rozpuszcza syf który nie zapcha nam filtra?
O smarowanie bym się nie bał ponieważ "Ostatnia grupa estrów to biodegradowalne estry polioli, które zapewniają doskonałe właściwości przeciwzatarciowe (EP) obecnego oleju"
Ktoś może się wypowiedzieć kto na tym się dobrze zna?
Bo na razie wynika że ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów
Ja zalałem AR2300 do swojej 166 zaraz po kupnie. Wcześniej była jeżdżona na Selenii u piewszego właściciela, u drugiego na marketowych olejach. Nie LL, ale wymiany co 15 tysięcy. Przejeździłem z tym dodatkiem 10000 kilometrów, dolałem AR2820, zlałem (wypłynął niezły szlam), wymieniłem filtr, nowy olej, nowa porcja AR2300 i kolejne 10000 kilometrów. Olej zszedł już w czysty (jak na diesla). Potem jazda bez dodatków, nowy olej, po tym płukanka od LM bodajże, ale głowy nie dam, w każdym razie nie AR - też praktycznie nic nadmiarowego nie wypłynęło.
Filtr po wymianie wyglądał ok, w sensie nie był zapchany, jakoś dziwnie powyginany i tak dalej - nic co sugerowałoby że długo pracował na tym szlamie. Mam wrażenie, że jeżeli AR2300 coś ruszył, to niewiele a większość dygnęła po 2820. Ciężko mi sobie wyobrazić siuwaks, który rozpuszczałby osady a jednocześnie był bezpieczny dla uszczelek.
[mention]Gardor[/mention] to nie był zakup, po prostu user został wyedukowany odnośnie zmian olejowych wg LL co potwierdziło UOA, i zdał się na mnie.Auto ma od nowości. Wątpliwości były, bo znam możliwości płukanek Archoila, więc ryzyko było że na AR2300 filtr oleju będzie "pełny" i puści bypsassem niefiltrowany olej, cały syf by pływał powodując problemy. Na obecnym setupie będzie 10kkm, potem znowu AR2820 i znowu ten sam setup. Wolniej ale bezpieczniej.
Z ASZ który miał trochę ponad 200kkm i latał na Castrolu 505.01 zrobiłem inaczej. Poszedł na maszynowego płukanie silnika do [mention]pablogarage[/mention] , potem dostał LM 4600+AR9100 i tak latał na tym setupie do 400kkm, zmiany co 15 kkm.Teraz ma Eurola DXS ale nadal z AR9100. Wszystko ori, a silnik w środku podobnie jak u Ciebie.Obecnie zbliża się kolejna zmiana i nowy właściciel już pisał że chce ten sam komplet.
Czyli masz podobne obawy jak ja. A jak by przed planowanym wlaniem AR2300 użyć płukanki AR2820 i do świeżego oleju dolać dopiero dodatek myjący może by nie było tak źle?
Witajcie..
AR2820 od 2018r ma nowszy pakiet myjący z TBN w granicach 5,5-6. Daje także ochronę antykorozyjną i jest bezpieczna dla nowego oleju, który będzie zalany po jej użyciu.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.