• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Auto Detailing

  • Thread starter Deleted member 925788
  • Start date
Osobiście zamierzam używać clay sponga raz do roku na wiosne przed woskowaniem. Dekontaminacja 2 razy do roku na wiosne oraz przed zimą. W okresie letnim przed polozeniem wosku oprysk z marolexa sg citrus, odowadzacz, płukanie, adbl shampo pro + rekawica, płukanie, osuszanie, cleaner od softa na miekkim padzie (rozlozony maszynką DA) i na to wosk od Softa. Pielegnowanie tylko i wylacznie delikatny oprysk SG citrus + adbl yeti, płukanie osuszanie + ewentualnie QD. Felgi wbrew zasadzie najpierw pryskam deironizerem, płukam i dopiero myje gąbką z szamponem + szczotka.

Na pewno zdarzy sie też mycie na bezdotyku i przetarcie miejsc QD z udziałem puszystej fibry.
 
@Forest czemu glinkujesz przed woskiem? Żeby lakier porysować? Rozumiem przed polerowaniem, ale nie spotkałem się z praktyka żeby ktoś glinkowal lakier przed woskiem.

Nie każdy ma czas nad spuszczanie nie na polerką, a chcą jedynie zabezpieczyć auto woskiem i wtedy glinkowanie przed woskiem jest wskazane z tego względu, ze na czysty jałowy lakier lepiej się nakłada i dociera wosk wosk.
 
To był skrót myślowy, przez przez dwa wiadra zazwyczaj widzi się detailing samochodowy i chodziło mi to, że zamykanie się w utartych schematach wcale nie jest takie dobre bo ciekawe rzeczy mogą nam przejść koło nosa. Także, jeżeli chodzi o przygotowanie do woskowania.

I właśnie dlatego się nie dogadamy. Bo niby w czym mamy się dogadywać? Masz swoje preferencje, ja mam swoje. Nie uważam, że AIO jest tylko do sprzedaży bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić handlarza z Zymolem czy Souveranem biegającego dookoła samochodu czy płacącego za takie środki. Nie uważam też, że jałowy lakier jest wymogiem do prawidłowego położenia wosku - gdyby tak było to Swisswax czy Soft99 by nie mieli w ofercie cleanerów z wypełniaczami.

Jeżeli ktoś używa glaze'ów to stosuje się je przecież pod wosk to zastąpienie cleanera i glaze AIO ułatwia pracę i oszczędza lakierowi dodatkowego smarowania. Wypełniacze w AIO jeżeli to je ma zastąpują wypełniacze w cleanerze.

Właśnie dlatego się nie dogadamy - mamy inny podgląd na te sprawe, że zacytuję klasyka.

Co do glinki to nie każdy chce, może albo musi polerować. To, że wg ciebie tak jest (i tylko wtedy glinka) to nie znaczy że to prawda objawiona. Czasami lepiej wyglinkować delikatną glinką niż zostawić niedoczyszczony lakier i potem jeździć po takim aplikatorem czy maszyną z cleanerem.
 
Ja przed każdym woskiem stosuje Megsa UC na średnim padzie, czasem nawet nie wymywam tylko kłąde bezposrednio na to wosk jak dopuszcza sam Megs. Przez jakieś 10 lat od kiedy używam produktów do detailingu nie znalazłem nic lepszego do szybkiego odświeżenia lakieru niż UC na DA i na to sealant.
 
@Plywak Megs jest ok, nawet drobne ryski wyciągnie. Z doświadczenia i dla świętego spokoju jednak przetarł bym lakier po polerce jakąś ipa bądź zmywaczem do silikonu, dam sobie rękę uciąć że wosk dłużej posiedzi a to tylko parę minut roboty. Spróbuj przetrzeć jedne drzwi a drugich nie przed woskiem i sam zobaczysz @jerseyAdmin nie dyskutuje już bo masz swoje utarte zdanie na ten temat które jest błędne i nie zgodne ze sztuką a nie mam sił i chęci cie poprawiać.
 
Po co skoro mało, ze megs cześć rys fajnie usuwa bo wbrew pozorom naprawdę działa jak dobra pasta ścierna (imo lepiej od Sonaxa EX 04-06, którego tez mam ) świetnie maskuje resztę i nadaje połysk. A testów nie muszę robić przez 10 lat uwierz mi, ze przerobiłem dziesiatki kombinacji i mi wystarcza jak woska na megsie posiedzi 3-4 miesiące. Z wymytym megsem jest max miesiąc dłużej :)
 
@Plywak w sumie racja, nie doczytałem albo jakoś mi wyleciało tę 10 lat :p jak zrobisz tak będzie grunt że jesteś zadowolony :), z ciekawości jaki wosk używasz?
 
Standard nad standardy na półce mam aktualnie Colli 476, Fusso Coat 12 i Fusso F7, przerabiałem Nattysy i inne polecane "woski na lato" ale jak mi po 3-4 tygodnaich spływały z lakieru to powiedziałęm, ze pi$%# taką robotę bo lubię mieć auto czyste ale nie lubię co miesiąc powtarzać całej procedury woskowania :)
 
@Plywak collinite super, z soft99 jakoś się wyleczyłem. Jak byś miał ochotę kiedyś spróbować to polecam: ADS Kotsos Wax, colli 915, BiltHamber Finis Wax. Ale znając życie jak już masz doświadczenie i tylko dla siebie robisz i tam w rodzinie to ten colli476 ci starczy do śmierci :p
 
Colli do pierwszego mycia ciągnie kurz, ewentualnie po wsokowaniu i odczekaniu trzeba dać jakiś QDek i jest lepiej.

Mam prawie całe F7, 1/4 puszki colli i 1/4 uszki Fusso wiec mi to starczy jeszcze na długo. Szukam teraz jakiegoś QD i chyba pójde w starego dobrego i niedrogiego FK Extra Slick. Te wszyttkie nowe wynalazki podbijające look nawalone są tak smalcem, że trzeba machać jak przy wosku, a jak potzrebuje PP czyli psiknij i przetrzyj bo potzrebuje tylko do przetarcie auta po myciu. Mam twardą wodę wiec lakier po myciu traci blask i śliskość.
 
Powiem Ci ze tu ci nie doradzę, mam 2 QD, ADBL i shiny garage. Jestem z nich zadowolony, dla mnie spełniają swoją funkcję i łatwo mi się je nakłada. Ja w sumie większą wagę przywiązuje do wnętrza samochodu. Na swoich samochodach nie praktykuje QD, zawsze zostawiam jedno miejsce na dachu bez wosku i po kropelkowaniu jak się kończy kultularnie informuje żonę ze na sobota jest dla samochodu i 4 perełek :p. Co do colli 915 vs 467, nie ciągnie tak kurzu a wosk jest taki twardy ze ciężko mi na auto użyć więcej niż 2-3gramy
 
SG zależy, który Morning Dew podobno kiepsko się dociera lub docierał bo chyba zmieniali skład, ADBL QD1 też ponoć dowalony nabłyszczaczami. U mnie niestety QD must have ostatnio nawet jak spłukam auto i jest jeszcze delikatne mokre psikam QD i wycieram fluffym zdecydowanie lepszy efekt niż po samym wytarciu ręcznikiem.
 
@Plywak od ADBL mam qd1 a sg to Interior. Tu link do fajnego testu QD :
 
Ja nieodmiennie polecam Future Armor Dodo. Na sucho i na mokro jest świetny ale to bardziej mieszanka QD i sealanta więc pewnie ci nie podejdzie. Ostatnio miałem (w sumie nadal mam resztkę - mogę Ci że 100ml odlać i podesłać jak chcesz sprawdzić) Angelwax QED. Odpowiadał by ci chyba - psikasz na MF i przecierasz. Trzeba uważać żeby nie przesadzić bo wtedy zostawia mazy. Spryskuje nim miętusa od MM i bombowo wykańcza Kijankę po myciu. Bardzo dobry jest Wolfgang Rinseless rozcienczyny do poziomu QD (uniwersalny koncentrat, fajna sprawa), znika od przetarcia i nie ma problemu przy stosowaniu nawet na mokrym lakierze. Luxury Gloss Softa też się ładnie docierał, chociaż że wszystkich był najgorszy no i kiepsko działał na mokro.
 
Dodo za drogie na takie obfite walenie co tydzień po mokrym lakierze, teraz mam CarPro Ech2O i może drugi raz kupie bo 15zł za QDka to uczciwa cena ;) Luxury Glossa też mam na półce
 
Fakt, że te wszystkie QD są fajne, ale jak tego używać częściej to szybko robi się droga impreza. Ja pewnie dokończę AG i zostane przy Wolfgangu - 90 złotych za 20 litrów QD nie do pobicia. Znaczy mniej bo używam to też do mycia, ale stosunek cena-jakość i tak nie do pobicia. Wychodzi 5 zlotych za litr QD ;)

Za to podziwiam Cię w kwestii wosków. Mi rozum mówi, żeby zostać przy Fusso, które zresztą lubię, ale jakoś nie mogę się powstrzymać przed testowaniem kolejnych letnich smarowideł które spływają po miesiącu albo i szybciej jak dużo jeżdżę i w sumie tylko QD podtrzymują jakieś zabezpieczenie do czasu aż mnie najdzie ochota na ponowne woskowanie.
 
Potworek umyty, niestety widzę w oddali błyski na niebie, więc obstawiam, że starania poszły na marne 🙈 ogólnie 'kochany' Śląsk i przyroda mnie otaczajaca.. świeżo położona w kwietniu ceramika już okrutnie przytkana, mnóstwo waterspotow i plamek po soku z drzew... Jestem załamany... Na szczęście wleciał na fluffy dryera adbl ssw, który pięknie wspomaga proces osuszania, dodatkowo nadaje ładnego powłokowego połysku. Co na minus to fakt, że przejmuje w stu procentach właściwości hydrofobowe, choć pewnie wielu uzna to za plus 🤷🏻‍♂️ macie jeszcze swego rodzaju qd, które można wrzucać na mokro i przy okazji troszeczkę posiedzą? Próbowałem już wielu, ale ssw na chwilę obecną jest nie do przebicia, jak opanuje się aplikację na fibrę w niedużej ilości to pięknie odparowuje, jak typowy mist&wipe
Post automatically merged:

No i właśnie zaczął napierdzielac deszcz...
 

Attachments

  • IMG_20200628_002927.jpg
    IMG_20200628_002927.jpg
    4,9 MB · Odwiedzin: 220
DJ Future Armor, Soft99 RainDrop. Z tym ze to drugie tylko na mokro.

Ja też umyłem Kijankę. Popełniłem straszną obraza majestatu :D

Umyłem rinseless
DSC_0585.JPG
Za cleaner posłużył mi SRP
DSC_0590.JPG
I na to wszystko położyłem wosk
DSC_0591.JPG

Jak ja teraz mam żyć z taką hańbą 😭😱
 
Last edited:
Będę zamawiać prostaff ;-) jak z trwałością i łatwością aplikacji?
Post automatically merged:

A jak długo Dodo zabezpiecza? Problem, że na Allegro ni ma :-(
 
Back
Top