Bo są whisky i whisky.. paskudne blendy pokroju redlabel czy inne badziewia ballantinesowe, których nie da się bez coli wypic, a są szlachetne single malty, gdzie w ogóle nie czuć tej ostrości alkoholu ;-)
Ja tam się nie znam ani na olejach ani na alkoholach. Jestem prosty chłopak pożal się boże po zawodówce jak można było na forum przeczytać. Ale vabank II - kult, super jeden z ulubionych moich filmów. Mój brat porównywał mnie do Mopsa
@cytrynowiec nie wiem skąd wokół niej narósł mit dobra luksusowego, chyba właśnie przez tamte czasy. Otoczka, marketing, zupełnie jak z niektórymi olejami które nie reprezentują nic specjalnego, a są uważane za oh i ah.
Luxus czy nie luxus, Żubrówka czy sobieski kosztuje w FR poniżej 10euro. Label 5 to już ok 13e za 0.7L. Chyba tylko grant jest tańszy niż label.
Kolega mi polecał Whiliam Peel ale cena podobna jak label
To wszystko jest pikuś, do niedawna sądziłem, że bourbon jest z Bourgone
@lukaszewski z wieloma alkoholami tak jest, było i będzie, że kiedyś to była klasa i kasa a teraz.....została kasa.Single malty piłem i 15 letnią i starsze chyba 25 letnie - jest różnica i to duża....ale ja pijam whiskacze od czasu do czasu nie jestem ich kiperem, natomiast fakt, niektórych bez dodatku jakiegoś napoju nie da się pić....przynajmniej dla mnie.
Różnica między poszczególnymi maltami, a co dopiero markami jest przeogromna i nawet 'niekiper' wyczuje różnice jeśli wita mnie ostra woń alkoholu wiem, że trzeba uciekać. Ja też mocno ograniczam, ale jak już się dobiorę to zazwyczaj pęka butelka
@Robert1 dawno to było ale tą specjalną wersję pamiętam a jakże.
A propos Grzybowskiej i browaru , to kto pamięta tzw. "podróbę" Królewskiego "Wyborne" z Ciechanowa (produkcja w tamtejszym browarze - teraz Ciechan) łatwo było się pomylić bo etykiety były bardzo podobne.
Oczywiście pamiętam i nawet raz się pomyliłem i kupiłem podróbędało się wypić ,ale to nie był smak Króla.
Była też zemsta'Wyszkowian na Warszawiakach ''w smaku kwas i gorycz(nie mylić z goryczką) jednocześnie ,czasami sklepy brały to piwo ,bo Król szybko schodził i zapełniali półki Nadburzańskim które nie schodziło szybko robiło się wtedy takie zakupy na przymus,teraz nie do pomyślenia.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.