SmartCheetah
Użytkownik
- Samochód
- Chrysler 200C, 3.6 V6 Pentastar
Tak, to jest myśl. Tak zrobię przed zmianą płynu za jakiś czas. Dolewam setkę na 1-2k km, więc a nuż uszczelniacz coś poradzi.
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notatka: This feature may not be available in some browsers.
Kompletnie się na tym nie znam, można to jakoś stwierdzić po budowie? I skąd pytanie?Zbiornik masz przelewowy czy podciśnieniowy ?
Najprościej mówiąc. Ile masz podłączonych rurek do zbiorniczka. Podciśnieniowe są stosowane głównie w motocyklach, gdzie zbiornik połączony jest jednym wężykiem, najczęściej z korkiem chłodnicy i robi za swego rodzaju naczynie wyrównawcze, jak w instalacjach centralnego ogrzewania.Z Twojego opisu wynika, że mam podciśnieniowy, nie mam żadnej rurki od góry, a po trasie płynu w zbiorniczku jest trochę więcej niż na zimno.
kiedyś pokazali efekt po zastosowaniu takiego siuwaksa, po użyciu rozcięli chłodnicę i znaleźli tam dość duże "kryształki", siuwaks zadziałał bo się nie lało, tyle że przy okazji chłodnica została zatkana i przestała pełnić swoją funkcję, motodoktor pełną gębą...Wlałem dzisiaj uszczelniacz do chłodnic Prestone i czuję się z tym ambiwalentnie. Z jednej strony czuję jakbym odwalił januszerkę i druciarstwo i w ogóle to nie przystoi. Z drugiej mam nadzieję, że zadziała, bo wyciek jest maleńki, tylko pod dużym obciążeniem i nie udało się go zlokalizować na razie, a próbowaliśmy. Nawet profilaktycznie termostat z obudową wymieniłem, bo to słaby punkt, plastik się odkształca i kwestia czasu, kiedy zaczyna się tamtędy moczyć. Groszowe sprawy.
Opinie na alle są turbo pozytywne, nawet na forum ludzie pisali, że dało radę. Prestone twierdzi, że można to zalewać nawet profilaktycznie co wymianę płynu, by zapobiec wyciekom więc raczej nie jest to motodoktor płynów chłodniczych. No i 250ml na 8+ litrów też nie brzmi jakoś przerażająco.
Zobaczymy, u mnie chłodnica nie ma korka, wlałem do zbiorniczka, więc pewnie trochę km musi minąć zanim to się rozejdzie i można będzie ocenić rezultat.
No - milion watów. Mniej więcej. Ja nie liczyłem - zrobił to ktoś za mnie już. Strona 17. P=W/t, E/t.1MW to 1000000W. Jak to policzyłeś?
Ależ oczywiście. Tak właśnie jest. Najpierw strzał nanosekundowy i potem łuk trwający "100 lat" czyli mikrosekundy. Chciałem jednak zwrócić uwagę na te kilka nanosekund. O wszystkim decyduje czas, a właściwie energia wydzielona w czasie. Niby akumulator np. 1.2V/1Ah to tylko 1,2 Wh, czyli śmieszna energia, ale napompowany tym akumulatorkiem układ LC może wygenerować energię pocisku 12.7x99 mm.Zauważ jednak że po tych kilku nanosekundach następuje podtrzymanie wyładowania przy znacznie niższym napięciu co widać na Twoich wykresach.