Po wielu różnych kombinacjach chyba wyłapałem w końcu coś w miarę dobrze zoptymalizowanego do regularnego stosowania w wanklu (nietanie w jednorazowym zakupie, ale też bez zabójstwa dla kieszeni w kontekście tego, że to na ileś tam tankowań jednak starcza), mianowicie na 60litrowy bak paliwa (realne tankowanie to 52-56 litrów, bo coś tam zawsze przecież zostaje, inaczej nie dojechałbym przecież na stację) leci:
- 25 ml Oilsyn Petrol Power DNA,
- 25 ml Xenum Octane Booster,
- 25 ml Xenum Petrol MultiConditioner,
- 25-50 ml Millers Petrol Power Ecomax,
Hula na tym silnik, aż miło, a dla zboczeńców (
czyli dla mnie ) jest jeszcze opcja z dorzuceniem gdzieś tak w połowie tankowania 20-25 ml Hybrogenu...
Całość lana na zwykłą 95-kę: najczęściej z Orlenu (bo mam najbliżej), czasem z BP (bo też po drodze jest) i z Lotosu (w trasie czasem mijam, to korzystam)...
No i tyle...
A wyprzedzając durne komentarze, to jak ktoś nie chce, niech nie leje i już...