@R70
O jeżdżeniu do 3500 obrotów wspomniałeś, o jeździe na benzynie na najwyższych obrotach, o oleju szybciej odprowadzającym ciepło także. Bardzo dobrze.
Od siebie dodam, że w tym typie silnika nawet jeśli producent nie zaleca kontroli luzów przed 180 tys., to ja bym profilaktycznie sprawdził jakoś przy około 80k km na liczniku, a następnie co 20 - 25k,. Ja u siebie mam lpg, ale umyślnie wybrałem auto z hydropopychaczami automatycznymi - tak więc u mnie potrzeba kontroli tego odpada. Co nie znaczy, że na zawsze moje auto będzie w tym temacie bezobsługowe - hydropopychacze także mają swoją żywotność.
Kolejna rzecz, to jeśli posiadasz wskaźnik temperatury oleju i robiąc trasy korzystaj z niego - staraj się, aby temperatura oleju nie przekraczała 110-112 stopni, ewentualnie w chwilowych porywach do max 113-115. Temperatura oleju jest najczęściej mierzona w najchłodniejszym miejscu, ale mimo wszystko daje pewną świadomość tego jak temperatury wzrastają w silniku.
I nie wiem czy na forum olejarskim muszę to dodawać czy nie, ale na wszelki wypadek dodam - nie sugeruj się przejrzystością oleju na lpg, on może nie być pociemniały, ale nadal traci swoje właściwości, tylko w minimalnie inny sposób niż na benzynie (np. w lpg jest większa zawartość siarki).
Nie wiem czy masz taką możliwość, ale może gazownik mógłby Ci ustawić, że np. od 3600 obrotów do 4100 obrotów masz parę % dotrysk benzyny, a powyżej 4100 obrotów samą benzynę. Ja właśnie byłem na przeglądzie u swojego gazownika i poprosiłem o ustawienie w ten sposób. Także mam ustawione wysoko przełączanie gazu, bo dopiero przy 50 stopniach.