• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Fiat Panda 1.1 Jaki najlepszy olej?

  • Thread starter Deleted member845924392
  • Start date
D

Deleted member845924392

Gość
Marka samochodu
Fiat Panda 1.1
Budżet/ile litrów
250zł 3,5l
Styl jazdy
Silnik
1.1
Data produkcji
2006
Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
  1. Nie
Pobór oleju na 1000 km
0
Jakiego oleju wymaga instrukcja
10w40 Selenia 20K
Jaki olej masz obecnie
Valvoline SynPower 5w40
Witam. Mam takie autko które ma 15 lat i tylko 120tyś przebiegu. Autko mam od nowości więc przebieg autentyczny. Tyle że autko miało przygody. Raz przy przebiegu 6tyś po pierwszej wymianie oleju na 10w40 Mobil 2000 autko na trasie przy 140 km/h się przytarło. Tzn straciło moc po czym zupełnie stanęło dęba. Nawet rozrusznik nie mógł zakręcić. Po ostygnięciu odpalił ale był słaby. Jednak po kikuset km spokojnej jazdy stopniowo odzyskał moc. Czy to była wina oleju, nie wiem. Pamiętam że ten olej był kupiony w dużym hipermarkecie.
A może po prostu silnik był jeszcze nie do końca dotarty. A i była to zima i spory mróz. Chyba Fiat nie do końca dobrze polecił lać 10W40 na polskie warunki.
druga przygoda to rozwalona miska olejowa i panda przejechała kilkadziesiąt metrów ze świecącą kontrolką smarowania. Po wymianie miski i zalaniu oleju auto dalej jeździ przez następne lata i do tej pory. Nic się z nim nie dzieję, nie bierze wcale oleju. Jedyne co to wydaje mi się że silnik jest minimalnie głośniejszy niż jak był nowy. Do tej pory był zalewany przeważnie Valvoline SynPower 5w40 i taki jest aktualnie w siniku. Szukam oleju o minimalnie podwyższonej lepkości. Ale 5w50 wydaje mi się za lepki szczególnie że autko śmiga przeważnie po mieście na krótkich trasach.

Mam na oku takie oleje jak

LIQUI MOLY SYNTHOIL HIGH TECH 5W40

Miałem go raz zalany i odniosłem bardzo pozytywne wrażenia. Silnik bardzo ładnie na nim pracował. Plus jeszcze mogę dodać dodatek AR9200V2 lub AR9400

RAVENOL RCS USVO SAE 5W40​

Ten ma dość wysokie parametry lepkościowe. Plus dodatki molibden i wolfram. Tyle że to olej skatalogowany jako do motor sportu tak że nie wiem czy do cywilnej jazdy się nadaje i czy trzymał będzie parametry interwałów wymiany co 10tyś km.

Millers EE Performance 5W40 5L

Z technologią nanodrive mającą zmniejszyć tarcie w silniku.

A może coś innego? Zależy mi tylko na lekko cichszej pracy silnika no i na jego ochronie przeciwzużyciowej.

10w40 nie chcę bo idzie zima :)

Wiem do Pandy oleje takiej klasy to rozrzutność. Ale w związku z tym że autko było nie zbyt zadbane a mimo to trzyma się bardzo zdrowo i nawet korozja jej nie rusza to postanowiłem dać jej coś lepszego :)

Do skrzyni biegów Fusch Titan 75w80 będzie dobry? Taki mam bo kiedyś kupiłem 2l do innego auta ale auto zostało sprzedane.

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie. Pozdrawiam
 
Ja do skrzyni zadowolony byłem z Shella Spiraxa S4 75w90, książka Fiata ma różne zalecenia od roku, raz polecali GL4, raz GL5 mimo że skrzynia jest wykonana z metali kolorowych .

Do silnika na ucho najlepiej mi chodziło na Eurolu Super Lite 5w40,
 
Do skrzyni w instrukcji Fiat podaje olej TUTELA CAR ZC 75 SYNTH ale czy to 80 czy 90 i GL4 czy GL5 już nie napisali.
 
Szukam oleju o minimalnie podwyższonej lepkości. Ale 5w50 wydaje mi się za lepki
Propozycja dziwna, ale spełnia Twoje wymaganie:

Lepkość pod górną granicą sae40.
 
W rodzinie jeździ Panda 1.1 na Orlen Classic 10W40 - bez problemów, łatwy rozruch nawet podczas mrozów, silnik konstruowany pod ta lepkość a cena oleju śmieszna oraz ryzyko trafienia podróbki żadne.
 
No dobrze, chciałem lepiej ale widzę że polecacie raczej klasyczne oleje. A co z tym Fusch Titan 75w80 do skrzyni? Mam go 2l szkoda żeby się zmarnował. Na stronie Fuscha jak wpiszę swój samochód to ten olej do skrzyni ma pasować.
 
Z tego co widzę olej TUTELA CAR ZC 75 SYNTH jest olejem klasy GL-5, więc o ile Fuchs również jest również w tej samej klasie powinien się również dobrze sprawdzić.
 
Trochę tych medzuinów trzeba by było zakupić aby zrównać się z cena pandy . Te auta kosztują od 6 k wzwyż patrząc na szybko na olx, a nie raz w/w oliwa jest polecana do dużo tańszych i starszych pojazdów. Jeśli jak taka fanaberia właściciela to czemu nie ale sam korzystając z auta wyposażonego w ten właśnie silnik to wystarczy mu dobre HC o lepkości 5W40 z którego będzie bardzo zadowolony ;)
Konstrukcja stara i toporona więc jedyne co może ja zabić to chyba brak oleju ;)
 
Ja zakupiłem ostatnio jedynie słuszny lotos syntetic 5W40. Zastąpi Orlena Clasic 5W40.

W skrzynce mam Ravenol MFT-1 myślę, że skoro masz Fuchs to możesz go zastosować.
 
Last edited:
Tak Fusch jest klasy GL5. Więc jak będę zmieniał oleje to go zaleję. Jak będzie coś nie tak to najwyżej go wymienię.

Co do wartości tej Pandy to fakt wartość rynkowa jest niewielka. Ale mam zamiar ją odrestaurować że tak napiszę. Ostatnio przeszła gruntowną konserwację podwozia i naprawy uszkodzeń lakieru zarysowań itp. Fiaty 126 też były niewiele warte. A niektórzy ludzie sobie odrestaurowali i miło jest czasem zobaczyć taki rodzynek w świetnym stanie na drodze. Myślę że Panda to jeden z ostatnich tak mało zaawansowanych technologicznie wozidełek.
 
W tym przypadku na prawdę nie ma sensu wlewać niczego drogiego, bo silnikowi nie zrobi to żadnej różnicy. Jak ją chcesz odrestaurować, do daj jej dobry olej (Specol/Lotos) co 8-10tyś a resztę pieniędzy przeznacz na konserwację czy inne części ;)

Chcesz lać najlepszy lub najdroższy olej na rynku? Spróbuj, Panda na pewno nie będzie Ci miała tego za złe, jednak uważam, że w przypadku tego silnika jest to po prostu nieuzasadnione ekonomicznie.
 
Dzięki za propozycję, coś z tego wybiorę. Jakość oleju, to mam na myśli żeby od wymiany do wymiany raz w roku około 7000km głównie po mieście trzymał jak najdłużej swoje parametry. Tzn co z tego że zaleję olej o lepkości 14 w 100*C a 90 w 40*C jak po 2000km będzie miał 11/70
Dlatego tak spoglądam na te lepsze oleje.
 
Last edited by a moderator:
Fuchs Titan 75w80 jest bardzo dobry, mam go u siebie w skrzyni, raczej nie będziesz na niego narzekał. Co do oleju, to dobry trop, włoskie nieskomplikowane benzynowe motorki dobrze się czują z lepkością 5w40, a zadbane mogą służyć całkiem długo. Ten, olej który masz obecnie jest całkiem przyzwoity ale bardziej bym się martwił tym pierwszym "przytarciem" czy auto było potem u mechanika?
 
Nie było u mechanika, prawdopodobnie spuchły tłoki. Silnik był jeszcze bardzo ciasny miał dopiero 6000km przebiegu. Podobno nie pierwszy taki przypadek w tych silniczkach dopiero co po dotarciu. Być może gdyby był lepszy olej do tego by nie doszło, nie wiadomo. W każdym razie ułożył się potem od nowa trwało to kilkaset km ale odzyskał moc. Chyba nie jest źle skoro oleju nie ubywa przynajmniej nie zauważalnie. Pewne jest że to zdarzenie nie dodało mu na żywotności. Ale myślę że na dobrych olejach wymienianych na czas jeszcze długi żywot przed nim. Jest jedna zaleta tego przytarcia. Od tamtej pory już można jechać i 100km z pełną prędkością i się nawet nie spoci. Spotkało go tzw. docieranie na ostro :) ciut za ostro. Ale kto by pomyślał że silnik po 6000km jest jeszcze nie do końca dotarty.
Producenci i sprzedawcy nowych samochodów twierdzą że współczesne silniki nie wymagają docierania i można od razu jeździć na 100% mocy. Przynajmniej tak mi powiedzieli w salonie gdy odbierałem nowiutką Pandę. Bzdura i każdy uczciwy mechanik to potwierdzi. No chyba że są jakieś super nowoczesne silniki o których nie mam pojęcia.
 
Dzięki za propozycję, coś z tego wybiorę. Jakość oleju, to mam na myśli żeby od wymiany do wymiany raz w roku około 7000km głównie po mieście trzymał jak najdłużej swoje parametry. Tzn co z tego że zaleję olej o lepkości 14 w 100*C a 90 w 40*C jak po 2000km będzie miał 11/70
Dlatego tak spoglądam na te lepsze oleje.
Nie wiem jak niskiej jakości musiałbyś kupić olej aby jego paramtery tak drastycznie poleciały w dół, chyba byś musiał pomylić ewentualną dolewkę oleju z benzyna . Tam nie ma co tak zdegradować oleju, to pośredni wtrysk. Chyba że ewentualnie jeździsz po 1km i auto ciągle chodzi na ssaniu to może może ;)
 
Sprzedawcy w salonie powiedzą to co klient chciałby usłyszeć :) 5w50 do tego silnika bym nie stosował, 5w40 będzie optymalny. Propozycje masz powyżej, ja od siebie dorzucę dawny Agip czyli Eni I-sint 5w40, który zresztą wpadnie do mnie przy najbliższej wymianie. Najlepszy z w/w to chyba LM Synthoil Hightech 5W40, najbardziej oryginalny Castrol Edge 0W-40 R, generalnie wybór w tej kategorii masz naprawdę spory.
 
Back
Top