• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Ford 1.0 eco-bost- problem z silnikiem

wolfram

Użytkownik
Samochód
Duster 1.6sce Peugeot107
W firmie w której pracuje, użytkujemy Forda Curiera z silnikiem 1.0 eco-bost z 2016r. Samochód ma aktualnie prezebieg ok136000km. Przeglądy olejowe zgodne z interwałem serwisu , czyli co 20tyś. Zalewany olej to od nowosci Castrol 5w20 z odpowiednia normą. Samochód użytkowany tylko i wyłączne w trybie miejskim. niestety brak możliwości skrócenia interwałów olejowych, ze względu że firma jest "państwowa" i ktoś mógł by oskarżyć prezesa o niegospodarność, skoro olej wymienia cześciej niż zaleca instrukcja. To samo się tyczy z rozrządem- instrukcja mówi 210tyś. Ostatnio zauważyłem ze podczas porannego uruchamiania , kiedy olej jest jeszcze zimny, to kontrolka ciśnienia oleju gaśnie dopiero po ok 5-6 sekundach po uruchomieniu. Namówiłem prezesa by zaprzyjaźniony mechanik zrzucił miskę olejową i sprawdził w jakim stanie jest smok pompy. Okazało się że jest zapchany łuszczącym się paskiem rozrządu. Co najciekawsze -w misce leżały dwa zęby z paska. Silnik w środku czyściutki, nawet nie ma złotego lakieru. Ja wiem że te silniki maja problem z tymi paskami w kąpieli olejowej, niestety z powodów o których pisałem wyżej, nie ma możliwości skrócenia interwałów wymian oleju i paska. Nawet zakup płukanki przed wymianą oleju może być problematyczny. Czy uważacie żeby pozostać przy wspomnianym Castrolu, czy może inny olej będzie mniej degradował pasek?
 
A co ma do tego marka oleju? Ciekawe czy gospodarne będzie kupić drugi silnik.
No sorry, ale wygląda to tak jakbyście widzieli, że zaczyna się palić, a nie próbowali gasić, bo piana droga. Osoba odpowiedzialna powinna zrobić notatkę służbową, zdjęcia i to są wystarczające przesłanki, aby dokonać naprawy.
 
Pozostać na oleju zalecanym przez Ford aby uniknąć późniejszych nieprzyjemności.
 
Samochód już po gwarancji jak rozumiem ?
Przecież długo nie gasnąca kontrolka ciśnienia oleju to może być sygnalizacja awarii - w takim razie wizyta w warsztacie chyba nie jest nadużyciem. A jeśli się taka odbyła, to poprosić o wystawienie ekspertyza o konieczności wcześniejszej wymiany paska, oleju oraz zaleceniu skrócenia interwału olejowego i rozrządu ze w związku z przebiegiem samochodu oraz sposobem eksploatacji (zapewne w instrukcji są również zapisy o takiej konieczności w przypadku trudnych warunków eksploatacji na które można się powołać)
 
Samochód ma aktualnie prezebieg ok136000km
To raczej świadczy o dobrym oleju :) Pasek zdegradowała benzyna, która w jeździe miejskiej dostawała się do oleju. Wymienić pasek, wyczyścić smok i po sprawie na kolejne 7 lat, więc pewnie do końca życia samochodu. W miarę miożliwości lać najtańszą benzynę - istnieją podejrzenia degradacji pasków przez detergenty z paliw premium, jak również paliwa premium trudniej odparowują z oleju.
 
Żeby tak wszystkie firmy "państwowe" były tak gospodarne w każdej dziedzinie.

Mżesz umówić się z mechanikiem że wymienia olej co 10tyś a fakturę wystawia co 20 za obydwie wymiany. O ile nikt nie weryfikuje kosztów wymiany oleju tylko częstotliwość.
Jak z państwowymi przetargami, jak kiedyś jeszcze były. Liczyła się tylko cena, nie jakość, co finalnie i tak wychodziło drożej.
 
Back
Top