• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

KATAR 2022

Meczyk był ciekawy , zobaczymy jak jutro "Orzełki Czesia" zagrają?
 
90 minut treningu okręgówki. W niedzielę będzie się działo: Hiszpania - Niemcy.
 
Jestem w stanie to "odszczekać" po meczu,ale na chwilę obecną mam wrażenie, że Czesiek ma już założonego pampersa;)
 
Mi sie wydaje, ze Czeslaw (moj lot tez tak się nazywa😀) ma na to wszystko wyj...
 
... wyczesłane
 
Spokojnie, zawsze jak stawiam że reprezentacja nie wygra to wygrywają mi na złość więc możecie mieć nadzieję xD
 
ha ha zwycięstwo 🇵🇱 niedowiarki 😁
 
To wielki sukces naszej reprezentacji, nawet Argentynie się nie udało z nimi wygrać. Po wygranej z taką potęga mecz z Argentyną będzie spacerkiem🤣
 
Cieszę się ,że mogę "odszczekać" wynik rewelka,a gra - sami widzieliście. :)
 
wreście widziałem zaangażowanie
teraz na spokojnie mogę pooglądać pozostałe mecze
 
Wygrana bardzo cenna ale sytuacja w naszej grupie może być taka, że będzie potrzebny co najmniej remis w ostatnim meczu z Argentyną. Meksyk może przegrać oba pozostałe mecze a przy takim scenariuszu decydowac będzie wynik meczu Polska-Argentyna i pomimo,że nam wystarczy remis to będzie to trudniejsze niż wygranie dziś z Arabią. Remis w meczu Meksyk-Argentyna też niczego nie gwarantuje bo jak z kolei Meksyk wygra ostatni mecz to będzie miał 5 punktów i wtedy przy naszej porażce będziemy mieli tyle samo punktów co Argentyna (4). Natomiast jak Meksyk zremisuje dziś i przegra ostatni mecz to 6 punktów i pewny awans będzie miała Arabia a nasza przegrana będzie oznaczać, że będziemy mieli tyle punktów co Argentyna. Remis w dzisiejszym meczu naszych grupowych rywali jest dla nas jednak korzystniejszy. W przypadku tej samej ilości punktów co Argentyna o awansie zadecyduje różnica bramek ze wszystkich spotkań grupowych co przy naszym bilansie +2 oznaczać będzie, że Argentyna będzie musiała nas pokonać różnicą 2 bramek. Najkorzystniejszy scenariusz to wygrana Meksyku bo wtedy Meksyk wygrywając ostatni mecz zapewnia nam automatyczny awans, remisując zapewnia sobie ale my musielibyśmy przegrać różnicą jeśli dobrze liczę 4 bramek a przegrywając zapewnia Arabii ale do awansu potrzebuje nie tylko naszej wysokiej porażki (minimum 2 bramkami)ale wysokiego zwycięstwa w dzisiejszym meczu (też minimum 2 bramki)lub/i /oraz niskiej przegranej w ostatnim meczu (raczej maks 1 bramką). Jak Meksyk wygra dziś 1:0 albo 2:1 to awans będzie bardzo blisko a jak zremisuje to i tak blisko. Wniosek jest taki, że trzeba kibicować Meksykowi bo jak dziś przegrają to mocno skomplikują sytuację a wygrana Argentyny i Arabii w ostatniej kolejce da im awans i choć praktycznie każde inne rozstrzygniecie niż wygrana Arabii da nam awans (tylko bardzo wysoka wygrana Meksyku przy jednoczesnej naszej wysokiej porażce może to zmienić) to dla mnie Meksyk był drużyną do ogrania przez Arabów i taki scenaiusz jest wysoce parwdopodobny podobnie jak nasza porażka z Argentyną.
 
Wniosek jest taki, że jak Argentyna przegra to jedzie do domu. Przy innym wyniku o losie wszystkich drużyn z naszej grupy zadecydują ostatnie mecze. Nie ma co tu na razie wyliczać bramek zdobytych czy straconych.
 
nie ma co liczyć trzeba wygrać z Argentyną i tyle
może się okazać że Messi sam nie wygra meczu, a Argentyna nie ma zespołu, chodzi mi o jedność
 
Wojtek dziś odpłacił za wszystkie jego dotychczasowe wpadki na mistrzostwach , to co zrobił to klasa światowa chodzi mi o obronę dobitki karnego.Szacun.
 
Piękna to gra była. Najlepsze sa te akcje, kiedy spod pola karnego rywala wycofują pilke az do swojego bramkarza, coz za fantazja i odwaga.
 
Przy bramce Lewego , Arab myślał ,że jest na kebabie i przysnął ;)
 
nie ma co liczyć trzeba wygrać z Argentyną i tyle
może się okazać że Messi sam nie wygra meczu, a Argentyna nie ma zespołu, chodzi mi o jedność
Wg. mnie wcale nie trzeba wystarczy remis. Nie widzę scenariusza, że nie awansujemy mając 5 punktów.
 
To fakt. A gdyby wszystkie mecze zakończyły się remisami to nawet z pierwszego miejsca.
 
Wniosek jest taki, że jak Argentyna przegra to jedzie do domu. Przy innym wyniku o losie wszystkich drużyn z naszej grupy zadecydują ostatnie mecze. Nie ma co tu na razie wyliczać bramek zdobytych czy straconych.
A wg. mnie to od pierwszego meczy każdy to liczy i analizuje i jak posłuchasz co móił Szczęsny, że szkoda, że nie wygrali większą ilością bramek to tylko świadczy o tym, że sztab ma w głowie różne scenariusze. Oczywiscie z punktu widzenia kibica jest łatwo założyć, że gramy o zwycięstwo w każdym meczu ale jeśli remis nam wystarczy to należy przyjąć odpowiednią defensywną taktykę na mecz i przede wszystkim nie stracić bramki bo grając zbyt ofensywnie odsłaniamy się co jest oczywiste. To nie jest koszykówka, gdzie można grać jednocześnie super w obronie i ataku. Można wygrać wysoko grając świetnie w defensywie ale nie da się z dobrym przeciwnikiem grać wysokim pressingiem i jednocześnie "zabetonować" bramki. Niestety albo stety ale taktyka i strategia stanowią nieodłączny element tej gry i sportu w ogóle.
 
Wg. mnie wcale nie trzeba wystarczy remis. Nie widzę scenariusza, że nie awansujemy mając 5 punktów.
tak każdy punkt z Argentyną daje awans Michniewicz to wie i pewnie wzmocni obronę + laga na Lewandowskiego 😁
 
Back
Top