• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Kolejny Duster

Żeby duster był poprawny i wystarczający to bym nic do niego nie miał, według mnie to jest tak beznadziejny samochód na tak wielu płaszczyznach, że nawet nie chce mi się zaczynać o nim rozpisywać i chyba do końca życia będzie dla mnie zagadką, jak może mieć tylu fanów... Ma dwa plusy: fabryczne LPG i mało go pali. Kiedy jeszcze był w okolicach 50-60k to być może faktycznie był ok wybór jako wózek na zakupy i przemieszczanie się z punktu A do B, ale aktualnie to tylko słabe renault z tańszym znaczkiem, a cena wedlug mnie jest nieakceptowalna jak za to, czego ten samochód sobą nie reprezentuje.
Nie porównuj Dustera do zwykłego dupowozu bo to dość dobrze uterenowiony SUV jak na swoją cenę. Taka ekonomiczna "terenówka". Może nie ma reduktora, sztywnych mostów blokad ale zestopniowanie skrzyni jest też pod teren więc pali ile pali. Aerodynamiką nie grzeszy więc to wszystko ma wpływ na komfort jazdy. Niestety coś za coś. To auto nie zostało stworzone do jazdy na drogach szybkiego ruchu w dużym komforcie tylko do lekkiej jazdy w terenie i czasami na jakiś dalszy wypad.

Jazda z maksymalną dozwoloną prędkością na naszych dwupasmowych autostradach czy ekspresowcach nie jest żadną przyjemnością, chyba że ktoś uwielbia co chwile hamować i przyspieszać. Wystarczy sobie pojeździć troszkę trzypasmowym odcinkiem S8 aby mieć porównanie.
 
Oj panowie, panowie... najwięcej do krytykowania mają Ci co widzieli dacię w internetach i na parkingu, albo jechali jako pasażer 1km pierwszą generacją w 2010r :)
Porównanie do Nivy jest na razie moim numerem jeden :)
 
Ciekaw jestem co krytycy Dustera czy Łady Nivy wybrali by mając do przejechania bezdroża, jedno z przedmiotowych aut czy swoje komfortowe autka.
 
Dacia ma jedną wadę - ch. serwis i do tego beznajdziejnie drogi. W AR jest taniej niż w Renó/Dacia (same shit, w W-wie zrobili sobie tę samą cenę za roboczodupogodzinę (tm). Kiedyś Daćka była tańsza). Ale to chyba problem marek masowych. Jak jeździłem Szkodą to w serwisie Ałdi/Folkswagen/Szkoda też było dość bandziejnie. A Duster ma jedną wadę - ch. niewygodne fotele. Ale tak poza tym to genialny samochód do ceny jaką trzeba za niego zapłacić. Oczywiście jeżeli mowa o nowych.
 
@imć a który rocznik ? Ja cierpiałem jak zacząłem jeździć jimnym (przyzwyczaiłem się po ok miesiącu), Fiorino (przyzwyczaiłem się po ok tygodniu, może 2). Ale do dustera 2 fl nie musiałem się przyzwyczaić - jest wygodnie. Żonka tak samo nie narzeka.
 
@R70 w 2021, dokładniej w okolicach sierpnia/września. Wtedy była koncepcja by zamówione Sandero zamienić na Dustera (bo się okazało, że w 2022 będzie nas +1). Żonie jednak nie podszedł, dla mnie fotele były złe. Chwilę potem dostałem ofertę na Espace'a, a na rynku posucha, skończyły się fajne samochody z odpowiednimi bagażnikami.
 
Czyli indywidualna sprawa - pewnie masz wersję po liftingu a ona generalnie ma "w końcu wygodne fotele". Ale jak widać - nie wszyscy są tego zdania;)
Fl dostał zresztą kilka drobnych ale istotnych zmian - np sensowny podłokietnik czy podświetlanie przycisków kierownicy czy pełną obsługę tempomatu j ogranicznika właśnie w kierownicy.
Nie wiem czy wszystkie wersje, ale ma też kanały do ogrzewania tylnych siedzeń.
 
Mnie ciekawi aby co się tak czepacie tego Dustera? Macie jakiś kompleks, że jest nowszy jak wasze dupowozy? Przecież są inne nowe auta, jak się komuś Duster nie podoba to, to szuka czegoś pod swój gust - każdy oczekuje czegoś innego od wozu i tyle.

To samo można pisać o autach @CallMeDezy czy @Chudy - jak można jeździć tak starym samochodem wartości nawet nie dobrego roweru, gdzie nie ma nawet ori radia po BT czy są już stare wypierdzane światła... Ludzie trochę luzu to każdemu pomoże ;)
 
Ja powiem tak, pierwszy raz mam auto prosto z fabryki. I o ile sytuacja by mnie nie zmusiła, to nigdy więcej nie wracam do używanych.
Jednego dnia zrobię sobie 1000 km w jedną stronę, następnego 1000 km w drugą stronę. Potem w tygodniu 300 km po mieście, a na koniec jeszcze gdzieś trasa 500 km. I tylko zalewanie lpg i benzyny i szybkie bieżące serwisy, i śpię spokojnie i nie martwię się kompletnie o dojechanie z punktu A do punktu B, a potem jeszcze do punktu C.

P.S. Choć na marginesie dodam, że wziąłem nowe auto, ale z minimum nowinek technologicznych i tylko niezbędną dla siebie elektroniką (np. elektryczne szyby z przodu, a z tyłu korbki) - jak ktoś lubi dużo elektroniki w aucie i dużo nowinek technologicznych, to i przy nowym aucie może zmartwienia.
 
każdy oczekuje czegoś innego od wozu i tyle
święta prawda

Tak samo jakbym krytykował osobówki, że nie nadają się do jazdy w terenie, a ciągnikiem siodłowym ciężko się parkuje 😁😁😁
 
* Czujnik zmierzchu zawsze aktywny, nie ma pozycji OFF tylko AUTO. Jedziesz np. trasą łązienkowską w wawie i pod każdym wiaduktem odpala ci światła na kilkanaście sekund. Ja po prostu włączam pozycyjne przed każdym wiaduktem ale to jest mega upierdliwe 🙃 Na osiedlu już wiem pod którym drzewem przejeżdżając zapali mi światła.
Nie sądziłem, że samochody mogą nie mieć pozycji OFF. Ja jeżdżę na OFF aż do zmroku, by nie męczyć xenonów, bo każdy wyjazd/wjazd do garażu by mi go odpalał. Xenon się najbardziej zużywa przy uruchamianiu.

świeży wóz to jednak świeży wóz, a w wypierdzianym co chwile znajdziesz coś do roboty
Mam inne doświadczenia. W obecnym przez ponad rok nic nie musiałem robić, na profilaktykę i eksploatację typu świece/płyny wydałem nieco ponad 1000zł z robocizną do tej pory. W poprzednim samochodzie jedyne, co musiałem zrobić, prócz płynów to regeneracja turbo za tysiąc coś złotych świeżo po zakupie, potem przez kolejne 2-3 lata nie miałem żadnych usterek. //Edycja - a nie, rozrusznik mi padł już pod koniec.

No chyba, że porównujemy salonowe auto do 10-20 latka, to faktycznie będzie jak piszesz. Ale właściciel 20 latka raczej nie rozważa kupna nowego jako alternatywy ;)
 
@R70 żona ma polifta Sandero Stepway (tego z ledami), a ja polifta Espace'a. Oba mają ok fotele. Nie tak wygodne jak w Giulii, ale ok. Generalnie samochód to sprawa strasznie indywidualna. Odkładając sprawy religijne (jest Alfa Romeo/Maserati i cała reszta), to wszystko inne w czym Ci wygodnie i na co Cię stać. Jak wybierałem auto dla żony to odbiłem się poraz pierwszy jak beznajdziejnie są SUVy dla niskich osób (tzn ogólnie są beznadziejne, ale dla niskich osób to masakra). Dacii na razie nie wymieniamy, choć byłem blisko, bo czekaliśmy pół roku na przedni reflektor by naprawić Sandero z OC sprawcy. Musiałem ponaciskać różnych ludzi i odświeżyć mój francuski w piśmie. Ubezpieczenie nie zwróci mi za zmarnowany czas...

Kanały do ogrzewania tylnych siedzeń? No Panie!!!! Toż to premium normalnie!!!!1111jeden.

@SmartCheetah @apede ogromna większość nowych samochodów nie ma już off czujnika zmroku. Wymogi EU czy coś takiego. Nie wiem jak ksenony to znoszą i próbować nie zamierzam.
 
I
Mam inne doświadczenia. W obecnym przez ponad rok nic nie musiałem robić, na profilaktykę i eksploatację typu świece/płyny wydałem nieco ponad 1000zł z robocizną do tej pory

Zużycie auta bardziej odzwierciedla przebieg niż czas szczególnie jak masz dobre warunki do postoju auta a nie slońce deszcz i śnieg. Moja ciotka woli kupować nowe zamiast bawić się w naprawianie starszych chociaż to by finansowo korzystniej wyszło. Tyle, że ona robi 30 tys. Km rocznie więc takie nowe auto może też wymagać częstszych wymian np. Klocków tarcz filtrów oleju czy czegoś tam jeszcze niż auto które stoi i się może finalnie okazać, że serwis jeżdżącej nówki jest "droższy" niż używki.
 
@imć z ciekawości zajrzałem do książek serwisowych BMW 5, VW Golfa i Mercedesa E klasy z roczników 2022-23 dostępnych na necie. BMW i VW mają pozycję OFF, w której świecą tylko dzienne. Mercedes faktycznie ma pozycję AUTO jako default, obok pozycyjnych i mijania, brak OFF. Może to nie kwestia przepisów, tylko trendu producentów, skoro nie każde nowe auto tak ma?

Chyba nie ma już nowych samochodów z ksenonami
Nie no chyba jeszcze są...
 
@SmartCheetah ciekawe. Alfa zmieniła w 2018 na auto/on. Byłem święcie przekonany, że to wymogi przepisowe, bo pasuje do tego co robi EU z motoryzacją. Dacia/Reno z 2021, oba mają auto/on (no ale też mają ledy).

@DjStar teraz to nie wiem, ale w zeszłym roku jeszcze były....
 
@MrWalczak no właśnie, ale osoby, które jeżdżą starszymi, które się sypią i tak nie mają alternatywy w postaci kupna nowego. Jeżdżą czym na daną chwilę mogą, także tutaj dyskusja nowy vs używany jest bezcelowa.

Sytuacja się zmienia, gdy mówimy o budżecie ~100 tysięcy i więcej - bo faktycznie można rozważać, czy brać nową Dacię, czy maks paroletnią używkę klasę/wyposażenie wyżej. Ale te z kolei ciężko powiedzieć, że są "wypierdziane" i raczej sypać się też jeszcze nie będą.

Byłem święcie przekonany, że to wymogi przepisowe, bo pasuje do tego co robi EU z motoryzacją.
No to jest szansa, że światła we własnym samochodzie kontrolować będziemy jeszcze mogli :)
 
🤔 a moze w dacii jest przycisk do wylaczenia auto swiatel jak w renault?
 
Back
Top