• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Letni płyn do spryskiwaczy

Jakiś dżunior marketing na bezpłatnym stażu w orlenie ;)
 
@szakul nie, to wisi tak już dłuższy czas😃 i na butelce również tak pisze
 
Niektórzy leją dodatki naprawiające gładzie na cylindrach i mówią, że naprawiły im samochód. Tutaj może te nano faktycznie powoduje, że szyby się mniej rysują, a może nie. Jakby nie było jedno i drugie to tylko marketing.
 
ja natomiast w tym sezonie będę testował koncentraty z Lidla o zapachu cytrynowym oraz jabłkowym w połączeniu z wodą. Nie zdecydowałem tylko jeszcze czy będę brał wodę z RO czy z suszarki ;)
@orzeszpole Jest dostępny normalnie w sklepie? Ja miałem dwie butelki i chętnie bym dokupił więcej 😉 stosowałem go nawet zimą z rozcieńczonym alkoholem 😉
 
@Passat_b5 oj nie wiem czy aktualnie są dostępne, w mojej bliskiej okolicy nie ma Lidla, a swoje koncentraty kupowałem w zeszłym roku i jeszcze ich nie używałem.
 
Ostatnio widziałem w Lidlu koncentraty i jakoś nie kupiłem . Teraz byłem w kilku marketach i nie ma wcale podobnie jak w lokalnym sklepie moto.
Nie tak łatwo kupic . Mam sporo wody z klimy i może w końcu gdzieś trafie . Widziałem fajne koncentraty z moje auto ale poza aukcjami nie wiem gdzie to kupic
 
Koncentrat sondaż xtreamn bardzo dobry. Już 3 rok używam. Teraz dolałem do zimowego wodę z kranu z sonaxem. Ale mam zmiękczacz 🤣
 
Letni autokand wlewałem cały poprzedni sezon do auta i był bardzo dobry. Fajnie zmywał, ładnie pachniał i nawet jako tako radził sobie ze świeżo rozjechanymi owadami. Kosztował około 12 zł za 4 litry i zużyłem około 5 banaiczków bo jeździłem sporo drogami ekspresowymi
Letni płyn z Orlenu w żółtym opakowaniu o zapachu chyba kwiatowym, ale nie jestem pewny. Zapach ładny, zmywanie też na dobrym poziomie, ale zostawiał białe ślady co na czarnym samochodzie nie wyglądało zbyt dobrze.
Letni płyn z Lidla w5 o zapachu zielonego jabłuszka. Ten był najgorszy bo jak woda i nie zmywał praktycznie nic prócz kurzu ale zapach miał mistrzowski. Nie trzeba wozić zapachu w aucie a wystarczy prysnąć raz na szybę i mamy w środku piękny zapach zielonego jabłuszka
Na ten sezon kupiłem letni płyn aura w Biedronce ale ten lepszy z organiki i koncentrat autolandu o zapachu grapefruit. Jeszcze nie wlewałem bo były przymrozki i bałem się że mi płyn przymarznie bo nie mam garażu. Czekają na testy, ale jak potestuje to na pewno napisze
 
Ja dodałem trochę Orlena z nano na okres przejściowy ale czuć jeszcze alko z zimowego Sonaxa więc za wiele powiedzieć o tym wynalazku jeszcze nie mogę 😆
 
Redukuje rysy na szybach... Ja pier.. to grafika przygotowana na 1 kwietnia?
A dlaczego nie? Nanocząstki szkła wypełniają rysy i w ten sposób je redukują. Jak ceramizer. :p
 
Koncentrat autoland o zapachu grapefruit rozrobiony w proporcjach takich jakich podaje producent na buteleczce czyli 1:100. Na 5 litrów wody dałem 50 ml. Trasa do Krakowa autostradą czyli jakieś 300km z pasażerką i mogę napisać opinię bo ciągle rozbijają się jakieś owady na szybie i trzeba ciągle używać spryskiwaczy prawie jak w zimie. Czasami dźwięk rozbijanych owadów jest taki jakby kamyk w szybę uderzył. Zapach ma ładny, pieni się też nawet czyli nie wygląda jak woda i pasażerce zapach się bardzo podobał, ale ze świeżo rozjechanymi owadami to sobie nie radzi. Najpierw zostaje biały ślad a potem wycieraczki to wszystko rozmazują. Wycieraczki mam nowe i szyba czyszczona bardzo dokładnie. Także mimo pryskania cały czas na szybę trzeba co jakiś czas zjechać na mopa albo stację i ręcznie wyczyścić szybę płynem do szyb.
 
A tam, ja ostatnio kupiłem jakiś tani letni płyn 5L, dolałem 200 ml czystego alkoholu Izopropylowego i jest git malina 😉.
 
@Chudy - fakt, mam ten koncentrat i faktycznie jest masakra z owadami. Nawet zwiększenie stężenia niewiele daje, z mniejszymi sobie radzi, ale większe to już lipa, trzeba co jakiś czas zjeżdżać i czyścić ręcznie. Płyn z Orlenu (letni) radzi sobie lepiej, podejrzewam że reszta gotowców też. Ale wylać nie wyleję przecież, więc trzeba się męczyć dopóki się nie skończy.

BTW - jak boicie się kamienia, to używajcie przegotowanej i odstanej wody. Ja mam w domu baniaczek po mineralce 5L do którego wlewam przegotowaną wodę. I jak trzeba rozmieszać nową porcję płynu to używam tego.
 
Ja używam koncentratu Sonax Extreme + do tego woda destylowana z suszarki :)
jak na razie taki zestaw sobie radzi
 
Dolejcie na 5L płynu 100ml octu. Owady zejdą.
 
Back
Top