A co Ci dziwnie brzmi w lotosie? Olej kupujesz żeby chronił silnik a nie żeby przed znajomymi chwalić się egzotyczną nazwa. Normę 229.3 to spełnia praktycznie każdy olej 5w40.
Lotos Synthetic Plus 5W-40 ma potwierdzenie jakości Mercedesa, to oleje które można używać zamiennie z OEM, nawet na gwarancji więc wg mnie spokojnie możesz lać i nie przejmować się marką. Zwłaszcza że 70 koni z litra bo zdaje się tak jest u ciebie to żadne wysilenie, wprost przeciwnie, głupi Fiat 500 miał mocniej wysilone silniki.
Jak nie chcesz Lotosa, to możesz lać markę "mercedesową" z F1 czyli Petronasa: Syntium 3000 5W-40.
Próbuje znaleźć w internecie więcej info o tym silniku - przede wszystkim czy ma być 5W40 czy zalecane/dopuszczane jest cokolwiek innego. A co z Shell Helix Ultra 5W40? Nie ukrywam że w swoich 2 poprzednich autach go lałem bo został tutaj polecony.
Tutaj motor nie jest wysilony, aczkolwiek wyjeżdżam sobie wieczorami na manualu bez ESP, więc wolę dopłacić do oliwy niż potem mieć problemy z silnikiem.
Sprawa druga to niby producent nie zaleca dodawania żadnych dodatków do oleju, ale AR9100 wydaje mi się dość bezpieczną opcją.
Ja dodatków nie dolewam (chyba że ktoś mi ufunduje ) więc się nie wypowiem. Olej, jakikolwiek zgodny z normą, zwłaszcza z aprobatą MB nie zrobi nic złego silnikowi. Lepiej posłuży ci tani olej z pieczątką MB niż nie wiadomo jakie cudo w którym różne rzeczy mogą siedzieć.
Ale jeżeli nie chcesz polskich olejów to serio polecę Petronasa. Znana marka robiąca bardzo dobre oleje, także dla motosportu (F1, Dakar, DTM i tak dalej). Nawiasem mówiąc Lotos i Orlen też robią oleje używane w sporcie
Poczytałem jeszcze troszkę zagranicznych for - sporo ludzi poleca/stosuje Mobil 1™ FS 0W40 lub 5W40 i ponoć jest rekomendowany przez MB. Czy robi to jakąś kolosalną różnicę?
Generalnie nie widzę problemu żeby wlać coś odrobinę droższego.
W 2.2 158km PSA faktycznie potrafił coś zjeść, z drugiej strony "mechanicy" jak uslyszeli o Mobilu to powiedzieli że to syf i zalecili Ravenola i Motula.
W 2.2 158km PSA faktycznie potrafił coś zjeść, z drugiej strony "mechanicy" jak uslyszeli o Mobilu to powiedzieli że to syf i zalecili Ravenola i Motula.
Ciekawe na jakiej podstawie tak twierdzą. To taka sama prawda jak to, że każdy Castrol zostawia syf w silniku. A z analiz tych olejów wynika coś zupełnie innego. Nie rozumiem też zachwytów nad Motulem i ostatnio Ravenolem. Na wszystkich forach gdzie nie zajrzeć tylko Motul i Motul bez względu na to do jakiego auta. Nie wiem z czego to się wzięło. Teraz doszedł jeszcze Ravenol.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.