W dalszym ciągu jest to marka mało popularna na naszym rynku trochę zepchnięta na ubocze podobnie jak Gulf. O podróbkach nigdy nie słyszałem zakup w PL 100% bezpieczny .
Texaco havoline ma też pod korkiem konkretną plombę co też utrudnia podrabianie, tak mi się wydaje.Ja obecnie używam havoline 5w40 c3 w 1.4 t jet i wrażenia z użytkowania B dobre, pobór zerowy, rozruch bez niepokojących dźwięków no i najważniejsze, ta cena
Tak, cena jest od lat bardzo konkurencyjna. W hurtowni, z której biorę Texaco, cena zawsze na poziomie Lotosa, Orlenu, dostępność ogromna, jedynie od ok roku wszystkie opakowania 4 L mają problem z tekturową uszczelką pod korkiem, która zostaje przyklejona do złotka po odkręceniu i trzeba skalpelem odcinać tekturkę.
@Jacek Cz Texaco ze względu na cenę. Polskie produkty słabo rozdystrybuowane. Tańsze są tylko jakieś Pemco, czy Fanfaro, ale prawie żaden klient nigdy o nich nie słyszał, a Texaco z nazwy zna niemal każdy. Dla klientów wymagających "dobrego" oleju wybieram po prostu droższe, aby tylko marka była dla klienta prestiżowa. Szczegóły się nie liczą, bo klient rozróżnia tylko na syntetyki i półsyntetyki, a minerała lat ostatnio do Poloneza.
Wspólnie się wspierali na rynku paliw , aby nie być wciągniętym przez Rockefelerów(Standard Oil) i ExxonMobil , ale to dawne historie sprzed kilkudziesięciu lat, obecnie nic nie wskazuje na współpracę między Gulfem a Texaco.
Mnie polecił ją mechanik, dosyć znany w środowisku, który zajmuje się tylko włoskimi autami-zarówno do Maserati jak i Alfy stosuje tylko Texaco, podchodziłem sceptycznie, ale kurcze na prawdę się przekonałem bo w tym budżecie nic lepszego chyba nie znajdę pod 1.4 t-jet.
Mam sentyment do olejów Texaco, bo to był mój pierwszy zagraniczny olej, który wieki temu zakupiłem w sklepie o nazwie, która młodszym forumowiczom pewnie nic nie powie ale starsi dobrze ją pamiętają, a mianowicie PEWEX. Do dzisiaj pamiętam, że za cztery litry mineralnego oleju w litrowych butelkach do mojego Fiata 125p zapłaciłem wtedy 4,40$ Te butelki służyły potem moim kolegom i mnie do wożenia w bagażniku innych olejów na dolewki, takie były solidne i szczelne
Mnie polecił ją mechanik, dosyć znany w środowisku, który zajmuje się tylko włoskimi autami-zarówno do Maserati jak i Alfy stosuje tylko Texaco, podchodziłem sceptycznie, ale kurcze na prawdę się przekonałem bo w tym budżecie nic lepszego chyba nie znajdę pod 1.4 t-jet.
Sprawdzi się, miałem w podobnym silniku 1.4 Star Jet i polecam, spełnia tak samo jak inne, droższe oleje wymagającą normę (jak na te silniki) MB 229.51.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.