• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Opel Astra H 1.6 xep

Panda

Użytkownik
Samochód
Vw Passat 2.0 fsi Opel Astra Gtc 1.6
Marka samochodu
Opel Astra h
Budżet/ile litrów
300
Silnik
1.6 xep
Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
  1. Nie
Pobór oleju na 1000 km
1
Jakiego oleju wymaga instrukcja
GM ll a 025
Auto kupione rok temu i zalane przez mechanika po kupnie 10w40. Po 3 miesiącach wymieniony na Valvoline maxlife 5w40 poprzedzone płukanką LM przez 30min. Auto boryka się z poborem oleju. Raz zalałem tłoki naftą. Obecnie dodany oilem longlife. Auto jeżdżone głównie po mieście. Roczny przebieg to 6tys km. Przez to, że termostat w tym aucie elektronicznie się otwiera dopiero powyżej 100c przeważnie w zimne dni masełko pod korkiem, ale nie ubywa płynu. Nie wiem czy nie spróbować jeszcze z xado antykoks.
 
Przy takim poborze oleju zastosowalbym tani olej 5w40 typu lotos Orlen,specol itp.
I poszukał przyczyny poboru oleju.
 
Raczej pierścienie stoją, bo po porannym odpaleniu nie ma chmury z wydechu, więc raczej uszczelniacze są ok. Chmurka po przygazówce powyżej 5tys obr.
 
1L/1000km to już tylko remont zostaje. Żadna płukanka czy inny specyfik nie pomoże. Co do oleju to najtańszy spełniający normę
 
No niestety, ale Ople tak mają. Po pewnym czasie zaczynają żreć olej i tyle. Mają po prostu kiepskie silniki. Ja poszedłbym w coś rodzimego czyli Orlen lub Lotos, ewentualnie Specol, który spełnia normę i tyle.
 
Jako miłośnik aut GM, mogę powtórzyć tylko - po raz kolejny. Nie wiem czemu tak jest, nie potrafię tego wytłumaczyć, ale silniki w oplach i innych pokrewnych muszą być często kontrolowane pod kątem stanu oleju. Osobiście raz, a nie osobiście znam co najmniej kilka przypadków, gdzie do takiego stanu doprowadzał sam właściciel nie kontrolując stanu. Jest szansa, że poprzedni właściciel nie kontrolował oleju w tym aucie i po prostu jest jak jest.

Osobiście jestem wrogiem wszelkich teorii spisowych ale takie mam doświadczenia. Może przy niskim stanie nie ma odpowiedniego ciśnienia, może coś się przyciera.... nie wiem. Znam wiele takich obserwacji - w szczególności jedną. Silnik Z16SE w oplu Corsa - Auto pobierało od nowości jakieś 100ml/1000km i tak przez ponad 100 tyś właściciel dolewał literek w sumie pomiędzy wymianami. Auto ponieważ było bardzo zadbane poszło do sprzedaży w rodzinie. Pierwsza wymiana oleju zaraz po kupnie. Właściciel jeździł, nie zaglądał, po jakimś czasie sobie przypomniał o wymianie jak się zapaliła kontrolka ciśnienia przy gwałtownym ruszeniu z pod świateł. Dojechał do domu, sprawdził stan - bagnet suchy. "No to jeszcze dojadę do warsztatu...". Wymiana oleju jak się okazało była 15kkm wcześniej (ponad rok). Z auta zeszło chyba niecałe 3L czarnego mazidła. Od tamtej pory 1L/1000km, wymiana pierścieni, remont głowicy i auto poszło w świat. Tak się to zazwyczaj dzieje... niewiele trzeba.
 
Hmm nie wiem i co chodzi z tymi silnikami opla.
W moich rękach auta z silnikami Z18XE, Z16XER, Z19DTH. Wymiana oleju co 10000 i może z pół litra było dolewane.
 
U mnie x20xev przepalały dużo oleju i ciekły skąd się dało, na szczęście wyszła korba i zakończyła się moja udręka z tym silnikiem. Dodam że auto miało pewny przebieg 270tys.
 
Opel, szczególnie w Ecotecach miał dłuższy czas problem z pierścieniami z gównolitu.
 
Hmm nie wiem i co chodzi z tymi silnikami opla.
W moich rękach auta z silnikami Z18XE, Z16XER, Z19DTH. Wymiana oleju co 10000 i może z pół litra było dolewane.
Ja w z18xe ( Vectra C) nie dolewam nic... poboru nie zaobserwowałem do dziś dnia. Olej wymieniam co max 10 000km a teraz wg zasady olej ciemnieje, robi się brązowy to zlewam. Około 7500km i myslę, ze ta zasada jest mega dobra. Silnika nie zasyfi się...
 
Hmm nie wiem i co chodzi z tymi silnikami opla.
W moich rękach auta z silnikami Z18XE, Z16XER, Z19DTH. Wymiana oleju co 10000 i może z pół litra było dolewane.

Ja miałem tylko jedną zajechaną merivę ale ją porządnie naprawiłem, jeździliśmy później jakiś czas i jak się znudziła to poszła w świat. A teraz to mam Z32SEE i nie obserwuje zużycia, B207E (takie ulepszone Z20NET) minimalnie - może 100ml na 1000km - nie więcej, no i Z18XE który ma obecnie około 430tyś i ciągnie przyczepę z kajakami dzielnie i wartko. Nic jej nie dolega. Tam zużycie już zależało od buta ale nigdy nie przekroczyło chyba 350ml/1000km na pełnym bucie na autostradzie. Ale we wszystkich autach sobie sprawdzam często i pilnuje poziomu, nie mówiąc o interwałach.
 
Takich przypadków poboru w tych silnikach znam całą masę. Czasem chemia pomoże ale tylko w niewielkim stopniu. Można zmienić lepkość i idąc po bandzie zalać np. 10w50 i powinno nieco pomóc (przynajmniej na jakiś czas) ale tak naprawdę bez ingerencji mechanicznej problem zawsze będzie występował. Niestety za zdecydowaną większość przypadków odpowiedzialni są użytkownicy choć te silniki GM-a mają szczególne predyspozycje do generowania tego typu problemów.
 
Na 10w40 przez 1000km wzięła 1l, więc przesiadka na 5w40 i bierze tyle samo. A, że auto robi 1000km w dwa miesiące to dolewka raz na 2 miesiące nie robi problemu. Przy następnej wymianie oleju wleci jeszcze oilem flush wraz z antykoks em na tłoki i pewnie eurol sl 5w40 albo 5w50.
 
Ja w z18xe ( Vectra C) nie dolewam nic... poboru nie zaobserwowałem do dziś dnia. Olej wymieniam co max 10 000km a teraz wg zasady olej ciemnieje, robi się brązowy to zlewam. Około 7500km i myslę, ze ta zasada jest mega dobra. Silnika nie zasyfi się...

Również posiadam z18xe w Signumie z przebiegiem aktualnie prawie 280 tys km. Autko mam od 2015 roku, więc można powiedzieć, że poznałem je na wylot. Po kupnie auta okazało się, że jeździ na oleju 10w40 i co ciekawe z książki serwisowej wynikało, że olej o takiej lepkości został pierwszy raz wlany już przy przebiegu 84 tyś km - wcześniej był 5w30. Na pierwszą wymianę wlałem "modny" wtedy Valvoline maxlife 10w40 i tu pierwsza niespodzianka, bo silnik zaczął jakby głośniej chodzić czasami nawet przyklepały zawory przy porannym rozruchu. Akurat robiłem wtedy dziewiczą trase tym autem 1300 km i po tym przebiegu trzeba było dolać 200 ml oleju bo tyle ubyło z bagnetu. Ogólnie nie byłem zadowolony z tego oleju. Potem były LM 10w40 MOS2 - drogi olej jak na tą lepkość, ale trochę wyciszył silnik, motul 6100 10w40 - dobra oliwa, ale trzymała się do max 5 tyś km, potem zaczęły pojawiać się ubytki więc max 6-7 tys km i trzeba było go wymieniać. Na następną wymianę eksperymentalnie wlałem PMO Professional 10w40 i tu zdziwienie silnik zaczął chodzić cicho i gładko, w stosunku do wcześniejszych olejów, ogólnie duża poprawa a akustycznie to tak jakbym miał inny silnik. Ostatnie dwie wymiany na PMO Max Mileage 10w40 i jak narazie z tym olejem mój silnik chyba się zaprzyjaźnił - poboru oleju praktycznie nie ma, a przynajmniej do przebiegu 6-7 tyś km czyli już jest fajnie, praca silnika może troszkę bardziej twarda i metaliczna niż na PMO Professional ale też jest spoko. Także nawet w tak topornym silnik oplowskim jak stary z18xe można samym olejem poprawić jego pracę no i oczywiście jakiś tam pobór oleju. Wiadomo jak pije 1l/1000 km to szansa, że coś się poprawi jest mniejsza wtedy jedynie kombinować z płukankami. Aha dodam, że te silniki nawet po remoncie potrafią łykać 200-300ml/1000km jest dużo takich przypadków. Tak na przyszłość sobie kombinuje, żeby zalać Meguina Syntech Premium 10w40 albo jakiegoś Specola np 10w50 aczkolwiek nie wiem, czy taka lepkość się dobrze sprawdzi lub Lotosa 10w40 z jakimś dodatkiem.
 
No ja zbytnio nie chcę dawać jakiegoś 10w40 ze względu, że już na 5w40 niedogrzewa oleju na krótkich trasach, a autem jeździ żona do pracy po 7km w jedną stronę.
 
Jak masz 5w40 to jeździj na 5w40, choć przy takim zużyciu to bym lal najtańszy 10w40 I raz do roku wymienił filtr bo olej I tak bedziesz miał swiezy
 
I ma jeździć bez wymiany oleju? Tylko wymiana filtra? Po pierwsze słaby pomysł po drugie filtr ma raczej na dole więc jak zmieni filtr to olej też wyleci.
 
Na 10 tys km to on tam doleje 10 litrów oleju! Czyli praktycznie co 1000 km ma w 1/4 świeży olej w silniku, to co on tam ma wymieniać? Albo lac najtańsze 10w40 albo szukać innego silnika bo remont nie opłacalny. To już zależy jaka przyszłość wiążemy z autem.
 
Jeśli nie będzie wymieniał oleju to cały szłam będzie zalegał w misce i innych częściach silnika, a przez uszczelnienia będzie wypływał płynny olej. W praktyce po 50tys będzie miał wszystko zalepione szlamem i nagarem.
 
Back
Top