Olej HC bez udziału baz PAO. Standardowy pakiet dodatków plus nieco molibdenu(ciekawe czy to Mo-DTC3) TBN bez szału jak na fullsapsa. Ogólnie jak za te cenę olej przyzwoity.
Nie ma źle. Jestem pozytywnie zaskoczony, jak za produkt, który można kupić w cenie 50zl za 4.5L. TBN faktycznie za niski troszkę, ciekawe więc, jak będzie z żywotnością takiego oleju na dystansie 10 tysięcy.
Moim zdaniem, półka Lotos Synthetic Plus. Oba produkty można polecić.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
O IR się nie wypowiem, za cienki w uszach jestem - muszę się kiedyś nauczyć odczytywać te wykresy. Parametry jak na cenę tego oleju są więcej niż dobre. Wg mnie wytrzyma 10000 kilometrów w większości nowoczesnych silników (lub starszych DI, ale zadbanych), gorzej może być w jakichś starych trupach do których pewnie będzie najczęściej lany.
Produkt w sam raz dla osób szukających taniego oleju do niezbyt intensywnie używanych samochodów, albo takich którzy wymieniają olej wg skróconego interwału (7-8 tysięcy kilometrów) i jednocześnie nie piłują silnika.
Przy starszych konstrukcjach z lat 90 jak moja, czy obie Twoje, to aprobaty mają mniejsze znaczenie. Wleci do Lali, jak nic się na Meguinie nie poprawi.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Ciekawy olej, pakiet Afton Chemical HiTEC® 9387X - 10.4% (ACEA A3/B3-16, API SL, MB 229.1) parę olejów na nim jest, choćby https://www.oil-club.ru/forum/topic/17834-wolf-guardtech-10w-40-b4-svezhee/ albo takim https://www.oil-club.ru/forum/topic/9265-tatneft-lyuks-3-10w-40-svezhee/ - po specyfikacji Orlenu wszystko się zgadza.
Czyli mamy fajny olej za nieduże pieniądze. Może nie mistrzostwo świata, ale coś co spokojnie da radę u typowego Kowalskiego. Fajnie, że potwierdza się iż polskie oleje to nie ostatnie padło, ale nie odstają od konkurencji (w swoim przedziale cenowym, bo rzecz jasna są lepsze oleje). Fajnie byłoby jeszcze zrobić MaxExperta 5W-40 A3/B4 i Lotosa Quasara z takimi parametrami to byłoby porównanie całego przekroju polskich masowych olejów.
Chociaż obawiam się, że jak komuś pytającemu o dobry olej poleci się Lotosa/Orlena to więcej tu nie wejdzie.
w stosunku do Lotosa, troszkę więcej Fosforu i Cynku, Molibden i ciut wyższa lepkość w 100 stopniach. Śladowe ilości Boru i Magnezu, gorszy TBN. Lotos ma nowocześniejszy pakiet dodatków i ciut lepszą bazę.
Czy te oleje, patrząc na skład dodatków się równoważą, czy tak, jak mi się wydaje - Lotos finalnie będzie o włos dosłownie, lepszym wyborem?
W mojej skromnej opinii na 10000 kilometrów Lotos czy ostrzejszą jazdę będzie raczej lepszym wyborem bo większa szansa że utrzyma parametry. Jeżeli ktoś zmienia wcześniej albo jeździ delikatnie to raczej nie ma różnicy.
W mojej skromnej opinii na 10000 kilometrów Lotos czy ostrzejszą jazdę będzie raczej lepszym wyborem bo większa szansa że utrzyma parametry. Jeżeli ktoś zmienia wcześniej albo jeździ delikatnie to raczej nie ma różnicy.
Czyli tak, jak myślałem. Orlen to fajny olej, jak ktoś ma jakiś prosty silnik w stylu 1.6MPI, 1.4 8v, 16v i robi rocznie te 7-9 tysięcy w spokojnych warunkach.
Czyli reasumując co polskie nie takie złe ale zwykły janusz zaleje Castrola albo Motula bo mu wycieraczki szybciej chodzą a co polskie to wielkie G
Ja zostaje na Lotosie . Przy Orlenie na lpg zmiana po 5 k to max interwału
Jedynym problemem jest brak nowoczesnych olejów w większej kombinacji klas i lepkości. Ja do Kijanki nie dobiorę nic, bo ani Lotos ani Orlen nie oferują 0W-30 C2. Znaczy Orlen ma, ale w serii Pro po 70 złociszy za litr co jest bezsensownym zakupem, bo za około połowę ceny można mieć równie dobry albo i lepszy olej.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.