• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Oryginalność środków smarnych

Robert1

Stary forumowicz
Samochód
Honda Accord Tourer 2,2 i-CTDi
mariusz.pasterski napisał:
Ale mniejsze marki też podrabiaja tylko nie na taką skalę. No ale nie ma co gdybac, czas pokaże :)

Wejdę w temat i zapytam które mniejsze marki też podrabiają :?:
 
U mnie w mieście był gość co rozlewal Ravenola i Rowe. Wiadomo skala była mała, ale na małe miasto znaczącą. Więc to że ktoś podrabia olej to nie znaczy że będzie od razu milion litrów puszczal w świat. Tylko jak widać kilka tysięcy litrów wystarczy aby cieszyć się dobrym zyskiem.

Kupował najtańsze byle co z polskich rozlewni i po warsztatach i sklepach sprzedawał jako pełnoprawnym produkt.

Dodano po 1 minucie 28 sekundach:
Ravenol nie taka mała marka ale jednak z pewnością nie wielkości castrola czy shell a
 
Podrabiać Ravenola gdzie każda bańka ma indywidualny jednorazowy kod do weryfikacji oryginalności produktu to trzeba być nieźle poczesanym :D
 
Coś tu nie gra z tymi podróbkami ,zrobienie butelek,etykiet nawet podróbek to są koszty a sprzedaż niszowego Rowe jest praktycznie niewykonalna nie wiem coś tutaj się nie klei w całość.
 
Litr wyprodukowania taniego oleju to grosze. To dlaczego miałoby się nie opłacać?

Po za tym olej byl co ciekawe sprzedawany w beczkach 60 litrów po warsztatach a mechanicy nie są zbyt błyskotliwi, więc im aby cena dobra to biorą :) a co do banek 5 litrowych to nie wiem jak to było zrobione ale widocznie też musiało się opłacać. Ale rowe może i niszowe ale cena spora więc jak miał rynek zbytu to czemu miałoby się nie opłacać.

Dodano po 2 minutach 50 sekundach:
A po za tym u nas w regionie był dystrybutor(przedstawiciel??) rowe, więc rynek jako tako był zrobiony i trochę warsztatów to brało.

Dodano po 51 sekundach:
Re: Oryginalność środków smarnych
Plywak napisał:
Podrabiać Ravenola gdzie każda bańka ma indywidualny jednorazowy kod do weryfikacji oryginalności produktu to trzeba być nieźle poczesanym :D

Myślisz że mechanik o tym wie? Dobra cena i już nie zwraca się na nic uwagi
 
Plywak napisał:
Podrabiać Ravenola gdzie każda bańka ma indywidualny jednorazowy kod do weryfikacji oryginalności produktu to trzeba być nieźle poczesanym :D

!. Niewiele osób o tym wie (ja długo nie wiedziałem).

2. Z drugiej strony, jak ktoś słyszał o Ravenolu i go kupuje, jest raczej świadomym użytkownikiem...
 
Dokładnie jak ktoś kupuje produkty Ravenole czy Rowe to jest świadomym użytkownikiem i na takie rzeczy jak kod weryfikacji czy hologram na bańce zwraca uwagę. Podrabiać Ravenola nie ma sensu bo jest zabezpieczony kodem, podrabiać Rowe nie ma sensu to to jest olej mega niszowy w PL albo jakaś bujda albo jakiś janusz biznesu się za podrabianie zabrał...
mariusz.pasterski napisał:
Myślisz że mechanik o tym wie? Dobra cena i już nie zwraca się na nic uwagi
To może ja jestem dziwny, ze im coś tańsze tym bardziej budzi moje wątpliwości...
 
SACZI napisał:
Plywak napisał:
Podrabiać Ravenola gdzie każda bańka ma indywidualny jednorazowy kod do weryfikacji oryginalności produktu to trzeba być nieźle poczesanym :D

!. Niewiele osób o tym wie (ja długo nie wiedziałem).

Nie o to chodzi. Nawet jak ktoś nie wie, to kod spod tej zdrapki sprawia, że ryzyko skuchy jest bardzo duże. Tym bardziej, jak zdrapki w ogóle nie ma - wówczas ktoś, kto wie o tym rozwiązaniu od razu powie, że to nie jest oryginalny olej. Jedyna szansa na "skuteczne" podrobienie, to zastosowanie oryginalnej bańki z niezdrapaną zdrapką.
 
Wg mnie bujda totalna :) link, artykuł or didn't happen :p
 
Eurola czy Meguina ludzie w naszym kraju się ''boją'' kupić bo nie znają tych marek a co dopiero oleju Rowe.
Gdyby chodziło o Motula,Shell, Castrola,Valvo, Mobila to rozumiem ,bo podrabiają te oleje na potęgę ,ale w powyższym przypadku ja po prostu w to nie wierzę :)
 
ostatnio jak pokazałem Extreme Lubricants gościowi, który pracuje w serwisie BMW powiedział "o Boże co to za badziewie" :-D także świadomość jest fantastyczna :)
 
Przyjechał Oryginalny czy doskonała podróbka?
20210414_124421.jpeg
20210414_124433.jpeg
20210414_124533.jpeg
20210414_124716.jpeg
20210414_124829.jpeg
 
Gdyby tak wygladały podróbki byłyby nie do odróżnienia.:)
 
Już na pierwszym zdjęciu widać, że to podróba.
 
A widział ktoś nie podrobionego Castrola?🤣
 
@luckyboy widać od razu, że podróba, ale może to i zaleta, na oryginalnym przecież silniki wybuchają 🤣
 
Nie interesuje się Castrolem. Nigdy go nie zalewałem.
 
Mój Castrol jest IC. Napis na korku mam taki "prawie" złoty. Ale na foto wyszedł prawie biały. Po za tym różnic nie widzę.
20210415_073024.jpg
 
@soszo nawet w tym samym miejscu masz umieszczony napis
 
Back
Top