• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Płukanki - Temat ogólny

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
@Zielony34 też miałem pokrywę na masę Victor reinz. Płukanki LM nie robiły na tej masie wrażenia, myślę że długo dystansowe na oleju lub estrach też nic jej nie zrobią, w końcu odporna na wszelkie oleje według instrukcji.
 
Kuba napisał:
Płukanki LM nie robiły na tej masie wrażenia
Click to expand...
Tyle to ja też wiem, bo płuczę regularnie silnik. Zresztą wszelkiego rodzaju gotowe formulacje płukanek są przetestowane i bezpieczne dla wszelkiego rodzaju uszczelnień. Tutaj raczej chodzi o przestrogę i uświadamianie, że jeśli ktoś nagrywa filmiki na YT jak płucze ON, czy naftą, to nie musi to być mądre.
 
Jak w przypadku naszego organizmu "Dawka czyni truciznę", podobnie jest z silnikiem (elastomerami), dodając nieco nafty itp. jedynie rozrzedzimy środek smarny, ale największą wadę widzę w kwestii tribofilmu, będzie na niego źle wpływać, a płukanki wysokiej jakości posiadają dodatki AW/EP juz nie wspomnę o dyspergatorach/detergentach, zwiększa bezpieczeństwo procesu płukania.
 
Zielony34 napisał:
Kluczem jest skład. Jeśli faktycznie nie jest na bazie nafty, to nie ma wielkiego ryzyka zerwania filmu olejowego i degradacji uszczelnień.

@wlyszkow Jak to jest z tymi płynnymi uszczelkami? Wiadomo, nie jest to materiał stały. Masz wgląd w testy, jesteś w stanie napisać, jaki rodzaj chemii najbardziej degraduje takie uszczelki? Temat jest mi bliski, bo Renault ma całą "górę" na płynnej uszczelce. Obecnie mam Victora Reinza, bo oryginalna masa puściła dwa lata temu w dwóch miejscach.
Click to expand...
W F4R masz Victor Reinza? Tak sobie podlepiłeś czy położyłeś to pod pokrywę?:rolleyes:
 
Kaban napisał:
W F4R masz Victor Reinza? Tak sobie podlepiłeś czy położyłeś to pod pokrywę?
Click to expand...
Jest cała pokrywa na VR. Na odpowiedzialnośc mojego mechanika, który nie raz już na VR robił uszczelnienie w Renault. Wszystko jest OK.
 
Zielony34 napisał:
Kluczem jest skład. Jeśli faktycznie nie jest na bazie nafty, to nie ma wielkiego ryzyka zerwania filmu olejowego i degradacji uszczelnień.

@wlyszkow Jak to jest z tymi płynnymi uszczelkami? Wiadomo, nie jest to materiał stały. Masz wgląd w testy, jesteś w stanie napisać, jaki rodzaj chemii najbardziej degraduje takie uszczelki? Temat jest mi bliski, bo Renault ma całą "górę" na płynnej uszczelce. Obecnie mam Victora Reinza, bo oryginalna masa puściła dwa lata temu w dwóch miejscach.
Click to expand...
Nie obawiałbym się o markowe uszczelki w płynie. Muszą być odporne na oleje, paliwo w olejach i inne podobne składniki.
 
Co do płukanek to wczoraj była wymiana z płukanka K2, generalnie olej czarny zleciał lecz nie był jakiś wybitnie rzadki. Po ok 4h wylewałem go z miski do pustej bańki a na dnie zostało sporo szlamu, więc płukanka raczej działa. Niestety po zalaniu nowego oleju nadal czuć naftę z silnika, niby można było się tego spodziewać ale po LM tak nie było. Następna plukanka będzie jednak estrowa.
 
Ja przetestowalem Tec 2000 ktory jak zauwazylem nie jest Tu specjalne polecany a nawet hejtowany- chociaz w ogolnych internetach ma bardzo dobrze opinie, poprzednio zastosowalem bardzo polecany tutaj oilem, tym razem tez chcialem ale przyslali mi Tec 2000 nie wiem czemu (jest nawet drozszy) kierujac sie opiniami forum chcialem go odeslac, ale nie bylo czasu wlewam to albo nic, wlalem dla bezpieczenstwa na 10 minut tylko zeby rozrzedzilo olej i Milo sie zaskoczylem, auto jakby zwawsze ladniej pracuje I wkreca sie w obroty, olej po wymianie czysciutki, po oilem dla porownaniu ktore trzymalem ponad 40 minut nie zauwazylem zadnych efektow, a w oleju zaraz po wymianie pojawily sie zanieczyszczenia, wiem ze teorii tutaj moze byc duzo ale moze ma ktos podobne spostrzezenia Bo nastepna zmiana miala tez byc oilem ale teraz naprawde zastanawiam sie Nad Tec'iem
 
To żeś mnie teraz zaskoczył.Ja oillemzastosuje w piątek.A biorąc pod uwagę że auto nigdy przez 12 lat nie było płukane
 
Spuść dokładnie ten olej żeby potem nic nie pływało w nowym bo zmyje na pewno duuużo. ;-)
 
Nie chcialem tutaj nikogo urazic ani podwazac niczyich kompetencji, ja sie nie znam na plukankach dlatego opieram sie na tych co sie znaja I polecaja, chcialem sie jednak podzielic moimi spostrzezeniami, moze Ktos ma poprostu podobne

Dodam ze przy wymianie oleju bez plukanek w swierzym oleju rowniez szybko pojawialy sie zanieczyszczenia jak w przypadku oilem, a czego nie zauwazylem przy tec'u co mnie rowniez zaskoczylo
 
Może po Oilem już Tec nie miał nic do roboty... ;-)
 
jedrek1980 napisał:
To żeś mnie teraz zaskoczył.Ja oillemzastosuje w piątek.A biorąc pod uwagę że auto nigdy przez 12 lat nie było płukane
Click to expand...

Jak nie płukane to na przelanie dodatkowo bym zalał jakiś tańszy olej, przed tym docelowym, czyli płukanka, świeży tani olej, zrobić 500km lub więcej i zmienić. Rozwiązanie dla purysty, do rozważenia. Osobiście tak bym zrobił jeśli wiązałbym nadzieje z tym autem na dalsze dłuższe użytkowanie
 
Czasami się taka opcja przydaje ale warto wtedy chociaż użyć olej bliski docelowemu a nie jakieś 15W40 mineralne byle co a potem mieszać to z 5W30 504 507 itp
 
@wlyszkow Ja po płukaniu Oilem Release w dawce 3 puszki na 8 litrow oleju zlałem 7,5 litra. Czy pozostałości starego oleju z duzym stężeniem tego środka są bezpieczne dla silnika? Zrobiłem już 3300km.
 
Nic się nie stanie, miałem na myśli dokładniejsze spuszczenie resztek brudu, które mogły ewentualnie nie spłynąć w całości, zależy od czasu i temperatury spuszczanego oleju. Resztki tej płukanki nie szkodzą a nowy filtr oleju z czasem i tak zbierze co nie do końca spłynęło.
 
Dziś zastosowałem płukankę Oilem w aucie które ma przejechane 250 tys benzyna silnik 1.0 i zawsze jeżdziło na Castrolu.
Przed płukaniem odkręcając korek widać na dzień dobry było części silnika ze złotym nalotem.
Silnik na płukance chodził 25 min.Przy spuszczaniu olej bardziej czarny niz w moim dieslu.
Po odkręceniu korka wlewu na elementach na których był widoczy ewidentnie złoty nalot, zszedł w znacznej ilości.
Silnik żwawiej wkręca się na obroty zrobił się cichszy i na wolnych obrotach już go tak nie trzęsie.
I uwaga to jest opinia żony która nić nie wiedziała o wymianie oleju i płukaniu.
 
Last edited:
@jedrek1980 ciekawe. Mam pytanie: czy oilem chodziła na wolnych czy była jakaś jazda itp.?
 
Musisz być użytkownikiem forum, żeby móc odpowiadać na posty.
Back
Top