• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Płukanki - Temat ogólny

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
z tą samą opinią się spotkałem jak zapytałem. Po płukance przeskoczył rozrząd...
Niestety takie mity chodzą....
Płukalem sam osobiście już (albo tylko) 8 silników, w tym 3 duze agregaty prądotwórcze, ładowarkę Manitou, Ursusa 3512, BMW X5 M50d (już 3 razy), Vito 116CDI (już 2 razy), MB GLC 250 (1 raz, za to na autostradzie 40 min 🤪), wszystkie jakoś żyją..... Osobówki głównie Oilsyn Flush, maszyny - K2, LM, Mannol.
 
Płukalem sam osobiście już (albo tylko) 8 silników, ..., wszystkie jakoś żyją..
Nie o to chodzi.
Jak ktoś serwisuje samochód bez elementarnej kultury technicznej, jak np wg poniższego linka:
(i mimo, że to żart, autor tej wypowiedzi jest jak najbardziej poważny), wtedy jestem w stanie uwierzyć, że płukanka silnika doprowadziła do jego uszkodzenia.
 
Zaproponowałem wczoraj znajomemu użycie płukanki przy wymianie bo mu diesel bierze 1,5L oleju na 10 tysięcy kilometrów a wycieków nigdzie nie widać. Drugi który się przyglądał wyskoczył z tekstem, że wypłukamy co najwyżej panewkę i nie warto ryzykować.
Tyle z dobrych chęci.
 
ja dlatego swojemu teściowi nie mówię że jakieś płukanki czy inne cuda na kiju trzeba stosować, tylko że poprostu trzeba "to" wlać co kupiłem do starego oleju i silnik musi trochę na tym popracować przed garażem bo tak trzeba i tyle :p
 
Na mnie się patrzyli pracownicy, że prawie we szystkim co ma silnik stosuje płukanki, dziwili się, były podobne komentarze. Po 3 latach okazuje się, że oni we własnych samochodach również "już" stosują.
 
Nie wiem czy w temacie plukanki czy dodatki do oleju zapytać ale spróbuję tutaj..
Chodzi o Yarisa II 1.0 słychać w nim charalterystyczne stukanie jak by popychacze ale tylko do 2 tys obrotów moim zdaniem napinacz łańcucha albo zawory. Powyżej 2 tys obrotow jest ok. Na zimnym najbardziej słychać ale na ciepłym również. ( od razu mówię jak przegonię to nic nie da ;) ) Na luzie przegazujac nie ma takiego dźwięku.

I teraz pytanie przepłukać czy dodać jakiegoś dodatku? A może odpuścić i sprawdzić stan napinacza/łańcucha i przy okazji luz zaworowy. ( tutaj już sam za to się nie wezmę bo brak aż takich umiejętności więc tutaj dochadza już większe koszta) A może dodać plukanke na 200 km i zmienić olej ? Zostało mi jeszcze 1 L totala quartz 9000 nfc więc dokupił bym 2 L takiego samego oleju plus filtr oleju.
Co sądzicie? Wiem że 3 cylindry chodzą jak kosiarka albo i nawet gorzej. Najgorsze że nie mam w okolicy kogoś kto ma taki sam silnik i zobaczyć czy ten typ tak ma. Wiek że napinacze w nich się lubią "kochac". ;)
 
Najpierw sprawdź stan techniczny - napinacz, łańcuch, zaworu et consortes - potem dopiero płukanki i dodatki:cool:.
Ja tak próbowałem reanimować trupa ze znacznie przekroczonym przez poprzednich użytkowników przebiegiem bez rewizji silnika (przebieg przekroczony o 28% w stosunku do oryginalnych wymogów w tym zakresie:mad:), mając nadzieję, że dociągnie do wiosny, kiedy o przewidywałem zgromadzenie kasy i przeprowadzenie rewitalizacji wankla... skończyło się tym, że ten Renesis w RX-8 przez chwilę jeszcze podziałał, po czym zwyczajnie zużyciowo zgubił w grudniu komprechę na tyle, że strach było tym ruszyć dupsko gdziekolwiek bez ryzyka, że jak zgaśnie, to już nie odpali dopóki nie będzie całkiem zimny:eek:. Więc i tak musiałem zgromadzić kasę, znaleźć i wybrać specjalistę od wankli, dojechać do niego (350 km od Wrocka - udało mi się dojechać do Rotary RevService w jednym rzucie bez gaszenia silnika po drodze:)), a potem czekać 1,5 miecha na odrestaurowanie/przebudowę, de facto budowę od nowa silnika (ze starego rotorki tylko zostały, ponoć w idealnym stanie były i tu pewnie zasługa dodatków się jakaś ujawniła;), reszta to nowe części + porting na życzenie + nowy wydech + nowe sprzęgło + nowy rozrusznik + zmiany w chłodzeniu + nowa mapa zwiększająca ciśnienie podania oleju do komory spalania + wymiana wszystkich płynów ustrojowych auta na takie premium i z dodatkami oczywiścieo_O + jeszcze parę dodatkowych robótek) i dopiero teraz - od lutego - cieszę się sprawnym wysokowydajnym i odpornym sprzętem (jeszcze docieranko trwa, więc na maxa nie można korzystać z dobrodziejstwa trzymania dłużej okolic 10 kRPM:mad:) i dopiero na tak przygotowany grunt "można walić dodatki"👹...
Reasumując - jak działa i problemów technicznych nie ma, to płucz i dodatkuj, a jak już coś nadmiernie cyka, szarpie, rzęzi, haczy, huczy, trze, ociera i inne takie przypadłości, to najpierw wyprowadź autko na prostą mechanicznie, a potem dopiero baw się w ugłaskiwanie potwora i karmienie go dodatkami🥵.
W drobnej opozycji do powyższego dodam jednak, że samą płukankę możesz teraz zrobić - na pewno nie zaszkodzi i coś tam wyczyści - ale i raczej na pewno nie wyleczy grubszych przypadłości...
 
Kolega z Wrocka? Ja tam raz w roku na Opolską do Jetronika jeżdzę Golfem do K. Wiatrowskiego.
 
I chce Ci się z Legnicy robić kilometry na przegląd??? Wspomagasz zatem... wytwarzanie tlenu:D https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Fotosynteza3.png
Post automatically merged:

Ja w sumie tez na drugi koniec miasta z japońcami zasuwam do Japantechu na Swojczycką:cool:
 
Nie, to nie PT tylko jadę bardziej w odwiedziny a przy okazji na kontrolę układu KU-Jetronic. Nie ma lepszego fachowca w tych układach niż on. 😁
 
W Citroen C1 1.0 mojej żony motor wypił trochę oleju ( trochę ponad min. zostało ) przez rok czyli jakieś 8-9 tys zalany był ostatnio Eurol Fluence FE 5W30 wcześniej zalewany Texaco Havoline Energy MS 5W30 na którym ubytki były mało zauważalne przy podobnym interwale . Dla odmiany i sprawdzenia teraz zalałem Specol Gold 5W40 i chcę dodać Oilsyn ReleaseTech Power Cleaner 250ml LL . Oleju do tej cytryny wchodzi około 3L . Opakowanie Oilsyn jest na 3 do 10 L oleju . Jak myślicie dodać całosć do tego auta czy odmierzyć dolną ilość czyli w tym przypadku 75 ml ? Dodatek będzie w silniku do następnej wymiany oleju czyli 8-9tys km
 
Używał ktoś może albo słyszał o płukance BG 109? Na amerykańskich forach widziałem że zachwalają
 
Ja stosowałem i przewijała się już na forum. Na pewno to bardzo dobry produkt, ale wolę oilsyn.
 
Może już gdzieś było, ale ciężko będzie mi się teraz dokopać. Niedługo zmieniam olej i zastanawiam się jaka forma płukania będzie skuteczniejsza? Mam 2 puszki szybkiej oilsyn i miskę 6.4l. Wiem, że do 10% objętości oleju i godzina umiarkowanej jazdy jest bezpieczna, ale czy lepsza będzie jazda typowo miejska z częstą zmianą biegów itp. czy lepiej wpaść na obwodnicę i kołować przez godzinę np. na 2,5 tyś obrotów? Lepiej 2 puszki od razu i godzina jazdy, czy jedna puszka, z 40 min jazdy i 20 na wolnych z drugą puszką? Przed zalaniem płukanki zamierzam założyć nowy filtr i przy zmianie oleju kolejny.
 
Back
Top