Pisze, bo ma racje.
Ropy naftowej jest tyle, ze nie trzeba jej uzupełniać dodatkiem, ktory pogarsza jakość finalnego produktu.
Jeśli trzeba uprawiać te zboża, bo maja one pochłaniać CO2, to zrobmy z nich żywność.
Ale rownolegle UE zabrania rolnikom upraw....część pół ma stać ugorem.
A skąd to info? Znalazłem tylko, że benzyna ma mieć minimum 6% (zamiast 7,8%) i wracają do "standardowego" diesla B7 zamiast HVO. Czyli mają dokładnie tak samo jak my A nawet gorzej, bo u nas często "lepsza" benzyna ma 0% bio
Jest tak jak pisze @Jaro070, powodem odwrotu były również rosnące przez te dodatki BIO ceny paliwa. Z pierwszym stycznia, o ile sie nie myle, cena diesla u nich na stacjach spadla o okolo 2zł/L.
Chodzi o model F-150 Lightning. Już nie będzie produkowany w takich ilościach jak dotychczas. I jeszcze elektryczne Mustangi (35 tys szt.) zostały wycofane ze względu na jakieś wady
Dla mnie to granie na emocjach i relatywizm moralny. Pisze o barbarzyństwie i głodzie na świecie, gdy mu to pasuje. Jednak już, gdy temat jest z kręgu tych niepasujących interlokutorowi, to już nagle barbarzyństwa nie ma. Radzę sprawdzić jaką powierzchnie upraw wykorzystuje hodowla zwierząt i ile z tego ludzie czerpią kalorii i białka.
...
Swoją drogą ciekawe, że KOLEJNE LEWACKIE LOBBY ZAKAZAŁO JEDZENIA MIĘSA.
W środę parlament amerykańskiego stanu Floryda zatwierdził ostatecznie projekt ustawy, która m.in. zakazuje sprzedaży mięsa hodowanego w laboratorium. Teraz trafi on do gubernatora.
www.wiadomoscihandlowe.pl
A nie sorry, to tylko lobby mięsne naciskające konserwatywnych republikanów wprowadziło prawo, które wycina z rynku ich ewentualną konkurencję. Można się nie oburzać.
Z nazistowskich Tagesschau, które gdzieś w drugiej połowie stycznia podały, że Premier Szwecji po tym jak pozamarzały im nawet lokomotywy i transport towarowy praktycznie stanął podjął taką właśnie decyzję, iż całkowicie rezygnuje z dodatków bio do paliw. Pewnie ten proces wycofywania się z biopaliw trochę potrwa, więc zobaczymy za kilka miesięcy, czy tak się stanie...
Dla mnie to granie na emocjach i relatywizm moralny. Pisze o barbarzyństwie i głodzie na świecie, gdy mu to pasuje. Jednak już, gdy temat jest z kręgu tych niepasujących interlokutorowi, to już nagle barbarzyństwa nie ma. Radzę sprawdzić jaką powierzchnie upraw wykorzystuje hodowla zwierząt i ile z tego ludzie czerpią kalorii i białka.
A ja radzę Koledze sprawdzić, jakie było zaludnienie Afryki za strasznych czasów kolonialnych, a jakie jest dzisiaj i jakie jest zakładane do 2050 roku...
Barbarzyństwem nazwałem marnotrawstwo potencjalnej żywności w silnikach i podtrzymuję to zdanie cały czas, był to jednak tylko jeden z powodów, drugi to niższa jakość takiego paliwa i tutaj też byłem szczery gdy napisałem, że stan zdrowia mojego silnika leży mi bardziej, niż np. głodująca, czarna Afryka, bo gdyby zamiast mnożyć się jak króliki zajęli się zagospodarowaniem żyznych afrykańskich gleb, to nikt by tam nie głodował. Np. takie Zimbabwe, gdy nazywało się jeszcze Rodezją, było w stanie wykarmić połowę Afryki, a dzisiaj musi żywność importować. Wspierać warto tylko tych, którzy próbują sobie sami poradzić, a nie tych, którzy wezmą wszystko co im dasz i zażądają więcej, a gdy tego nie dostaną to przyjdą sami sobie wziąć.
To nie znaczy całkowicie. Pierwsze info z googla: Ford Motor poinformował w piątek, że zmniejszy produkcję swojej ciężarówki F-150 Lightning, ponieważ popyt na pojazdyelektryczne (EV) spowalnia. Producent samochodów przewiduje dalszy wzrost globalnej sprzedaży EV w 2024 r., choć spodziewa się, że będzie on "mniejszy niż przewidywano".
Bateria Tesli, zdjęcie z Alledrogo.
Aby ją wyprodukować , potrzebujemy:
12 ton skał dla pozyskania litu
5 ton skał dla pozyskania kobaltu
3 tony skał dla pozyskania niklu
12 ton skał dla pozyskania miedzi
Przenosimy 250 ton ziemi i skał dla pozyskania:
12 kg litu
30 kg niklu
22 kg manganu
15 kg kobaltu
100 kg miedzi
200 kg aluminium, stali i plastiku
Caterpillar 994A używany do przemieszczania ziemi pochłania 1000 litrów oleju napędowego w 12 godzin.
Wreszcie mam samochód „zero emisyjny”.
Jedynym problemem, który musimy rozwiązać dla planety, jest wyeliminowanie krów by zastąpić je świerszczami.
Ok, a Pan doktor nauk ekonomicznych w zakresie zarządzania z PWSZ w Elblągu, posiadając tytuł, jaki posiada, nie wie, że wypadało by podać źródła informacji z których korzystał? Nie twierdzę, że się myli, ale nie mam też dowodów na to, że mówi prawdę, a na podstawie danych z IDZD każdy może napisać coś kontrowersyjnego, co sprzeda się dobrze w danym momencie.
Przecież to jest 'wiedza' z memów na facebooku. Wątpię, żeby ktokolwiek przed podaniem tego dalej w ogóle to zweryfikował.
A no i zaraz będzie tekst, że przecież MAŁE DZIECI GOŁYMI RENCOMA KOPIO TEN KOBALT, chociaż kilka postów wcześniej było sugerowane, że murzyni nic nie robią tylko czekają na mleko z samolotu.
Nie wiem. Za mało argumentów za elektrykami i nie chodzi o ekologię i ekonomię bo jej nie mają, kulawe to jest i kosztowne, stwarza wiecej problemów niż się wydaje. Elektryka tak, ale nie w takiej formie, nie w tej branży. Jeśli chodzi o zastosowanie jako dodatek, hybryda, jakiś układ wspomagania, odzyskiwania energii to tak. Paliwa z alternatywnych źródeł energii, paliwa syntetyczne, wodór, silniki spalinowe być może w innej technologii niż tradycyjne to tak bo przecież jest wiele opracowanych konstrukcji. Nawet diesle można przystosować pod LPG czy inne paliwa.
Biorąc pod uwagę że to w sumie forum techniczne, to poraża jak wiele osób uważa rozwiązanie technicznie lepsze (silnik elektryczny) za gorsze bo... w sumie nie wiem dlaczego.
Pomijając problemy ze źródłem energii dla tych silników (baterie, wodór do ogniw paliwowych) to mimo wszystko zamiast kibicować rozwojowi technologii związanej z napędem elektrycznym to większość "ratuje" silniki spalinowe.
Chyba na tej zasadzie, na jakiej Pertyn w ostatnim Overdrive skomentował elektryki w motosporcie - zwierze musi ryczeć. Bo innego wyjaśnienia nie znajduję.
A wycofywanie się z elektryków ma więcej wspólnego z tym, że wielcy producenci z UE, USA i Japonii nie są po prostu konkurencyjni bo przespali. Diesel, benzyna i hybrydy to miały być źródła energii na najbliższe dziesięć lat a pewnie więcej. Nikt w zasadzie nie rozwijał napędów elektrycznych poza "wariatami" w stylu Muska i tymi złymi chińskimi małymi rączkami kradnącymi technologię. Nie tak znowu dawno prezes FIATa, Marchionne mówił, że elektryki to brednia, a jak się uda to oni (FIAT) w to wejdą i w parę lat nadgonią i prześcigną.
No nie poszło i teraz wszyscy "wielcy" walczą jak się da o cła, powrót spalinówek (bo w elektryki nie umio) i wycofują się rakiem. Chińskie Volvo nie zamierza rezygnować z planu wyjścia ze spalinówek, nawet wyszli z ACEA. Ciekawe dlaczego?
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.