• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Problem z gwintem miski olejowej

JNC_946

Użytkownik
Samochód
Volvo
Panowie zbliża się czynność której nienawidzę, wobec nadzwyczaj dużych przebiegów w tym roku w Fabii zaraz wybije 10 000km.
Teoretycznie gwint miski (M14x1,5) jest wizualnie okej, jednak nawet dokręcając nową krótką śrubę z użyciem całej (rozsądnej) siły to połączenie przecieka. Krótka śruba się wkręca leciutko i siedzi mocno.

Dwie zmiany temu stosowałem patent z śrubą po prawej uszczelką gumowo-metalową i cieniutką warstwą silikonu.

Ostatnim razem dałem nową śrubę, nową podkładkę miedzianą i liczyłem na cud

Nie pomogło, więc zastosowałem patent chamski choć skuteczny.

Teraz najciekawsze, korek dedykowany VAG "długi" po lewej na zdjęciu nie daje się wkręcić....
Dokręcając delikatnie małym kluczem w 2/3 gwintu pojawia się nagły opór i dalej możnaby dokręcić tylko z użyciem brutalnej siły.

2 razy próbowałem go zakręcić i za każdym razem dziwny opór.

Co z tym dziadostwem zrobić???
Gwintować na M15, teflon na gwint, tulejka naprawcza?

Może rwać miskę i wkleić nową?

Mam ochotę to wziąć i zaspawać w diabły a olej odsysać.

PS przy okazji widać jakość zamienników, miska nowa wklejana w 2017 roku a wygląda jakby leżała 20lat w solance.

Dajcie proszę jakieś mądre podpowiedzi, bo ten temat mnie niesamowicie denerwuje jak tylko o nim pomyślę.
IMG_20231111_215611.jpg
IMG_20231111_215445.jpg

IMG_20231111_215503.jpg
 
Last edited:
Wez sobie kup używana oryginalna miskę z dobrego źródła i wklej na nowo.
 
Wkręcić korek na klej i odsysać olej lub j/w wymienić miskę. Wg mnie innej opcji nie ma.
 
W swojej misce mam podkładkę aluminiową, wygrzaną przez co jest miękka jak gó..no. Nie trzaba wielkiej siły do dokręcenia a jest szczelnie.
Co do "stawania" podczas dokręcania to może być problem ze skokiem gwintu.
 
To jest chyba standard w tych metalowych miskach. Pamiętam jak kiedyś zaraz przed wyjazdem za granicę w Focusie 1.6 TDCi (HDi) wziąłem się za wymianę oleju... No i cyk, przekręciłem gwint 🙆🏻‍♂️. Nie było czasu na rozkręcanie, zamawianie i wymianę. Dokręciłem korek z nową podkładką tak do wyczuwalnego oporu by na gwincie nie przeskoczyło. Miska w miejscu korka jest lekko wklęsła, także korek po wkręceniu jest na równo z płaszczyzną dna miski. Co zrobiłem? Oczyściłem miejsce wokół korka i odtłuściłem, nawaliłem w to zagłębienie wokół niego na równo z miską czarnego silikonu wysokotemperaturowego 🫣😅 i ładnie równo wyprowadziłem szpachelką, także korka nie było widać 🤣, tylko jedna płaszczyzna z miską. Odczekałem całą noc aż silikon zwiąże. Chwycił skubany mocno, nie dało się ruszyć. Zalałem świeży olej, odpalam, wszystko ok, jazda próbna na szybko, wszystko ok. Objechałem tak za granicę, zrobiłem 6 tkm i nic się nie stało, uszczelnienie trzymało, suchutko. Dopiero po powrocie w Polsce poszła do wymiany 😎, ale nie róbcie tak jak ja 😁. Także najlepszy sposób to po prostu wymiana oraz nowa podkładka i rozwaga przy dokręcaniu. A jeszcze lepszy to zaopatrzyć się w odsysarkę do oleju.
 
Co do "stawania" podczas dokręcania to może być problem ze skokiem gwintu.
Właśnie oba korki to standard vag, krótki oryginał, dłuższy FEBI i oba są M14x1,5 także jedyne co mi przychodzi do głowy, to że miska z zamiennika ma skopany od nowości gwint wewnętrzny.
 
Loctite (i pewnie wiele tańszych firm) mają uszczelniacze na gwint odporny na płyny samochodowe i temp. Jakby tak położyć środek tego typu, który nie jest klejem (albo jest lekkim, łatwo zrywalnym) to może by stworzył spoinę, która nie puści oleju?
 
Kiedyś przy wykręcaniu korka z miski w 1.8T gwint miski został na korku. Musiałem awaryjnie sobie samochód ogarnąć, więc poszedł szybki patent. Na noc samochód został z odkręconym korkiem, do miski napryskałem zmywacza do hamulców, żeby mi dobrze olej, ktory miał spłynąć, spłyną. Rano szybkie odtłuszczanie, gwint korka lekko posmarowałem smarem silikonowym, później na grubo poxyliny, wkleiłem to w miskę i po jakiejś godzinie zalałem olejem. Poxylinowy gwint przetrwał jeszcze dobre 3 wymiany oleju 😆 a nowy wlaciciel odjechał z nową miską olejową w bagażniku, na której wymianę nie mogłem znaleźć nigdy czasu 😁
 
@JNC_946 jaki masz moment dokręcania tej śruby w manuału? Ja w Lancerze ma 39±5NM to jest dość duża siła , ja dokrecam śrubę dość mocno i nie ma problemu. Jak mimo to będzie ciekło to daj między podkładkę a korek i podkładkę i miskę masę K2 siltec. Powierzchnie wcześniej odtłuścić i będzie git. Robiłem tak w 307 jak nie miałem klucza na kwadrat i trzymało bdb. A najlepiej sprawdzi się takie cudo
 
@Kuba Nie mam manuala do tego auta akurat. Dokręcałem wcześniej płaskim kluczem z wyczuciem, ostatnio dokręciłem "na pół obrotu przed zerwaniem gwintu" że tak powiem, ale nie pomogło.
Edit: jak patrzę to VAG chyba wszędzie zaleca 25~30Nm
@sprajt2 Nie próbowałem jeszcze, a taśmę mam nawet gdzieś w garażu.
@soszo Kurde może taki korek z podkładką by dał radę...
 
Zależy, co jest do zaakceptowania finansowo i czy ogarniasz to sam.
Tu nie wiem, ale nowa miska będzie chyba najdroższą opcją.
Stosowałeś podkładkę met-gum. Założenia zwykłego oringu na standardowy korek nie doradzę :) ale są korki z gumowym uszczelnieniem, np. od forda (na fotce): długość gwintu 15, całkowita trzpienia 20, średnica max 29, gumki 24. Mam miskę z amelinium, więc nie mogę dokręcać zbyt mocno i nic nie popuszcza. Są też same gumowe uszczelki korka.
Można jeszcze obecny korek wkręcić na amen, a nawet go wspawać, uprzednio robiąc wewnątrz niego gwint na inny korek (coś na wzór tulejowania).
W przyrodzie występuje z takim skokiem i średnicą korek stożkowy, rodem np. z skrzyni biegów - gwint stożkowy teoretycznie jest samouszczelniający - spróbować można, koszt niewielki.
A że dłuższy korek nie wchodzi na całą długość? Może w misce gwint nie jest na całej długości w gnieździe?
Co jeszcze możesz zrobić tanim kosztem? Jeśli nie będzie to zbytnio narażone na uszkodzenie poprzez zmniejszenie prześwitu - zamiast korka wkręcić nypel na kleju/wspawać i na wystający gwint nakręcisz nakrętkę ślepą z uszczelnieniem wewnątrz.
Teflon na obecny korek też może pomóc, ale jego szczątki przy odkręcaniu takich uszczelnień, to jedna z niewielu rzeczy, które wywołują u mnie skok ciśnienia do wartości 300/400... 🤣

korek ford

uszczelka korka

korek pierwszy z brzegu

nypel pierwszy z brzegu
 
@JNC_946 No tak jak ma się sprawdzić taśma teflonowa to tym bardziej pakuły, jak w hydraulice 😁. To jest dopiero sprawdzony patent a trochę łączeń w instalacjach zrobiłem.
 
Zależy, co jest do zaakceptowania finansowo i czy ogarniasz to sam.
Nie chce mi się naprawdę tego robić, ale miska olejowa w zamienniku kosztuje grosze 50-100pln, plus masa uszczelniająca, plus ze dwa piwka i wieczór w garażu. Jeśli śruby miski wyjdą gładko i uda się ją oderwać w miarę bezboleśnie to pewnie z 2h roboty i zrobione.

Najbardziej mi się nie podoba to że jest wklejana, a nie na uszczelce. Może to absurdalne, ale z uszczelką jest prosta sprawa, a tu najpierw trzeba to oderwać, wyczyścić przylgnie na błysk i dać nie za dużo i nie za mało nowej masy, a potem czekać aż zwiąże i patrzeć czy nie cieknie.

Z drugiej strony podkładka metalowo-gumowa kosztowała chyba 3pln i w połączeniu z kapką silikonu na powierzchni też dawała radę.
A różnica kosztowa 100pln vs 7pln za korek z gumową podkładką jest spora.
 
Jeżeli miska tyle kosztuje to bym się nie zastanawiał. Zrobisz raz a dobrze a w przypadku bawienia się w półśrodki to przy każdej wymianie oleju będziesz miał z tyłu głowy że coś może pójść nie tak przy kolejnej wymianie. Teraz to już większość misek jest na masę uszczelniającą i uważam że jest to dobre rozwiązanie. Jeżeli nigdy tego nie robiłeś to obejrzyj sobie jakiś film na YT ile dają tej masy na miskę i ważne aby masa znajdowała się po wewnętrznej stronie od otworu śruby.
 
@JNC_946 kup jakiś zaworek typu fumoto, jak gwint cały to wklejasz taki zaworek na masę uszczelniającą i z głowy na lata, a zmiana oleju to chwila.
 
Kurde może taki korek z podkładką by dał radę...
Dokładnie korek z oringiem, ewidentnie masz przeciągnięty gwint przez wymieniaczy, którzy mają dynanometr w łokciu.
Nie ma czegoś takiego jak rozsądna siła. Wartość dokręcenia ma być taka jaka podaje manual.
Ta rozsądna siła spowodowała utratę struktury gniazda i płaszczyzny miska - łeb śruby.
Po rozgrzaniu silnika pod wpływem temperatury zmienia się wartość siły działającej w połączeniu i niestety cieknie.
Możesz przegwintować połączenie, tyle że trzeba się będzie pozbyć ewentualnych wiórów.
 
Last edited:
Back
Top