SoulRoe
Użytkownik
- Lokalizacja
- zachodniopomorskie
- Samochód
- Parę złomków...
- Marka samochodu
- Renault Scenic
- Budżet/ile litrów
- Wchodzi 4,2L - budżet do 150 pln
- Styl jazdy
- Silnik
- 1.6 16v 107KM (K4M 700)
- Data produkcji
- 2001
- Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
- Nie
- Jakiego oleju wymaga instrukcja
- 5W-40/10W-40
- Jaki olej masz obecnie
- Ravenol VST 5W-40
OK...więc jak w temacie samochód to Renault Scenic z silnikiem 1.6 16V 107KM bez KZFR. Ogólnie auto ostatnio było mało używane ze względu na awarie sprzęgła oraz mojej nieobecności. Stoi pod chmurką już ponad 8 m-c, no i jest potrzeba, żeby znowu zaczął jeździć. Posiada instalację LPG, obecnie zalany jest tam Ravenol VST 5W-40, ale szczerze mówiąc średnio się sprawdza. Na zimnym silniku po nocy klepie dobre 5-8 sekund nim się rozejdzie po magistrali...trochę kiepsko. Przy LiquiMoly TopTech 4100 jest ten sam efekt klepania, zimą jest jeszcze gorzej. Chciałbym jakiś olej zastosować, który zniweluje to klepanie oraz taki, żeby to miało ręce i nogi przy LPG w tej jednostce, nie za jakieś miliony monet, bo to nie jest jakiś wymagający silnik.
Przeglądam parametry olejów różnych producentów m.in. Elf, Valvoline, Total, Fuchs, Shell, Motul...ogólnie jest za duży wybór nie wiadomo co brać, żeby nie przepłacić, a żeby uzyskać dobre efekty.
Czytam, że ELF 900 SXR niby wycisza układ hydrauliczych popychaczy i inne srata tata...ale nie wiem jak to jest do końca z tymi olejami ELF'a. Podobno są jednymi z najczęściej podrabianych olejów...więc nie wiem. Niby producent zaleca ich stosowanie..ale wiadomo..to auto francuskie, więc i olej polecają francuski
Kolejna kwestia, to jak podejść do tematu uruchomienia silnika po takim postoju. Auto stoi bez akumulatora cały ten czas. Czy coś specjalnie muszę robić z wymianą oleju (na zimno, na ciepło?), zalewać tłoki nafta i krecić kołem a nie rozrusznikiem przed próbą odpalenia, czy normalnie startować i tyle?
Co byście polecili sprawdzonego do tego silnika, żeby chodził cicho i w pełni był smarowany, szczególnie przy zimnych startach (u mnie często rano jest przymrozek, auta białe o poranku, nawet obecną porą, a także duża wilgotność powietrza, auta rano są całe mokre, jak nie ma mrozu, a to za sprawą lokalizacji w jakiej mieszkam, są tu na około stawy, rzeka, mokradła itp.). Budżet do 150 pln myślę..bo więcej to chyba sensu nie ma wydawać na olej do tej jednostki??
Przeglądam parametry olejów różnych producentów m.in. Elf, Valvoline, Total, Fuchs, Shell, Motul...ogólnie jest za duży wybór nie wiadomo co brać, żeby nie przepłacić, a żeby uzyskać dobre efekty.
Czytam, że ELF 900 SXR niby wycisza układ hydrauliczych popychaczy i inne srata tata...ale nie wiem jak to jest do końca z tymi olejami ELF'a. Podobno są jednymi z najczęściej podrabianych olejów...więc nie wiem. Niby producent zaleca ich stosowanie..ale wiadomo..to auto francuskie, więc i olej polecają francuski
Kolejna kwestia, to jak podejść do tematu uruchomienia silnika po takim postoju. Auto stoi bez akumulatora cały ten czas. Czy coś specjalnie muszę robić z wymianą oleju (na zimno, na ciepło?), zalewać tłoki nafta i krecić kołem a nie rozrusznikiem przed próbą odpalenia, czy normalnie startować i tyle?
Co byście polecili sprawdzonego do tego silnika, żeby chodził cicho i w pełni był smarowany, szczególnie przy zimnych startach (u mnie często rano jest przymrozek, auta białe o poranku, nawet obecną porą, a także duża wilgotność powietrza, auta rano są całe mokre, jak nie ma mrozu, a to za sprawą lokalizacji w jakiej mieszkam, są tu na około stawy, rzeka, mokradła itp.). Budżet do 150 pln myślę..bo więcej to chyba sensu nie ma wydawać na olej do tej jednostki??