NRohirrim
Pod nadzorem
- Samochód
- Skoda Fabia Kombi 1.0 MPI 60HP Y2022
- Marka samochodu
- Skoda Fabia 3 Kombi
- Budżet/ile litrów
- 150pln / 3.5-4L
- Styl jazdy
- Silnik
- 1.0 MPI 60KM
- Data produkcji
- 2022
- Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
- Nie
- Pobór oleju na 1000 km
- 0
- Jakiego oleju wymaga instrukcja
- normy VW
Witam. Jestem w trakcie zakupu Skody Fabii 3 Kombi Classic z silnikiem 1.0 MPI 60 KM. Czekam aż auto zostanie wyprodukowane.
W związku z tym, że silnik jest aluminiowy i część elementów silnika jest zintegrowanych z blokiem silnika, oznacza to, że nie będzie w przyszłości możliwe zrobienie kompletnego remontu silnika, a jedynie ewentualnie pewnych jego elementów. Dlatego zależy mi na maksymalnej ochronie silnika, tym bardziej, że auto zostanie ze mną co najmniej 12.5 roku i/lub 300 000 km, a kto wie, może i dłużej. Roczny przebieg jaki zakładam to między 18k - 24k km.
Auto będzie naprzemiennie używane zarówno trochę w mieście jak i głównie w trasie. Np. jednego tygodnia 100-200 km po mieście, a potem następnego tygodnia 1000-2000 km w trasie, a potem może trzeciego tygodnia auto będzie stało praktycznie nieużywane, i następnie znowu 100-200 km po mieście, itd., i powiedzmy, że mniej więcej tego typu cykl.
Miasto nieszczególnie zakorkowane, no ale w godzinach szczytu małe korki się zdarzają. Jeśli chodzi o jazdę na trasie to auto będzie używane 3XXX obrotów z prędkościami 125-128 km/h (v max dla tego modelu to 165 km/h). Auto pierwsze kilka tysięcy km zrobi na benzynie, a następnie zostanie zainstalowane LPG. W przyszłości będzie także ciągało średniej wielkości przyczepę, jazda oczywiście wtedy z mniejszą prędkością (także wykupiłem przygotowanie pod hak, które obejmuje m.in. powiększony akumulator i większą chłodnicę). Auto będzie także miało używaną klimatyzację w najcieplejsze miesiące roku, a samo auto będzie jeździć w różnych warunkach pogodowych, najczęściej umiarkowanych (0-25 stopni), ale od czasu do czasu może zdarzyć się wypad w miejsca, gdzie nierzadko w zimie bywa -30 stopni, tak samo jak i w miejsce, gdzie w lato na porządku dziennym bywa 40 stopni.
Poza tym, uprawiam eco-driving, ale z rozsądkiem, poniżej pewnych obrotów nie schodzę, gaz także nie musi się załączać od razu. Także w drugą stronę, obroty powyżej 3000 używam zawsze dopiero po minimum 12-15 minutach i/lub 6-7 km od rozpoczęcia jazdy. Mam doświadczenie w silnikach z mniejszą liczbą koni. Aktualnie jeżdżę VW Golfem IV z 2003 roku z silnikiem 1.4 16V 75 KM.
Wracając do Fabii, początkowo myślałem o zalewaniu auta olejem Specol Gold 0W40 o całkiem porządnych parametrach
https://specol.com.pl/wp-content/uploads/2018/05/IT_-Spec-Gold-SNSMCF-0W40_2020.pdf
Ale następnie jeszcze znalazłem Valvoline SynPower 0W40, który moim zdaniem posiada jeszcze ciut lepsze parametry
https://sharena21.springcm.com/Publ...2d889bd1/ca70fc0a-09f4-e811-9c1b-ac162d889bd1
Pierwszą wymianę oleju jeszcze zalanego w fabryce pewnie jakiś mobil/castrol 5W30 / 5W40 zamierzam dokonać po 4000-5000 km, bo szykuje się większa wyprawa i raczej średnio będę miał okazję wcześniej jej dokonać, bo dopiero po takim przejechaniu będę z powrotem w swojej okolicy. Czy to nie za długo i może znaleźć jakiś serwis po drodze i wymienić wcześniej, np. po 2500-3000 km?
Jeśli chodzi o kolejne wymiany, w przypadku takiego cyklu jazdy jak wspomniałem powyżej, zmieniałbym ten olej w stałych interwałach co 9 500 - 11 000 km, które wypadałyby mniej więcej co pół roku. Także od drugiej wymiany stosowałbym do każdej wymiany płukankę. Co około 75 000 - 80 000 km zastosowałbym podwójną płukankę (czyli raz przepłukać i potem jeszcze raz przepłukać na jakimś tańszym oleju do wylania zaraz), jak i co taki przebieg skorzystałbym z usługi porządnego wodorowania silnika. Filtr olejowy co każdą wymianę oleju, filtr powietrza co drugą wymianę oleju (rzadko jeżdżę w zapiaszczonych warunkach).
Tak więc co sądzicie o takiej konfiguracji? Wiem, wiem, prawdziwą odpowiedź może mi dać zlecenie badania zużycia oleju, i w przyszłości takie coś zamierzam wykonać, np. czysty olej + próbka po 8000 km + próbka po 10 000 km. Ale na razie nie będę mógł sobie pozwolić, bo sam zakup nowego auta będzie dla mnie olbrzymim wydatkiem i przez najbliższy czas muszę mocno zaciskać pasa. A może ktoś ma ewentualną alternatywę, jakie inny olej zastosować o może jeszcze lepszych parametrach?
Pozdrawiam i życzę użytkownikom forum jazdy bez check engine'a.
W związku z tym, że silnik jest aluminiowy i część elementów silnika jest zintegrowanych z blokiem silnika, oznacza to, że nie będzie w przyszłości możliwe zrobienie kompletnego remontu silnika, a jedynie ewentualnie pewnych jego elementów. Dlatego zależy mi na maksymalnej ochronie silnika, tym bardziej, że auto zostanie ze mną co najmniej 12.5 roku i/lub 300 000 km, a kto wie, może i dłużej. Roczny przebieg jaki zakładam to między 18k - 24k km.
Auto będzie naprzemiennie używane zarówno trochę w mieście jak i głównie w trasie. Np. jednego tygodnia 100-200 km po mieście, a potem następnego tygodnia 1000-2000 km w trasie, a potem może trzeciego tygodnia auto będzie stało praktycznie nieużywane, i następnie znowu 100-200 km po mieście, itd., i powiedzmy, że mniej więcej tego typu cykl.
Miasto nieszczególnie zakorkowane, no ale w godzinach szczytu małe korki się zdarzają. Jeśli chodzi o jazdę na trasie to auto będzie używane 3XXX obrotów z prędkościami 125-128 km/h (v max dla tego modelu to 165 km/h). Auto pierwsze kilka tysięcy km zrobi na benzynie, a następnie zostanie zainstalowane LPG. W przyszłości będzie także ciągało średniej wielkości przyczepę, jazda oczywiście wtedy z mniejszą prędkością (także wykupiłem przygotowanie pod hak, które obejmuje m.in. powiększony akumulator i większą chłodnicę). Auto będzie także miało używaną klimatyzację w najcieplejsze miesiące roku, a samo auto będzie jeździć w różnych warunkach pogodowych, najczęściej umiarkowanych (0-25 stopni), ale od czasu do czasu może zdarzyć się wypad w miejsca, gdzie nierzadko w zimie bywa -30 stopni, tak samo jak i w miejsce, gdzie w lato na porządku dziennym bywa 40 stopni.
Poza tym, uprawiam eco-driving, ale z rozsądkiem, poniżej pewnych obrotów nie schodzę, gaz także nie musi się załączać od razu. Także w drugą stronę, obroty powyżej 3000 używam zawsze dopiero po minimum 12-15 minutach i/lub 6-7 km od rozpoczęcia jazdy. Mam doświadczenie w silnikach z mniejszą liczbą koni. Aktualnie jeżdżę VW Golfem IV z 2003 roku z silnikiem 1.4 16V 75 KM.
Wracając do Fabii, początkowo myślałem o zalewaniu auta olejem Specol Gold 0W40 o całkiem porządnych parametrach
https://specol.com.pl/wp-content/uploads/2018/05/IT_-Spec-Gold-SNSMCF-0W40_2020.pdf
Ale następnie jeszcze znalazłem Valvoline SynPower 0W40, który moim zdaniem posiada jeszcze ciut lepsze parametry
https://sharena21.springcm.com/Publ...2d889bd1/ca70fc0a-09f4-e811-9c1b-ac162d889bd1
Pierwszą wymianę oleju jeszcze zalanego w fabryce pewnie jakiś mobil/castrol 5W30 / 5W40 zamierzam dokonać po 4000-5000 km, bo szykuje się większa wyprawa i raczej średnio będę miał okazję wcześniej jej dokonać, bo dopiero po takim przejechaniu będę z powrotem w swojej okolicy. Czy to nie za długo i może znaleźć jakiś serwis po drodze i wymienić wcześniej, np. po 2500-3000 km?
Jeśli chodzi o kolejne wymiany, w przypadku takiego cyklu jazdy jak wspomniałem powyżej, zmieniałbym ten olej w stałych interwałach co 9 500 - 11 000 km, które wypadałyby mniej więcej co pół roku. Także od drugiej wymiany stosowałbym do każdej wymiany płukankę. Co około 75 000 - 80 000 km zastosowałbym podwójną płukankę (czyli raz przepłukać i potem jeszcze raz przepłukać na jakimś tańszym oleju do wylania zaraz), jak i co taki przebieg skorzystałbym z usługi porządnego wodorowania silnika. Filtr olejowy co każdą wymianę oleju, filtr powietrza co drugą wymianę oleju (rzadko jeżdżę w zapiaszczonych warunkach).
Tak więc co sądzicie o takiej konfiguracji? Wiem, wiem, prawdziwą odpowiedź może mi dać zlecenie badania zużycia oleju, i w przyszłości takie coś zamierzam wykonać, np. czysty olej + próbka po 8000 km + próbka po 10 000 km. Ale na razie nie będę mógł sobie pozwolić, bo sam zakup nowego auta będzie dla mnie olbrzymim wydatkiem i przez najbliższy czas muszę mocno zaciskać pasa. A może ktoś ma ewentualną alternatywę, jakie inny olej zastosować o może jeszcze lepszych parametrach?
Pozdrawiam i życzę użytkownikom forum jazdy bez check engine'a.