tomek evo
Użytkownik
- Samochód
- -Skoda Superb
Czemu temat Kolegaberlin został zamknięty i nie można tam umieszczać postów?
Co do wysyłki to na głównej stronie jest taki zapis :
"Przesyłki wysyłane są z Berlina, ale płacisz jak za przeciętną przesyłkę krajową w Polsce (stawki mogą się nieznacznie różnić, w zależności od wagi zakupów). Szczegóły na temat kosztów wysyłki znajdziesz w zakładce "Koszty dostawy". Dzięki bogatemu doświadczeniu chętnie doradzamy jak dobrać olej silnikowy lub jaki filtr samochodowy czy żarówkę samochodową"
i ten zapis oznacza, żę kupujący ma świadomość, że nabywa towar z Niemiec. Kwestia transportu w tym momencie nie jest aż tak istotna jeśli w momencie zawarcia transakcji towar znajduje się na terenie Niemiec. To czy później zostanie dostarczony do finalnego odbiorcy z pomocą 1,2 czy 7 firm kurierskich i po drodze zaliczy 1 , 2 czy 5 magazynów nie ma znaczenia w kwestii tego kto jest importerem bo importerem jest w tym momencie kupujący. I to na kupującym ciąży obowiazek akcyzowy. Sklep działa w 100% legalnie bo taki zapis ich zabezpiecza. Jeśli towar zostanie zatrzymany przez służbę celną to odpowiada za niego nie nadawca ale odbiorca bo to on dokonał zakupu i na jego zlecenie dokonywana jest dostawa. Powtarzam to po raz n-ty to nie działania sklepu są nielegalne tylko działania kupującego. Fachowo to się nazywa wewnątrzwspólnotowe nabycie olejów smarowych :
To nabywca a nie sprzedawca jest podmiotem dokonującym wewnątrzwspólnotowe nabycie oleju oczywiscie w sytuacji gdy przedmiot nabycia znajduje się za granica. VAT itd. to zupełnie odrębny temat.
Możliwy jest oczywiscie scenariusz, że Kolegaberlin sprowadza towar do Polskiego magazynu i opłaca akcyzę. Tylko w takim razie czemu na glównej stronie jest jak byk baner z napisem oleje silnikowe bezpośrednio z Niemiec i jasna informacja, że przesyłki wysyłane są z Berlina? Taki zapis na stronie w zasadzie znosi jakąkolwiek odpowiedzialność sklepu w temacie akcyzy i całą odpowiedzialność przerzuca na kupującego. I nie jest w tym momencie ważne kto wysyła towar tylko na czyje zlecenie towar jest transportowany do Polski. I w razie kontroli do odpowiedzialności zostanie pociągnięty nie sprzedawca ani podmiot, który fizycznie przewiózł towar przez granicę tylko kupujący bo to on dokonuje nabycie i to on jest w tym momencie importerem. Nie wiem czy ten zapis na stronie to jakaś forma zachęty dla osób uwaząjacych, że olej z Niemiec będzie lepszy od tego samego kupionego w Polsce ale ani słowa o tym, że opłacony został podatek akcyzowy. Sprzedawca nie ma obowiązku informowania nabywcy jakie ciąża na nim obowiązki.
Proszę nie mylić kwestii podatku VAT, odwróconego VAT i odliczeń bo to jest zupełnie inna para kaloszy.
Co do wysyłki to na głównej stronie jest taki zapis :
"Przesyłki wysyłane są z Berlina, ale płacisz jak za przeciętną przesyłkę krajową w Polsce (stawki mogą się nieznacznie różnić, w zależności od wagi zakupów). Szczegóły na temat kosztów wysyłki znajdziesz w zakładce "Koszty dostawy". Dzięki bogatemu doświadczeniu chętnie doradzamy jak dobrać olej silnikowy lub jaki filtr samochodowy czy żarówkę samochodową"
i ten zapis oznacza, żę kupujący ma świadomość, że nabywa towar z Niemiec. Kwestia transportu w tym momencie nie jest aż tak istotna jeśli w momencie zawarcia transakcji towar znajduje się na terenie Niemiec. To czy później zostanie dostarczony do finalnego odbiorcy z pomocą 1,2 czy 7 firm kurierskich i po drodze zaliczy 1 , 2 czy 5 magazynów nie ma znaczenia w kwestii tego kto jest importerem bo importerem jest w tym momencie kupujący. I to na kupującym ciąży obowiazek akcyzowy. Sklep działa w 100% legalnie bo taki zapis ich zabezpiecza. Jeśli towar zostanie zatrzymany przez służbę celną to odpowiada za niego nie nadawca ale odbiorca bo to on dokonał zakupu i na jego zlecenie dokonywana jest dostawa. Powtarzam to po raz n-ty to nie działania sklepu są nielegalne tylko działania kupującego. Fachowo to się nazywa wewnątrzwspólnotowe nabycie olejów smarowych :
Wewnątrzwspólnotowe nabycie olejów smarowych opodatkowanych podatkiem akcyzowym – www.podatekakcyzowy.pl
Podatek akcyzowy w wyjaśnieniach ekspertów. Szczególnie omawia: warunki uzyskania zwrotu akcyzy, obowiązek rejestracji na potrzeby podatku akcyzowego, zwolnienie z akcyzy
www.podatekakcyzowy.pl
Możliwy jest oczywiscie scenariusz, że Kolegaberlin sprowadza towar do Polskiego magazynu i opłaca akcyzę. Tylko w takim razie czemu na glównej stronie jest jak byk baner z napisem oleje silnikowe bezpośrednio z Niemiec i jasna informacja, że przesyłki wysyłane są z Berlina? Taki zapis na stronie w zasadzie znosi jakąkolwiek odpowiedzialność sklepu w temacie akcyzy i całą odpowiedzialność przerzuca na kupującego. I nie jest w tym momencie ważne kto wysyła towar tylko na czyje zlecenie towar jest transportowany do Polski. I w razie kontroli do odpowiedzialności zostanie pociągnięty nie sprzedawca ani podmiot, który fizycznie przewiózł towar przez granicę tylko kupujący bo to on dokonuje nabycie i to on jest w tym momencie importerem. Nie wiem czy ten zapis na stronie to jakaś forma zachęty dla osób uwaząjacych, że olej z Niemiec będzie lepszy od tego samego kupionego w Polsce ale ani słowa o tym, że opłacony został podatek akcyzowy. Sprzedawca nie ma obowiązku informowania nabywcy jakie ciąża na nim obowiązki.
Proszę nie mylić kwestii podatku VAT, odwróconego VAT i odliczeń bo to jest zupełnie inna para kaloszy.