• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Sprawy skarbowo-prawne a import olejów i sklepy z zagranicy

Jal napisał @sprajt2 . Wysyłka jest z PL. Zobaczyłem pierwszą lepszą ofertę na allegro od Berlina.
 

Attachments

  • 20230815_214850.jpg
    20230815_214850.jpg
    34,7 KB · Odwiedzin: 64
Skoro jesteś tego taki pewny to temat do zamknięcia.
Kazdy urząd skarbowy ma inna inerpretacje to ja juz nigdy prawie nie mowie ze jestem czegos pewny w ksiegowosci. no jakies ewidentne rzeczy to tak . Spytaj swojej ksiegowej sam jestem ciekaw co kobicina wymysli
 
Co Ty z Urzędem Skarbowym i księgowością jak temat dotyczy podatku akcyzowego i choć mamy teraz administracje celno-skarbową to są kwestie typowo celne i zjamują się tym zupełnie inni ludzie. Moja ksiegowa choć jest ze 20 lat licencjonowanym doradcą podatkowym i była kierowniczką w US to o akcyzie od olejów smarowych nie ma bladego pojęcia bo to nie sa kwestie stricte podatkowe tylko akcyzowe a to zupełnie inna para kaloszy i tu nie ma miejsca na interpretacje bo sytuacja jest zero-jedynkowa i akcyza musi być opłacona a kto jest zobowiazany do jej zapłaty to też sytuacja dość klarowna i tu też nie ma miejsca na interpretacje. Dodatkowo jak opłacałem akcyzę to zajmował sie tym tak na dobrą sprawę tylko 1 urząd skarbowy z tego co pamietam w Nowym Sączu i to na ich konto nalezało dokonać wpłaty a "wojewódzki" (a nie ten pod który należę) urząd był niejako tylko pośrednikiem. Wałkujemy temat kilka lat a wystarczy, żę Sprzedawca by podał "publicznie" informacje, że akcyza jest przez nich opłacona tymczasem na ich stronie zamieszczają Twoim zdaniem całkiem nieprawdziwe informacje. Czemu tak jest to juz nie pytanie do mnie ale jeśli rozgryzłeś temat i na podstawie swojej wiedzy i wystawionych FV twierdzisz, że wysyłka towaru (nie finalna do paczkomatu tylko pierwsza z firmy bo po drodze może być 20 kurierów i niczego to w kwesti akcyzy nie zmienia) musi być z Polski to nie mam podstaw kwestionować Twojej wiedzy.
 
Co Ty z Urzędem Skarbowym i księgowością jak temat dotyczy podatku akcyzowego i choć mamy teraz administracje celno-skarbową to są kwestie typowo celne i zjamują się tym zupełnie inni ludzie. Moja ksiegowa choć jest ze 20 lat licencjonowanym doradcą podatkowym i była kierowniczką w US to o akcyzie od olejów smarowych nie ma bladego pojęcia bo to nie sa kwestie stricte podatkowe tylko akcyzowe a to zupełnie inna para kaloszy i tu nie ma miejsca na interpretacje bo sytuacja jest zero-jedynkowa i akcyza musi być opłacona a kto jest zobowiazany do jej zapłaty to też sytuacja dość klarowna i tu też nie ma miejsca na interpretacje. Dodatkowo jak opłacałem akcyzę to zajmował sie tym tak na dobrą sprawę tylko 1 urząd skarbowy z tego co pamietam w Nowym Sączu i to na ich konto nalezało dokonać wpłaty a "wojewódzki" (a nie ten pod który należę) urząd był niejako tylko pośrednikiem. Wałkujemy temat kilka lat a wystarczy, żę Sprzedawca by podał "publicznie" informacje, że akcyza jest przez nich opłacona tymczasem na ich stronie zamieszczają Twoim zdaniem całkiem nieprawdziwe informacje. Czemu tak jest to juz nie pytanie do mnie ale jeśli rozgryzłeś temat i na podstawie swojej wiedzy i wystawionych FV twierdzisz, że wysyłka towaru (nie finalna do paczkomatu tylko pierwsza z firmy bo po drodze może być 20 kurierów i niczego to w kwesti akcyzy nie zmienia) musi być z Polski to nie mam podstaw kwestionować Twojej wiedzy.
Ja nie mowię że mam mega wiedze bo jak powiedzialem im dluzej siedze w tym temacie to tym bardziej pokornie podchodzę do ksiegowosci.
natomiast z kontaktu z doradcami podatkowymi to najgorsi sa ci co wlasnie maja wieloletni staz i pracowali w us. Teraz na doradce jest mega ciezki egzamin a wtedy wlasnie dostawalo sie jak sie pracowalo bojaze w us iles lat.

Ogolnie o akcyzie doradca podatkowy powinien wiedziec bo nawet w wykazie pytan na doradce jest temat akcyzy

Na podstawie tego co przedstawił mi sprajt i wg mojej wiedzy a także jednej z kolezanek (ale nie zajmowalismy sobie tym glowy godzine tylko temat 5 minut omawialismy) to kupujacy majacy przesyłke z polski z fakturą vat ze stawką polską w pln , nie ma sie czego obawiac.
Ale to podatknik odpowiada za to co robi. moze dochodzic potem od ksiegowego kasy za blędą usługę ale odpowiada podatknik.
Tutaj raczej moją opinie wyrażam jak ja to widze.
 
Nie chcę sie czepiać, ale akcyza to podatek.
Tak zgadza się ale sa różne rodzaje podatków a podatek akcyzowy to chyba najbardziej specyficzna forma podatku i ma zupełnie inny charakter niż podatek dochodowy czy VAT. Przed połączeniem administracji skarbowej i służby celnej to za podatek akcyzowy odpowiadała nie administracja skarbowa tylko urząd celny. Zresztą tak jest dalej tylko w ramach administracji celno-skarbowej. To są zupełnie inne przepisy i np. taka ciekawostka, że jako przedsiębiorca mogę leganie kupic ale nie mogę legalnie sprzedać osobie fizycznej niektórych rodzajów płynu do spryskiwaczy właśnie ze względu na przepisy akcyzowe. Transport olejów silnikowych podlega również w pewnych okolicznościach komiczności zgłoszenia tego faktu do SENT (system elektronicznego nadzoru transportu) więc konieczna wiedza w zakresie obrotem srodkami smarnymi na wieksza skalę wykracza daleko poza kompetencje i wiedze przeciętnego księgowego.
 
Ja nie mowię że mam mega wiedze bo jak powiedzialem im dluzej siedze w tym temacie to tym bardziej pokornie podchodzę do ksiegowosci.
natomiast z kontaktu z doradcami podatkowymi to najgorsi sa ci co wlasnie maja wieloletni staz i pracowali w us. Teraz na doradce jest mega ciezki egzamin a wtedy wlasnie dostawalo sie jak sie pracowalo bojaze w us iles lat.

Ogolnie o akcyzie doradca podatkowy powinien wiedziec bo nawet w wykazie pytan na doradce jest temat akcyzy

Na podstawie tego co przedstawił mi sprajt i wg mojej wiedzy a także jednej z kolezanek (ale nie zajmowalismy sobie tym glowy godzine tylko temat 5 minut omawialismy) to kupujacy majacy przesyłke z polski z fakturą vat ze stawką polską w pln , nie ma sie czego obawiac.
Ale to podatknik odpowiada za to co robi. moze dochodzic potem od ksiegowego kasy za blędą usługę ale odpowiada podatknik.
Tutaj raczej moją opinie wyrażam jak ja to widze.
Co do wiedzy nt. procedury akcyzowej to o tym jak pierwszy raz przez to przechodziłem to bym mógł długo opowiadać ale konkluzja jest taka, że nawet w samej administracji celno-skarbowej zajmującej się tymi kwestiami mało kto temat ogarnia a przynajmniej ogarniał wtedy. O jakiejś infolini, która udzili Ci informacje zapomnij nikt nic nie wie i udzialają sprzecznych informacji. Jak przygotowałem dokumenty to okazało się, że jednak inny druk jest potrzebny (w domu przygotowałem 1 wg. informacji udzielonych telefonicznie, na miejscu okazało się, że inny a jak go wypełniłem i złożyłem na miejscu to okazało się, że jednak nie taki co potrzeba) bo jak produkujesz co innego, kupujesz co innego, zużywasz co innego, sprzedajesz co innego i różnych druków masz z 10 i tylko 1 osoba w administracji celno -skarbowej w Katowicach wiedział co i jak zrobić. Naprawdę nie wiem z czego to wynikło ale bez znajomości procedur to była droga przez mękkę. Teraz pewnie jest prościej i online i zresztą podmiotów płacących akcyzę od środków smarnych jest dożo mniej i dotyczy to tylko większych firm obracających duża ilością towaru.
 
Co do wiedzy nt. procedury akcyzowej to o tym jak pierwszy raz przez to przechodziłem to bym mógł długo opowiadać ale konkluzja jest taka, że nawet w samej administracji celno-skarbowej zajmującej się tymi kwestiami mało kto temat ogarnia a przynajmniej ogarniał wtedy. O jakiejś infolini, która udzili Ci informacje zapomnij nikt nic nie wie i udzialają sprzecznych informacji. Jak przygotowałem dokumenty to okazało się, że jednak inny druk jest potrzebny (w domu przygotowałem 1 wg. informacji udzielonych telefonicznie, na miejscu okazało się, że inny a jak go wypełniłem i złożyłem na miejscu to okazało się, że jednak nie taki co potrzeba) bo jak produkujesz co innego, kupujesz co innego, zużywasz co innego, sprzedajesz co innego i różnych druków masz z 10 i tylko 1 osoba w administracji celno -skarbowej w Katowicach wiedział co i jak zrobić. Naprawdę nie wiem z czego to wynikło ale bez znajomości procedur to była droga przez mękkę. Teraz pewnie jest prościej i online i zresztą podmiotów płacących akcyzę od środków smarnych jest dożo mniej i dotyczy to tylko większych firm obracających duża ilością towaru.
wynika to ze sprzecznych przepisów lub niedostatecznie jasnych przepisow, ktore zostawiaja duzą dowolnosc interpretacji. przepisy z prawa vat sa niezgodne z tym z dochdowego. a przepisy zus to juz w ogole i potem jest to do interpretacji urzedu lub jak cos jest za grube to idzie rozporządzenie jak intepretowac. to jest poklosie dyletantow pisowskich o ktorym ciemny lud nie wie.
nie porownuje kto kradl a kto nie
tylko mowie ze za czasow PO przepisy zmienialy sie raz dwa razy do roku a grubsze zmiany co kilka lat. za pisu przepisy zmieniaja sie co kilka miesiecy i interpretacje wydaja po wprowadzeniu ( w zeszlym roku Polski Nielad chyba w lutym jeszcze nie bylo wiadomo jak dobrze pamietam jak liczyc za styczen.)
Jeszcze bardziej tylko nalezy sie bac konfy bo oni w ogole nie wiedza co to prawo skarbowe. mentzen zgadzam sie ma pojecie ale jak obchodzic poszczegolne przepisy a co innego obchodzic a co innego napisac tak przepis zeby byl zgodny z 20innymi ktore na niego maja wplyw albo on na nie
 
Akurat te problemy nie wynikają ze sprzecznych przepisów czy tym bardziej dowolności w ich interpretacji tylko z tego, że przepisy są skomplikowane i bardzo rozbudowane i bez dostatecznej znajomości tematu to się błądzi jak dziecko we mgle. To nie ma nic wspólnego z tym co piszesz choć masz w tym co piszesz racje. Jeszcze nie słyszałem o różnych interpretacjach w temacie akcyzy, choc pewnie mogą zdrzać sie różne sytuacje. W przypadku akcyzy generalna zasada jest taka, że musi być zapłacona od każdego litra oleju, który trafia na Rynek i jedynie pozostaje ustalanie na kim ciąży obowiązek akcyzowy i tu też nie ma moim zdaniem zbyt dużego pola do interpretacji bo jeżeli kupujesz towar nie znajdujący się na terenie Polski, od którego nie został wcześniej odprowadzony podatek akcyzowy to masz obowiązek zapłacić akcyzę i bez znaczenia jest w jakim kraju zarejestrowana jest firma sprzedającego i jaka jest stawka podatku VAT bo importerem jest kupujący. Jeśli da się na podstawie FV określić miejsce wysyłki towaru to super ja się na VAT-cie nie znam dostaje tylko raz w miesiącu info ile mam go zapłacić. Wiem, że jak sie sprzedaje za granicą to sa pewne regulacje w tym zakresie i jak juz pisałem sprzedaż wysyłkowa za granice też jest objęta jakimis specjalnymi unijnymi regulacjami w zakresie VAT ale towary akcyzowe są z nich wyłączone cokolwiek to znaczy. Niedługo US będzie maił wgląd online we wszytskie FV to będzie im znacznie łatwiej sprawdzać każdego przedsiębiorcę od A do Z.
 
@tomek evo nieprawda. Problemy wlasnie wynikaja ze zbyt rozbudowanej konstrukcji przepisow. Doboru słów. Nie da sie ich jednoznacznie zinterpretowac.
Dostalem ostatnio opinię konserwstora zabytkow. I doczepila sie plytek stop (takie zolte przed przejsciem dla pieszych). Napisala w opinii, ze plytki maja byc w kolorze nie wyabstrachowanym od otoczenia. 2 urzedy teraz sie zmujżdżaja jaki to moze byc kolor. A zadajac jej konkretnie pytanie, czy taki lub taki kolor jest ok, to wysyla Cie do swojej opinii. Wyabstrahowany...
 
Last edited:
Po prostu muszą korespondować z powagą otoczenia. Tak bym Ci odpisał. Nie rozumiem w czym problem.
 
Akurat te problemy nie wynikają ze sprzecznych przepisów czy tym bardziej dowolności w ich interpretacji tylko z tego, że przepisy są skomplikowane i bardzo rozbudowane i bez dostatecznej znajomości tematu to się błądzi jak dziecko we mgle. To nie ma nic wspólnego z tym co piszesz choć masz w tym co piszesz racje. Jeszcze nie słyszałem o różnych interpretacjach w temacie akcyzy, choc pewnie mogą zdrzać sie różne sytuacje. W przypadku akcyzy generalna zasada jest taka, że musi być zapłacona od każdego litra oleju, który trafia na Rynek i jedynie pozostaje ustalanie na kim ciąży obowiązek akcyzowy i tu też nie ma moim zdaniem zbyt dużego pola do interpretacji bo jeżeli kupujesz towar nie znajdujący się na terenie Polski, od którego nie został wcześniej odprowadzony podatek akcyzowy to masz obowiązek zapłacić akcyzę i bez znaczenia jest w jakim kraju zarejestrowana jest firma sprzedającego i jaka jest stawka podatku VAT bo importerem jest kupujący. Jeśli da się na podstawie FV określić miejsce wysyłki towaru to super ja się na VAT-cie nie znam dostaje tylko raz w miesiącu info ile mam go zapłacić. Wiem, że jak sie sprzedaje za granicą to sa pewne regulacje w tym zakresie i jak juz pisałem sprzedaż wysyłkowa za granice też jest objęta jakimis specjalnymi unijnymi regulacjami w zakresie VAT ale towary akcyzowe są z nich wyłączone cokolwiek to znaczy. Niedługo US będzie maił wgląd online we wszytskie FV to będzie im znacznie łatwiej sprawdzać każdego przedsiębiorcę od A do Z.
ja tez nie jestem ekspertem od handlu miedzynarodowego. ale jak klient wysyla osobie prywatnej za granice w unii to idzie vat 23 tutejszy, jak firmie to WDT to vat 0 . zeby szedl vat 23od firmy z niemiec to musi na moja logike miec tu jakis oddzial . co by sie zgadzalo z wysyłka z polski.

no bo jakby niemiecka firma sprzedawala tutaj osobie prywatnej to chyba wtedy ichnieszy byłyby vat z tego co pamietam , z reszta na logike mojego klienta.
 
W tym samym czasie u naszych południowych sąsiadów , pepiki załatwiają bez problemy sprawy o których tutaj piszecie. :)
 
W tym samym czasie u naszych południowych sąsiadów , pepiki załatwiają bez problemy sprawy o których tutaj piszecie. :)
wiem. nawet sa przeciez biura przy i za granica co poprowadza Ci firme na czeskich zasadach. tylko niektore biznesy sie nie da, albo klient nie chcial by robic interesu z firma z czech a z polski

Powiem tyle .ze teraz jest taki absurd ze sa firmy ktore szukaja biura bo wiele biur ich nie chce robic
Bo takiego klienta nie stac na korporacje. (bo nawpawde biura korporacyjne maja stawki takie ze trzeba miec duzo dochodu zeby nastarczyc.) biura ktore umieja nie chca brac bo za te pieniadze sie nie oplaca robic danego typu biznesu (obiektywnie bo wezmiesz dajmy na to 500-700 zl a roboty i pamietania od cholery). to lepiej wziac lekarza co sie go robi 10 minut.. wiec biora te firmy biura ktore nie umieja i potem klient przychodzi po roku i placi drugie tyle zeby mu poprawic. no i oczywiscie sprawa w sadzie ze starym biurem ktore zje.bało

sytuacja sie nie poprawi bo wszystko to patorozdawnictwo generuje koszty a zeby nie podniesc podatku to robi sie poukrywane daniny ktorych liczenie to wrzod na dupie. obecnie bez wzgledu na forme opodatkowania nie liczac vatu to jak liczylem po zus i dochodowy (czy to ryczalt , czy linia , czy skala) waha sie od 21-25 % plus minus. jak by nie chciec tego obejsc czy ryczałtem czy linia to zawsze wychodzi mniej wiecej tyle.
jak ktos jeszcze ma vat to krzyz na droge. a jak jeszcze ma vat jak np knajpy co ich mateuszek zalatwil vatem 0 na zywnosc to idzie sie wieszac.

knajpa obecnie kupuje zarcie na vacie 0 a sprzedaje na 8. To samo było z transporowka w zeszlym roku . tankowali na 8% vat zamiast na 23. polacy sie cieszyli a transportowka albo padala albo podnosila ceny co znow walilo w klienta koncowego. bo jak kupujesz paliwa za 50k miesiecznie to jest roznica czy z niego odliczysz 8 procent czy 23 vatu. A paliwo za 50k miesiecznie to chyba 2 max 3 tiry jak pamietam
 
Last edited:
Po prostu muszą korespondować z powagą otoczenia. Tak bym Ci odpisał. Nie rozumiem w czym problem.
Nic zlego bym nie widzial w tym. Ale te plytki maja sie rzucac w oczy, maja byc wysoce kontrastowe, bo maja je zobaczyc osoby z wadami wzroku....
Bo to cześć zadania poprawa bezpieczenstwa na przejsciach dla pieszych w drogach krajowych, program finansowany z budzetu Państwa.
 
@tomek evo nieprawda. Problemy wlasnie wynikaja ze zbyt rozbudowanej konstrukcji przepisow. Doboru słów. Nie da sie ich jednoznacznie zinterpretowac.
Dostalem ostatnio opinię konserwstora zabytkow. I doczepila sie plytek stop (takie zolte przed przejsciem dla pieszych). Napisala w opinii, ze plytki maja byc w kolorze nie wyabstrachowanym od otoczenia. 2 urzedy teraz sie zmujżdżaja jaki to moze byc kolor. A zadajac jej konkretnie pytanie, czy taki lub taki kolor jest ok, to wysyla Cie do swojej opinii. Wyabstrahowany...
Jak wiesz, że to nieprawda to napisz konkretnie jakie mogą byc różnice w interpretacji przepisów odnośnie akcyzy na oleje. Nie ma co uogólniać, że zawsze jest tak jak piszesz jak się nie ma konkretnej wiedzy. I moim zdaniem problem tkwi w tym, że przepisy akcyzowe sa skomplikowane i rozbudowane dlatego mało kto tak naprawdę je dobrze ogarnia.
Post automatically merged:

ja tez nie jestem ekspertem od handlu miedzynarodowego. ale jak klient wysyla osobie prywatnej za granice w unii to idzie vat 23 tutejszy, jak firmie to WDT to vat 0 . zeby szedl vat 23od firmy z niemiec to musi na moja logike miec tu jakis oddzial . co by sie zgadzalo z wysyłka z polski.

no bo jakby niemiecka firma sprzedawala tutaj osobie prywatnej to chyba wtedy ichnieszy byłyby vat z tego co pamietam , z reszta na logike mojego klienta.
A jeśli ma oddział ale wysyłka jest z Niemiec to jaki będzie VAT? Albo jak firma zarejestrowana w PL ma tylko magazyn w DE i stamtąd robi wysyłki?
 
Jak wiesz, że to nieprawda to napisz konkretnie jakie mogą byc różnice w interpretacji przepisów odnośnie akcyzy na oleje. Nie ma co uogólniać, że zawsze jest tak jak piszesz jak się nie ma konkretnej wiedzy. I moim zdaniem problem tkwi w tym, że przepisy akcyzowe sa skomplikowane i rozbudowane dlatego mało kto tak naprawdę je dobrze ogarnia.
Post automatically merged:


A jeśli ma oddział ale wysyłka jest z Niemiec to jaki będzie VAT? Albo jak firma zarejestrowana w PL ma tylko magazyn w DE i stamtąd robi wysyłki?
wg mnie jesli firma z polski sprzedaje niemcowi ale nie firmie to ma vat 23. jak firmie 0 WDT. (taki przypadek ma moj klient)
Jakby firma miala oddzial w niemczech to chyba po ichniejszym vacie
 
wg mnie jesli firma z polski sprzedaje niemcowi ale nie firmie to ma vat 23. jak firmie 0 WDT. (taki przypadek ma moj klient)
Jakby firma miala oddzial w niemczech to chyba po ichniejszym vacie
To rozumiem, choć z tym VAT 0% to nie jest takie wcale proste i oczywiste bo akurat temat przerabiałem i nie zawsze jest mozliwe dostac V. FAT 0% kupując w Niemczech. Pytam czy jak firma zarejestrowana w Polsce mająca zagraniczny magazyn sprzeda towar innej Polskiej firmie to w zależności czy wysyłka będzie z Polskiego lub Niemieckiego magazynu to będzie inna F. VAT?
 
To rozumiem, choć z tym VAT 0% to nie jest takie wcale proste i oczywiste bo akurat temat przerabiałem i nie zawsze jest mozliwe dostac V. FAT 0% kupując w Niemczech. Pytam czy jak firma zarejestrowana w Polsce mająca zagraniczny magazyn sprzeda towar innej Polskiej firmie to w zależności czy wysyłka będzie z Polskiego lub Niemieckiego magazynu to będzie inna F. VAT?
Teraz to już zakręciłeś i by trzeba to poszukać. wiem o co idzie . Rozmawiamy o niemieckiej firmie zarejestrowanej do vatu w polsce.
Czy jesli wysle z niemiec to inna faktura niz jak wysle z polski. zazwyczaj na polske wysyla sie z polski.
ale to moze byc dobry patent . otwierasz w polsce oddzial wysylasz z niemiec a ze masz oddzial to faktura polska.
troche lipne finansowo bo vat mniejszy w niemczech ale faktura polska daje duzo wiarygodnosci.

Obstawiam ze dobrze wykminiles ze jak zarejstrowany w vat polska to juz obojetnie skad wysyla. do poszukania.

co do faktury 0% niemiec to twoje prawo . jak kupujesz jako firma w ramach wnt to ich psim obowiazkiem jest wystawic 0 bo ty naliczasz i odliczasz od razu
 
Back
Top