Fuchs Titan Race Pro S to jest olej dedykowany typowo do upalania i jest dostępny w lepkościach 5W30 i 5W40.
Dalej Millers CFS NT+ masz 0W20, 0W30, 5W40, 10W50, 10W60,
o Motulu 300V nie wspominając, bo tam rozpiętość lepkości jest ogromna.
Kiedyś na pewno w F1 stosowano możliwie najniższe lepkosci tzn .0W10. Przytoczony artykuł zadaje temu kłam ale szczerze powiedziawszy podchodzę do tych informacji o 10W60 z bardzo dużą rezerwą. Materiały używane w F1 sprawiają, że niezwykle trudno jest doprowadzić do zatarcia silnika a precyzja pasowań jest niebywała. W celu obniżenia oporów/tarcia w motorsporcie od lat stosuje się oleje o bardzo niskich lepkosciach takie jak 0W20 i niższe. Bardzo bym był zdziwiony gdyby w najbardziej zaawansowanej technologicznie serii musieli stosować oleje o tak wysokiej lepkosci tym bardziej, ze te oleje wiele wspólnego z cywilnymi olejami nie mają. Swego czasu dla Force India (dziś to Aston) "oleje" dostarczał Ravenol. Oleje w cudzysłowiu bo to były specjalne mieszanki na pao-estrowej bazie. Zespoły eksperymentują też z technologiami modyfikującymi tarcie tylko nikt się niczym publicznie nie pochwali bo wszystko tajne/poufne. Temat olejowy w F1 jest bardzo "niezbadany" i nawet Mikołaj praktycznie nic nie wie na ten temat.
I tu jest sedno sprawy, nie przez przypadek jednak oleje nazywane Racing, czy jednoznacznie dedykowane do silników sportowych, zwykle maja górną cyfrę 60 lub przynajmniej 50
Eurol jako partner technologiczny Toyoty w tym roku po raz kolejny wygrał Dakar. Z tego co mi wiadomo to stosowana lepkośc to 0W40 więc biorąc pod uwagę specyfikę rajdu (wielogodzinne upalanie non-stop w bardzo wysokich temperaturach), który jest bardziej wytrzymałościowy niż sprinterski to jak widać stosunkowo niska lepkość jest wystarczająca.
Fuchs Titan Race Pro S to jest olej dedykowany typowo do upalania i jest dostępny w lepkościach 5W30 i 5W40.
Dalej Millers CFS NT+ masz 0W20, 0W30, 5W40, 10W50, 10W60,
o Motulu 300V nie wspominając, bo tam rozpiętość lepkości jest ogromna.
Penrite Racing jest 5W30. Kiedyś był dostępny w lepkosci 5W60 i 10W70 ale obecnie już się w tych lepkościach nie produkuje co znaczy, że te lepkosci nie znajdują już zastosowania.
Motul 10w/60
W 100% syntetyczny olej silnikowy opracowany specjalnie do wysilonych wolnossących i doładowanych silników benzynowych i Diesla samochodów o wysokich osiągach. Szczególnie zalecany do silników serii M samochodów BMW, Ferrari V12, Maserati, Aston Martin. Doskonała odporność filmu olejowego w celu zapewnienia ochrony silnika i utrzymania stabilnego ciśnienia oleju.
Wyczynowa serią Motula jest 300V. Lepkości zaczynają się na 0W-8. Nawiasem mówiąc znam gościa który startuje w LeMans, tym historycznym z zabytkowymi samochodami i do Fiaciora 1100 leje jakieś dziwne brytyjskie SAE 20.
@denton88 chcesz przez to powiedzieć że jeżdżąc popierdułką typu punto/yaris/golf z silnikami wolnossącymi po 5km do sklepu czy wieczorem na siłownie powinienem stosować olej z wysoką zawartością cynku i SAE79?
@nano Widzę, że pomimo zmiany konta nadal siedzi w tobie ten cynizm i nawet w takich tematach bedziesz się doszukiwał drugiego dna. Zluzuj gumkę, bo widać uwiera.
Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że temat dotyczy klasy top fuel, czyli sprzętów zasilanych czystym alkoholem, generujących po kilkanaście tysięcy koni, przy czym silnik wytrzymuje cały jeden wyścig, a sam olej do silnika zalewany jest już gorący.
Wysokie lepkości pewnie przez wzgląd na generowaną moc i moment, nawet w temacie o olejach niskich lepkości było wspominane, że możliwości takiego SAE20 z HTHS<2.6 kończą się na ca. 600Nm bodajże.
@Triumphator
Generalnie zgadzam się i to jest logiczne w kontekście działających sił, ale kiedyś gdzieś spotkałem się z materiałami, że silniki w dragsterach pracują spokojnie na olejach SAE20, więc wg informacji z tego materiału możliwe, że jest inaczej. To samo odnośnie poziomów zddp, zwykle w zastosowaniach wyczynowych wystarcza nawet 600ppm pod warunkiem, że olej krótko pracuje. Wysokie lepkości w NASCAR to jeszcze rozumiem, ale w wyścigach na ćwiartkę? @nano
Czy w tym materiale coś wspominali o silnikach w samochodach osobowych? Nie
Ja tym bardziej nic takiego nie napisałem.
Temat dotyczy mocno doprężonego v8 hemi (o klasycznej konstrukcji) z sprężarką mechaniczną, używanego do sportu.
@denton88 nie wspominałeś wprost ale dałeś to do zrozumienia. I to w wątku o niskich lepkościach które budzą skrajne emocje ze względu na brak zrozumienia tematu.
To samo odnośnie poziomów zddp, zwykle w zastosowaniach wyczynowych wystarcza nawet 600ppm pod warunkiem, że olej krótko pracuje. Wysokie lepkości w NASCAR to jeszcze rozumiem, ale w wyścigach na ćwiartkę?
Nie mogę znaleźć posta, ale kiedyś Poziom chyba wrzucał mi w jakimś temacie analizę Mobila, którego stosują w NASCAR i tam, jak dobrze pamiętam, poziomy ZDDP i Mo sięgały wartości rzędu 1700 ppm.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.